Zaledwie przedwczoraj pisałam o tym, że każdy sukces jest dla mnie równie ważny, a dziś przychodzę pochwalić się jednym z nich.
Kiedy ćwiczyłam regularnie z Zuzką, pistol squaty były chyba jedynym ćwiczeniem, którego nie potrafiłam wykonać, choć bardzo chciałam. Próbowałam opanować tę sztukę na różne sposoby – metodą małych kroczków, rzucając się od razu “na głęboką wodę”, spinając wszystkie mięśnie do granic możliwości – nie działało nic i po pewnym czasie (raczej krótszym niż dłuższym) dawałam sobie z tym spokój.
Przedwczoraj po obejrzeniu filmiku z dziewczyną wykonującą pistol squats z małym urozmaiceniem (pokażę to Wam jutro w moim wykonaniu 🙂 ) postanowiłam spróbować. Ni z tego, ni z owego po prostu z marszu zrobiłam – i to kilka pod rząd! Równie zaskoczona, co szczęśliwa postanowiłam fakt ten uwiecznić w pięknych okolicznościach przyrody – i tak powstał Chocapic poniższy filmik:
Wiem – technika mocno odbiega od idealnej. Ale od czegoś trzeba zacząć 😉 Teraz, kiedy już “załapałam” ten ruch, mam co doskonalić.
Jakie są Wasze ostatnie sportowe osiągnięcia? 🙂
Zobacz też
- przez Maggie
rewelacja!!! czekam na jutrzejszy filmik 🙂
jest super! ja nadal szlifuję to ćwiczenie, nie powiem, łatwe nie jest 😉
wow, nieźle 🙂 a widziałaś film zuzki o tym, jak dojść do pistolsów właśnie? 🙂 jest super, dzięki tym ćwiczeniom zdecydowanie można poprawić koordynację ruchową – jestem tym filmem zachwycona i wykorzystuję te ćwiczenia odkąd zuzka go wrzuciła 😀
kasia
yyy…nigdy nie robiłam pistol squats 😀 Trzeba nadgonić zaległości ;>
Moje sportowe osiągnięcia chyba znasz… 😀
powaaaażnie? Agnes no wiesz co.. 😀
Świetnie Ci poszło! To trudne technicznie ćwiczenie 🙂
Ooo,Maggie świetnie!:) Oby tak dalej 🙂 Aż idę spróbować 😉
To będzie raczej gif niż filmik, ale to jeszcze nie jest przesądzone 🙂
Dla mnie było mega ciężkie 😉
Nie widziałam, pierwsze słyszę… Ale chyba sobie obczaję, jak nie zapomnę 😀 Może pomogą mi zrobić 20 squatów na piłce 😛
Agnes – to dawaj 🙂
Ewelinka – wyczuwam ironię? 😛
No Twoje to przyćmiewają całą moją fejsbukową tablicę! 😀
A ja dzisiaj po prostu biegałam i to jest moje biegowe osiągnięcie, o 😀
Dzięki 🙂
O tak, jest bardzo trudne… Teraz trzeba tę technikę szlifować 🙂
Dziękuję, dziękuję 🙂
I jak poszło? 🙂
Gratuluję! Właśnie takie małe kroki przybliżają nas do celu i sprawiają, że jesteśmy na maksa zmotywowane:) Kiedyś na siłowni stałam na piłce lekarskiej i znajoma zapytała czy umiem na niej zrobić pistolsa – odpowiedziałam, że nie wiem bo nigdy nie próbowałam i ku własnemu zdziwieniu wtedy właśnie bez przygotowania udało się – do dziś myślę, że to było pod presją bo wszyscy myśleli, że spadnę z tej piłki.
na jej kanale na youtube jest film dotyczący konkretnie pistol squatów, o niego mi chodziło 😉 bo przy nich właśnie jest potrzebna niezła koordynacja i umiejętność zachowania równowagi, sama siła nie wystarczy 😉
kasia
wow:) 3mam kciui za dalsze postanowienie;) meegaa!!
Ja nadal pistolsów nie ogarnęłam 😀
Mam nadzieję że napiszesz coś jeszcze jak je najlepiej wykonać,może jakieś ''sztuczki''?:D Widzę że super Ci poszło więc zdradź szczegóły:D
na pewno nie przyćmiewają, są po prostu innej kategorii 🙂
nie 😀 ale w sumie, gdyby nie Zuzka, też bym ich nie robiła 🙂
O ile zejdę na prawej nodze do dołu tak na lewej nie zejdę a jestem leworęczna 😀 myślalam,że na lewej nodze łatwiej będzie.
