Pierwsza połowa tygodnia była związana dla mnie z ogromnym stresem i ostatnim egzaminem w sezonie. Niestety, z powodu choroby jedno zaliczenie musiałam przełożyć i dlatego też najprawdopodobniej czekać mnie będzie…
Podsumowanie czerwca już było, czas na jego ulubieńców. Jak już pisałam, w czerwcu miałam niewiele czasu na jakiekolwiek przyjemności – czy to treningowe, jedzeniowe, czy kosmetyczne, o filmach nawet nie…
Czerwiec, a właściwie jego ostatnie dwa tygodnie, dłużył mi się niemiłosiernie. Od dziś oficjalnie mam wakacje. I mimo tego, że bronić będę się dopiero jesienią, czuję wielką ulgę na myśl…
A im bliżej lata tym gorzej. I już nie mówię o tym, że kobiety o sporej tuszy łapią się za 7-dniowe “oczyszczające głodówki” rodem z “Pani domu” czy pseudo-dietę kopenhaską….
Muszę przyznać, że przygotowywanie fototygodnia w nowej formie idzie mi o wiele sprawniej niż poprzednio. Cieszę się, że większości z Was nowy pomysł spodobał się i dlatego też posty z…
O zapiekanych owsiankach słyszałam już dawno, ale do tej pory robiłam ją tylko raz i to w bardzo klasycznej wersji – z jabłkiem i cynamonem. Wczoraj postawiłam na bardziej egzotyczne…
Kiedy napisałam po raz pierwszy o tym, że chcę wykluczyć ze swojego jadłospisu mleko i jego pochodne oraz mięso kurcząt, odbiło się to bez większego echa. Za to później, kiedy…
Jakiś czas temu pokazywałam Wam paczkę, którą odebrałam i część z Was zapewne do tej pory nie wie, co się w niej znajdowało 😉 Czas odkryć tę tajemnicę i rozwiać…
Dziwny był ten maj. Niby nic nie ćwiczyłam, a tabela zapełniona. Niby było ciepło, a ja pamiętam tylko zimne dni. Niby było ok, ale czekam do października, aż wszystko będę…
W ciągu ostatnich dni (konkretnie było ich dwa, a właściwie 1 i 2/3) przypomniałam sobie, dlaczego nie lubię diet. To znaczy tych w powszechnym znaczeniu tego słowa – z ograniczaniem…