Pomysł na… lunchboxa #3

W ostatnim okresie nie robiłam zbyt wielu zdjęć lunchboxów, bo przez większość dni jadłam to samo – ryż lub kaszę, soczewicę i warzywa na patelnię. To szybkie, smaczne, pożywne i pełnowartościowe danie, które naprawdę mi podpasowało. Ostatnio jednak staram się urozmaicać moje posiłki do pracy, stąd duża ilość zdjęć z kwietnia. Mam nadzieję, że zainspirują one przynajmniej kilkoro z Was 🙂

Ciemna bułka z masłem, szpinakiem i łososiem wędzonym na zimno

Kasza jaglana i sos z twarogu, jogurtu i odżywki białkowej

Mieszanka warzyw na patelnię z ziemniakami i zielona soczewica

Proteinowe babeczki z truskawkami

Warzywa na patelnię, zielona soczewica i słonecznik

Jogurt naturalny z odżywką białkową, granola domowej roboty

Kasza jaglana z cynamonem i prażonymi jabłkami

Ryż basmati, krewetki koktajlowe i warzywa na patelnię

Kasza jaglana, mieszanka chińskich warzyw, czerwona soczewica

Pęczak z bananem, pomarańczą i jabłkiem

Zupa z czerwonej soczewicy z ryżem brązowym

Bułka razowa z masłem, szpinakiem i łososiem wędzonym na zimno

Serek wiejski, domowa granola i truskawki

Zblendowane  truskawki, banan, kiwi, olej kokosowy i szpinak

Znaleźliście tu coś dla siebie? 🙂

0 komentarzy do “Pomysł na… lunchboxa #3

  1. Mam pytanie, o której mniej więcej godzinie zjadasz zawartość tych lunchboxów? Traktujesz je bardziej jako drugie śniadanie, czy obiad?

  2. Ja też coś ostatnio popadłam w monotonię posiłków i muszę wymyślić coś innego bo oszaleję. Dobrze, że dajesz takie zdjęcia 🙂

  3. Krem białkowy ostatnio bardzo polubiłam:) A reszta wygląda bardzo smacznie,przydadzą mi się nowe pomysły bo też jakoś mało urozmaicenia ostatnio u mnie:D

  4. ja niestety jestem leniwa i biorę zawsze kanapki, jogurt albo owoce 🙂 szczytem jest u mnie sałatka 😀 ale jak zostanie dobry obiad z poprzedniego dnia to pakuję zawsze do pudełka 🙂

  5. pychota 🙂 mam pytanie, jaka masz odzywke białkowa ? chcialabym jakas kupic ale kompletnie sie na tym nie znam i nie wiem jaka wybrac 🙂

  6. Ja nazywam je trzecim śniadaniem 😉 Zazwyczaj (ale nie zawsze) po powrocie do domu jem normalny obiad. Do pracy chodzę na 9 albo na 13, a posiłki zjadam po mniej więcej 2 h od przyjścia – jeśli biorę jeden posiłek. Jeśli dwa, to zazwyczaj od razu i po 3-3,5h.

  7. Wszystko pysznie wygląda 🙂 Bardzo pomysłowo 🙂 Podoba mi się, że pokazujesz że do pracy można wziąć coś zdrowego i dobrego, a nie tylko batoniki i białe buły jak to robi większość ludzi 🙂
    Pozdrawiam 🙂

  8. Tak patrzę, patrzę i mam ochotę upiec bułeczki, dawno tego nie robiłam, a taka kanapka ze szpinakiem i łososiem byłaby świetna – a z chlebem to nie to samo 😉

    Nie mogę się jakoś przekonać do sięgnięcia po soczewicę, boję się że mi nie zasmakuje, ale z drugiej strony wiem, że warto byłoby ją włączyć do diety.

  9. no nie! niedawno jadłam drugie śniadanie i byłam najedzona, ale przez Twoje smaczne zdjęcia zrobiłam się głodna 😀 ostatnio próbowałam u przyjaciółki pęczak i bardzo mi posmakował, jest pyszny! 🙂

  10. meegga pomysły:) tylko zastanawiam się taki koktajl nie wylewa się z pudełeczek? masz bardzo dobre i szczelne pudełka musze takie kupić

  11. Polecam takie połączenie, bo jest przepyszne 🙂
    Soczewica zielona na pewno Ci zasmakuje, jeśli lubisz groszek 😉 A z czerwonej zrób zupę, na którą przepis podawałam kilka dni temu – jest naprawdę przepyszna 🙂

  12. Nie wylewa się 🙂 Mam w domu kilkadziesiąt pojemników, więc jest w czym wybierać 😀 Zwróć uwagę na to, żeby wieczko było miękkie – gumowe albo z miękkiego plastiku. Albo kup pojemniki próżniowe, to genialny wynalazek 🙂
    W ostateczności można użyć słoików 😉

  13. Szkoda, że nie mogę do pracy serwować sobie zup ;/ Niestety nie mam warunków, żeby je przechowywać a potem jeść… Ale kilka inspiracji znalazłam 🙂 Dzięki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę