Hello, wrzesień! 🙂 Początek miesiąca był dla mnie bardzo udany, ale odliczam już dni do października. Ten tydzień dla odmiany będzie bardzo pracowity, dlatego wybaczcie mi, proszę, mniejszą aktywność na blogu. A dziś tradycyjnie zapraszam Was na kilka zdjęć z minionego tygodnia.
Składniki na jedno z ubiegłotygodniowych śniadań. Jak widać, siemię lniane nie wychodzi z łask 🙂
Po prawej śniadanie zrobione z bardzo podobnych składników jak powyżej. Oczywiście budyń lniany.
Przepyszne i zdrowe krakersy z soczewicy. Niedługo zamieszczę na blogu przepis, więc stay tuned!
Prażona cieciorka to idealny substytut chipsów czy sklepowego popcornu.
Zakupy poczynione dla mnie przez tatę. Zna się na rzeczy, nie powiem 🙂
A to już moje poniedziałkowe zakupy. Owoce opuncji jadłam pierwszy raz.
W sobotę wybrałam się z narzeczonym i moją babcią na grzyby. Na zdjęciu widzicie ilość, jaką udało mi się zebrać w niespełna 20 minut. Oczywiście kiedy ja się zaczęłam rozkręcać, oni chcieli już wracać… 😉
Nowe spodenki w użyciu 😉 Zdecydowanie mi się podobają.
Księżyc, który ostatnio jest moim stałym treningowym partnerem 😉
Na koniec podwójna forma 😉 I różnica między tym, co może osiągnąć mężczyzna, a tym, co kobieta. Mój narzeczony je właściwie wszystko i ćwiczy nieregularnie od 5 miesięcy, a jego 8-pack jest coraz bardziej widoczny. Ja odżywiam się zdrowo i ćwiczę od 3 lat, a efekt nie jest już tak spektakularny 😉
Zdrowie aż bije blaskiem od Ciebie 🙂 Posiłki zdrowe, Ty wyglądasz świetnie. Po co Ci 6-pak? 😛
niestety tak jest z kobieca sylwetka… ze nasze cialko woli troszke tluszczyku i wody :(( u mnie takze siemie lniane ostatnio gosci 🙂
Bo dibrze est mieć tkankę tłuszczową. Wyglądasz zdrowo i ładnie.
Wow jaka forma 🙂 Zarówno Ty jak i Twój men 😉
Poproszę o przepis na krakersy z soczewicy, mam nadzieję, że zamieścisz go szybciej niż później 🙂
Ale smacznie :)) chyba zrobię sobie prażoną cieciorkę 🙂
Ale przecież ja nie mówię, że jest mi potrzebny 😉
Zdążyłam się już z tym pogodzić 😀
Pod jakąś szczególną postacią czy po prostu je sypiesz "do wszystkiego"? 😉
Dziękuję 🙂 Za jego formę to ja się dopiero zabiorę 😀
Postaram się, żeby był jeszcze w tym tygodniu 🙂
No przecież ja to wiem 😛
A polecam, polecam 🙂
wiesz? noooo to bardzo dobrze 🙂 a masz w planach six packa?
Jak Bóg da… 😛
A tak serio, to ja nie mam żadnych planów sylwetkowych. Jeśli pewnego dnia mi się pojawi, to super. A jeśli nie, to i tak będzie dobrze. Na pewno nie mam zamiaru psuć sobie zdrowia dla paru kresek na brzuchu, których i tak nie widać pod ubraniem 🙂
i to jest sprawiedliwość 🙂 codzienne odmawianie sobie przyjemności, a w zamian oglądania umięśnionego i najedzonego faceta 😀
Ale ja sobie niczego nie odmawiam i nie chodzę głodna 😉 A oglądanie takiego brzucha to sama przyjemność 🙂
oboje wygladacie super i przede wszystkim zdrowo i radosnie :), jedzonko wybornie wyglada, spodenki tez swietne 🙂
a u Ciebie jak zawsze smacznie 😀 świetne formy macie oboje 😉 niestety tak to jest, że faceci mają ze wszystkim w życiu łatwiej 😀
Co do porównań kobiet z mężczyznami, ostatnio zmierzyłam swoją łydkę i… mam o centymetr większą niż mój facet! Masakra 😀
A pisałaś gdzieś, że to niesprawiedliwe bo od 3 lat ćwiczysz zdrowo się odżywiasz i nic, a Twój ma, więc mówisz 😛
Ale nigdzie nie pisałam, że to mój cel życiowy 😉 Wystarczy, że ma go TŻ, a ja jestem tak samo dumna, jakby był na moim brzuchu 😀
Muszę to Wasze zdjęcie mojemu pokazać 😀
ho ho hoooo! Piękna, zdrowa i sportowa para!!!! :)))
Jak smakuja owoce opuncji? Warto kupic jakby co?
Kurde, ja wlasnie namaczam cieciorke i przygotowalam sobie soczewice na jutro chociaz jeszcze nie wiem co z nimi zrobie, a Ty jeszcze zwlekasz z podzieleniem sie z nami przepisem na krakersy z soczewicy? No nie 😛 mam nadzieje ze jutro bedzie ten szczesliwy dzien i uda Ci sie zamiescic przepis 🙂
Z cieciorki marzy mi sie zrobienie hummusu w domu ale mam tylko blender reczny ktory raczej nie podola, wiec pewnie zgapie od Ciebie i ja upraże, chociaz juz kiedys probowalam tak zrobic i wyszlo srednio. Smazysz cieciorke na patelni bez tluszczu czy wrzucasz do piekarnika?
Aaa i jeszcze probowałam budyń lniany wg Twojego przepisu oczywiscie z malymi modyfikacjami, pychota!
Jak nic innego 🙂 Ja uważam, że zawsze jest warto poznawać nowe smaki, ale mi nie przypasowały i więcej nie kupię.
Postaram się żeby był jutro, ale zbliża mi się obrona, więc trochę mniej mnie tutaj jest i będzie… 😉
Ja hummus robiłam też ręcznym i wyszedł.
Cieciorkę smażyłam na oleju kokosowym.
Cieszę się, że budyń Ci przypasował 🙂
Dziękuję :D:D:D
Żeby się pośmiał czy że po co? 😀
No to prawda 😀 Ale mój mi mówi, że ten brzuch i tak jest praktycznie mój, więc jestem dumna 😀
Był taki okres, że ja też miałam większe łydki, w dodatku mój zawsze mi ich zazdrościł 😀
Dziękuję, dziękuję i dziękuję :)))
Jak się robi tą cieciorkę, bo wygląda i brzmi mega smacznie 😀 ogólnie dużo smakołyków u Ciebie 🙂
;))))
Same smakołyki u Ciebie. Miałaś bardzo dobry tydzień. 😉
Wyglądacie bardzo ładnie. 🙂 I fakt, mężczyznom łatwiej przychodzi spalanie tkanki tłuszczowej. 😉
ja też chcę wiedzieć jak robi się tą cieciorkę i gdzie można ją dorwać? 🙂