
Niestety, wszystko wskazuje na to, że lato odeszło już na dobre… Poranne temperatury w okolicach 5 stopni Celsjusza to mało smaczny żart lata, ale cóż – taki mamy klimat. Nie ma co narzekać, tylko łapać ostatnie promienie słońca
Na początek oczywiście fotomenu. Lewa kolumna: budyń z siemienia lnianego z kawałkami gorzkiej czekolady, płatkami żytnimi i borówkami; pulpety z mięsa drobiowego z sosem pieczarkowym i ogórkami małosolnymi; naleśniki żytnie z musem jabłkowo-jagodowym. Prawa kolumna: wędzony filet z makreli, pomidor, wafle ryżowe z bio serem żółtym; serek wiejski, banan, żurawina; budyń lniany z wiórkami kokosowymi, płatkami żytnimi, cynamonem i jabłkiem. Środek: ryż jaśminowy, pstrąg łososiowy, cukinia w panierce z jajek i sezamu i “kotlet” z resztek panierki.
Budyń z siemienia lnianego na wodzie. Z płatkami jęczmiennymi, wiórkami kokosowymi, malinami, borówkami i miodem.
Bardzo lubię próbować kulinarnych nowości. Podczas wizyty w Lidlu nie mogłam oprzeć się pokusie kupienia anchois i muszę powiedzieć, że to totalnie moje smaki
Moje pierwsze samodzielnie zrobione przetwory – powidła śliwkowe Na razie jest tylko ten niepełny słoiczek, ale z racji tego, że nasze śliwy oblepione są owocami, zrobię na pewno jeszcze kilka
100% śliwek!
Jęczmień jest już gotowy! Na dole składniki na pierwszy koktajl z jego użyciem – gruszka, młody jęczmień, siemię lniane.
Podobno najlepsze mleko – poddane mikrofiltracji i łagodnej pasteryzacji, dzięki czemu zachowuje jak najwięcej wartości odżywczych.
Jabłko prosto z ogródka – widać, że niepryskane Śliwki też trafiają się z robalami
Wtorkowy trening, policyjny. Oryginalnie powinnam wykonać go z piłką lekarską, ale z jej braku zastąpiłam ją kettlem i talerzem.
Kiciuś, którego spotkaliśmy w piątek, kiedy czekałam z narzeczonym przed dworcem.
Kilka zdjęć z sobotniej wycieczki rowerowej. Zrobiliśmy 36,5 km i ledwo dziś siedzieliśmy, nie wspominając o jeździe na rowerze Następnym razem musimy zaopatrzyć się w spodenki kolarskie
Kto ma większego?
Lubię te Twoje fototygodnie, fajnie się je ogląda. Najbardziej lubię posiłki, z chęcią poznałabym większość przepisów na nie
A bicki macie mega!
Przepis na budyń z siemienia będzie na pewno, a reszta to prościzna
Dziękuję podwójnie
Musisz przeszkolić Policję, bo masz większe bicki
OJ, przy jeździe tyle kilometrów nawet spodenki kolarskie nie pomogą

A mleko – najlepsze! I ta butelka ^^
Bicki mega
Bic mega sprawa

Zjadłabym powidła ze śliwek, ale mnie kusi zrobiź takie tylko z malin
Co Ty pompujesz w tego bica koksie?:D To pewnie te ziółka co tam uprawiasz co?:D
A mleko potwierdzam że jedno z najlepszych. Odkąd je znalazłam i zobaczyłam że jest mikrofiltrowane od razu kupiłam na spróbowanie.
O, jabłuszka bardzo urozmaicone, dodatkowego białka nigdy nie za wiele

Też już odczuwam koniec lata, coraz chłodniejsze poranki dają się we znaki, choć i to ma swój urok
Powidła domowej roboty najlepsze, przynajmniej wiesz co nich dodajesz i nie ma tyle chemii ile w tych sklepowych.
http://idzpocwiczyc.blogspot.com/
uwielbiam Twoje fototygodnie
te temperatury to zło.. ja wiecznie marznę, więc potrzebuję chociaż trochę słońca! a zamiast tego muszę zaprzyjaźnić się znowu z gorącymi herbatkami
kiciuś przeuroczy! osobiście nie umiem się im oprzeć i muszę pobawić się z każdym 
A ja niestety śliwek już nie mam ;< ale jabłka rosną i orzechy, gruszki też, czyli będziemy żyć :))
Ale ten na dole to nie jest mój

A tak serio, to od października będą szkolenia
Serio? A już miałam nadzieję
Bo na kolejną wyprawę nieprędko go namówię, skoro nic nie dają…
Podejrzewam, że smak zbytnio się nie różni.
Ja jeszcze go nie próbowałam
Dziękujemy
Właśnie nic nie pompuję, dlatego zmalał
Ja jeszcze nie próbowałam. Ale muszę poszukać gdzieś u siebie w mieście:)
Dziękujemy
Na razie śliwki i jedna odmiana jabłek 
Ja mam późne maliny, więc dopiero za jakiś miesiąc będę robić dżemory
Dokładnie tak
To odmiana high-protein 

Dla mnie nie ma to żadnego uroku, idąc rano (na 9, więc tak super-wcześnie to to nie jest) do pracy mam ochotę założyć zimową kurtkę
Właściwie to nie dodałam do nich nic, choć kusił mnie cynamon, goździki i ksylitol
Orzechów zazdroszczę! Jakie masz? Włoskie, laskowe?
Mogę się wymienić na śliwki 
Ze mną jest to samo. Już nie noszę wody z cytryną do pracy, tylko robię sobie herbaty z zimowych kolekcji – z cynamonem czy goździkami

Ja mam tak z psami, ale do kotów nic nie mam, a że ten podszedł, to musiałam pomiziać
ja akurat lubię ten chłodek i rześkie powietrze. dzisiaj rano u mnie było 8 i to było świetne.
8 stopni może być fajne tylko w styczniu
Widzę, że rowerowanie przypadło do gustu
Mam nadzieję, że jeszcze choć kilka dni będzie ciepłych
No pewnie, że tak

U mnie dzisiaj jest zaskakująco ciepło, już o 9 było 18 stopni