Ostatnio Angela z PowerWorkout pisała o pistols-ach,że nie należy wykonywać ich zbyt często, to rzeźnia dla kolan.
pozdrówka
Gratulacje! 🙂
Coraz więcej filmików u Ciebie, a ja wciąż czekam na ten jedyny… 😀
Rewelacja, ja już od jakiegoś czasu włączyłam je do treningu. Kiedyś wychodziły mi idealnie, dziś już tak nie jest niestety, ale pracuję nad tym. Najgorszy moment to wstać z idealnie prostą nogą. 😀
super! i jakie piękne okoliczności przyrody 🙂
kurde, a ja nadal nie potrafię tego zrobić 🙁
gratulacje! ;*
czy moglabym prosic o link do filmiku? bardzo prosze.
ale genialnie trafilas!:) kiedy angela z powerworkout wrzucila notki o pistolsach to zaraz sprobowałam. ma-ka-bra!! zejde na nogach ale juz sie nie podniose:((( co robic? 🙂
Ja jestem ciekawa, czy da się zrobić pistol squaty na swiss ball – to dopiero byłoby coś! 😀
A Tobie gratuluję tych na piłce lekarskiej 🙂
Dziękuuuuuję <3
Chciałabym dać jakieś rady, ale tak jak napisałam w poście – zrobiłam go z marszu, bez specjalnego trenowania do niego. Myślę, że dużo pomógł tu trening siłowy 🙂
Zerknij do filmiku Zuzki, o którym Kasia pisała wyżej 🙂
Ja jestem praworęczna i też łatwiej mi jest robić pistolsy na przeciwległej, lewej nodze – może to jakaś zależność 😀
Tak, tak. Wiem o tym. dla mnie to bardziej ciekawostka niż element treningu 🙂
Za ten jedyny obawiam się, że mogliby mi zablokować konto na YT… Muszę napisać do Pitbulla w sprawie praw autorskich 😛
Jest na to sposób – trzymasz nogę albo ręką przeciwległą, albo obiema. Ale wtedy utrzymanie równowagi to już masakra 😀
Dziękuję! 🙂 W imieniu przyrody również 😀
Ćwicz, Kochana, bo nie wierzę, że nie uda Ci się tego zrobić 🙂 Daj sobie tylko trochę czasu 🙂
Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć! Przede wszystkim z ciężarami. Mnie udało się chyba właśnie dzięki treningowi siłowemu 🙂
Chodzi chyba o ten film, tak, Kasiu? 🙂
U mnie brakowało właśnie siły. Ale koordynacja się przyda 🙂
I tak zawsze będziesz moim biegowym guru :*
Ja też znam je tylko z treningów Zuzy. Ale inna sprawa, że poza nią ćwiczyłam chyba tylko z Ewką, Chaleane i Leandro 😀
tak tak 🙂 od kilkunastu dni wrzucam te ćwiczenia (nie codziennie i nie wszystie na raz 😉 do treningu i widzę już znaczną poprawę, wcześniej nie wiedziałam za co się zabrać, żeby zejść chociaż troche w dół i się nie wywracać 😛
Poznałam za sprawką Zuzki, ale pod względem technicznym to Mount Everest
Maggie W: dziekuje pieknie za link!!:*
bede!! :)))
pozdrawiam:)
Raz próbowałam to zrobić, nie byłam nawet w stanie zejść a co dopiero wstać 😛 może kiedyś opanuję te sztukę 😀
ALe Ci to super idzie! Wygląda jakbyś siadała na krzesło :))
Bo to takie łatwe 😀
Oczywiście żartuję. Do perfekcji mi daleko 🙂
U mnie też było z tym kiepsko. teraz trzaskam 10+ pod rząd. Tak więc pistolsy są w zasięgu każdego 🙂
Dla mnie też tak było, ale teraz jest coraz lepiej 🙂
Za parę tygodni widzę tutaj wyskok z tej jednej nogi przy wyproście ;p
To już nie powinno być takie trudne 😀 Ale… Challenge accepted 😉
Jestem zachwycona! Cieszę się, że Ci się tak fantastycznie udało!
Jak wiesz, też próbuję 😉
Zapraszam ponownie na
positiveattitudetowards.blogspot.com
Wiem i trzymam kciuki 🙂
Dzięki 🙂