
Pracowity tydzień i (dla odmiany) relaksujący weekend za mną, jestem gotowa na kolejne działania Korzystając z tego, że oboje mieliśmy wolny weekend, odwiedziliśmy moich rodziców i nasze babcie, przez co czuję się, jakbym przytyła 15 kg od samego patrzenia na jedzenie
Fotomenu tym razem ubogie, bo większość posiłków pakuję w pojemniki i zjadam w pracy
Na zdjęciu przepyszne zapiekanki. Wydrążyłam przekrojoną na pół grahamkę i wypełniłam środek warzywami. Na wierzchu położyłam ser i zapiekałam 7-10 min. w 200 stopniach.
W pracy robiłam podobne w mikrofali. Nie są aż tak dobre, ale też dają radę
Kiełki rzodkiewki, które dostałam od koleżanki z pracy w podziękowaniu za kupienie nasion Moje niestety tak okazale nie wyglądają, chyba muszę zainwestować w kiełkownicę.
W jednym z kolejnych postów co nieco o batonie Smart Food, który wpadł mi do koszyka podczas jednych z zakupów w Rossmannie. Czy to naprawdę “mądre jedzenie” i odpowiednia szybka przekąska w mieście?
Do niedawna bardzo rzadko zdarzało mi się wstać przed słońcem, ostatnio większość wschodów witam w pracy.
Uwielbiam wojskowe kalendarze, mają w środku dokładnie tyle miejsca, ile potrzebuję
We wtorek wybraliśmy się z narzeczonym na mecz siatkarskiej Ligi Mistrzyń: Chemik Police vs Agel Prostejov. Po raz pierwszy zobaczyłam wtedy świeżo otwartą Azoty Arena Szczecin, która robi ogromne wrażenie
Nowe kapciuszki Przekonały mnie do tego, żeby nie chodzić na boso
W środę czekała na mnie w domu taka niespodzianka. TŻ jeszcze potrafi mnie zaskoczyć
Kociak mojej babci. Straszna przylepa Nawet Kaja nie miała (prawie) nic przeciwko niemu i tylko trochę go oszczekała.
Zima na Pomorzu i ulubione miejsce Kajusi – samochód => kolana pasażera
A tutaj zima w Parku Żeromskiego. Wieczorem po śniegu nie było już niestety śladu…
Na koniec zdjęć selfie w koszulce, którą TŻ złapał dla mnie na meczu. Uwielbiam spać w T-shirtach rozmiaru XL
Czas na anegdotki!
Wieczór, siedzimy oboje w domu.
TŻ: Gdzie są obcinaczki do paznokci?
Ja: Chyba je do szafki schowałam, bo wczoraj ich używałam.
TŻ: A ja sobie obetnę dzisiaj, będę miał na dłużej.
Padłam
Po tekście z obcinaczkami po prostu nie wytrzymałam ze śmiechu
naprawde śmieszna sprawa 
Ale masz piękne włosy!
Ja regularnie chodzę na Azoty Arena na mecze koszykówki Wilków Morskich. Jest super mimo, że ostatnio ciągle przegrywają
Nigdy wcześniej nie chodziłam na mecze, ale atmosfera mi się spodobała więc chodzę dalej 
Emocje sportowe najlepsze
I też lubię spać w takich koszulkach 
Mnie też tekst z obcinaczkami zmiażdzył;D ciekawa jestem co o tym batoniku napiszesz, mi te muesli batoniki w polewach jogurtowych to wcale się ze zdrowym odżywianiem nie kojarzą…
Miałam kiedyś jamniczkę i to też było jej ulubione miejsce do jazdy samochodem. W dodatku jak przejeżdżało się pod mostem czy wiaduktem to zawsze dla bezpieczeństwa schylała głowę hehe

Fajne ubranko ma Twój psiak, takim krótkowłosym psom to zawsze zimno
Piękne włosy
Stosujesz jakieś suplementy na nie? Odżywki? Maseczki? Czy już tak same rosną?
Nie dawno zaczęłam walkę o moje włosy, aby długi urosły, piję drożdże i pokrzywę, nie wiem czy coś jeszcze stosować?
Zapraszam na mój blog
http://www.chwytammarzenia.blogspot.com
Pozdrawiam
Magda
Dziękuję

O pielęgnacji włosów pisałam już tutaj i tutaj. Trochę się jednak ona od tej pory zmieniła, więc napiszę jak to wygląda aktualnie
W skrócie: przed każdym myciem na noc nakładam olej (myję włosy rano). Myję włosy szamponem bez SLS/SLES, silikonów, parabenów, alkoholu. Po myciu (jednokrotnym) maska albo odżywka bez silikonów – zimą częściej proteinowa, w pozostałe pory roku głównie nawilżające. Włosy schną naturalnie, pod koniec schnięcia spryskuję je odżywką bez spłukiwania z lekkimi silikonami, a na końce nakładam "jedwab" z Green Pharmacy. Rozczesuję (albo nie) szczotką TT i to tyle.
A od wewnątrz siemię lniane+po prostu zdrowe odżywanie
Jeśli o drożdże chodzi, to jakieś 2 lata temu miałam z nimi epizod i włosy faktycznie szybciej rosły, wiec to warta wypróbowania metoda. Co do pokrzywy, to jeśli już ją parzysz, dodaj też torebkę skrzypu, napar będzie miał silniejsze działanie. No i siemię, dzięki niemu włosy mniej wypadają, szybciej rosną i są lśniące
Wygląda na to, że jamniki już tak mają
Ale tego schylania głowy nie zauważyłam u mojej. Musiało to śmiesznie wyglądać 
Moja jest strasznym zmarźluchem
Ja zazwyczaj w sklepie czytam skład przed kupnem. I tego batona też zinwigilowałam, dlatego wskoczył do koszyka

Za parę dni będzie post, więc trochę cierpliwości
Dziękuję
Może na halówce tak tego nie ma, ale na stadionie czy na siatkówce właśnie – jest super
Na koszykówce jeszcze nigdy nie byłam 
Ja kocham piłkę nożną, więc teraz wybieramy się na halówkę na Pogoń '04, też na AA już grają
A atmosfera na meczach najlepsza
muszę tak wydrążyć bułeczki i przygotować, bo aż mi ślinka pociekła
tekst Twojej mamy powalił mnie na kolana! nie mogę przestać się śmiać 