
- przez Maggie
Marzec rozpoczął się na dobre, a ulubieńców poprzedniego miesiąca jeszcze nie ma. Czas to nadrobić!
Tym razem ciężko było mi wybrać zwycięzców co poniektórych kategorii, ale udało się i dziś Wam ich przedstawię.
Spis treści artykułu
ToggleUlubione ćwiczenie
Unoszenie bioder w leżeniu tyłem ze sztangą. To ćwiczenie działa przede wszystkim na mięśnie pośladkowe. I o ile wykonanie 10 czy 15 powtórzeń jest jeszcze bezproblemowe, tak powyżej 20. każde kolejne jest już wyzwaniem, a mięśnie palą niemiłosiernie. Dodajcie na koniec jeszcze 20-30 pulsów i macie zakwasy murowane
Ponieważ większość z Was nie wie, jak wygląda to ćwiczenie albo nie kojarzy go z nazwą bądź też nie wyobraża sobie, jak można je wykonać z obciążeniem – przygotowałam gify. W wersjach ze sztangą, hantlem i talerzem.
Ulubiony trening
Zwycięzców jest dwóch: M&H Training i bieganie. O tym, że w bieganiu zakochałam się na nowo już pisałam tutaj, więc nie będę powielać tych samych tekstów. Czym jest M&H Training również pisałam w podsumowaniu lutego. Niedługo zaprezentujemy Wam ten trening
Ulubiony produkt spożywczy
Z tym jest duży problem, bo próbowałam wielu nowych smaków, z których większość przypadła mi do gustu. Ale postawię na przyprawy, które odmieniły dania rybne i z owocami morza – sos sojowy, sos ostrygowy i sos rybny. Ostatnie spaghetti z krewetkami było obłędne!
Ulubiona potrawa
Omlet owsiany z kremem czekoladowym – tutaj nie mam wątpliwości Od dłuższego czasu jest to moja główna wariacja śniadaniowa, jem go minimum 5 razy w tygodniu.
Ulubiony kosmetyk
Znów jest mi ciężko wybrać coś w tej kategorii, ale postawię tym razem na kolorówkę i będzie to róż Calvina Kleina. Mimo intensywnego koloru, jest średnio napigmentowany i bardzo drobny, przez co nie robi mi na twarzy efektu “ruskiej lalki”, o co nietrudno przy mojej porcelanowej (żeby nie powiedzieć wprost: bladej) cerze.
Ulubiony film
![]() |
źródło |
“Tłumaczka”. O ile polityką nie interesuję się nawet w najmniejszym stopniu, tak thrillery z teoriami spiskowymi w tle po prostu ubóstwiam. “Tłumaczka” jest naprawdę godnym polecenia filmem chociazby ze względu na świetną grę Nicole Kidman.
Ulubione piosenki
W pierwszej połowie lutego królowało “Suavemente” Pitbulla, Nayera i Mohombi, natomiast druga połowa miesiąca należała do Shakiry i Rihanny z ich “Can’t remember to forget you”.
W międzyczasie przez kilka dobrych dni krążyła mi po głowie również “Love story” Taylor Swift, którą pewnie dobrze znacie.
Ulubione artykuły
W lutym powstało nadzwyczaj dużo interesujących artykułów na innych fit blogach, dlatego też tym razem lista będzie trochę dłuższa.
- AgnesBlog: W kilka chwil
- Blue Sweatpants: Zrób sobie fit fotkę
- Fitblogerka: Zacznij ćwiczyć, a nie wyzywać
- Happy Active Lifesyle: Wzmocnienie organizmu, mniej chorób, lepsza odporność & Zdrowsze zamienniki mięsa
- Hurija: tyłkiem mogę konkurować z Jen Selter, czyli recepta na idealne pośladki
Najpopularniejsze posty minionego miesiąca na I love how it feels to:
- Fototydzień 03.02. – 09.02.2014r.
- Chcę mieć taką talię!
- Idealne ciało na wakacje
- Moja dieta
- Fototydzień 27.01. – 02.02.2014r.
Jacy są Wasi lutowi ulubieńcy?
Widzę, że i Ty polubiłaś moje ulubione ćwiczenie.
Lubię je już od dłuższego czasu. Ale wykonuję z obciążeniem dopiero od kiedy mam sztangę
Bardzo kompeksowo podchodzisz do tematu. Imponujace. Bedziemy Cie podgladali i uczyli sie od Ciebie. Wszystkiego dobrego http://www.geny.pl podrawiamy Geny.pl
Hurija ja za to bardzo polubiłam Twój zestaw w tym właśnie to ćwiczenie- niby je znam, ale zapomniałam o nim, a Twój trening jest bardzo ciekawy i często wplatam (szczególnie I część) do mojego treningów.
Też zakochałam się w bieganiu! Poszukuję teraz leginsów do biegania.. Masz może jakąś propozycję (coś w podobie co masz na zdjęciu)
Chyba się zdecyduje jutro na tego omleta tylko jak byś mogła napisać dokładny przepis na niego i na ten krem to będę wdzięczna,bo tyle u Ciebie tych omletów i placków że nie wiem z którego przepisu jest ten wyżej:D
Co do sosu sojowego muszę przyznać że chyba go jeszcze nie próbowałam:D
A ta propozycja na pośladki jest genialna,bardzo ją lubię:)
I dziękuję za wyróżnienie,cieszę się że przydał się wpis:) :*
Te ze zdjęcia to legginsy z Lidla, kupione jeszcze jesienią, więc już ich nie dostaniesz. Ale zerknij tutaj, powinny Ci się spodobać te z Reeboka
Chyba już Ci go gdzieś podawałam
2 jajka, pół szklanki płatków owsianych zmielonych, ok. 1/3 szklanki mleka i pół łyżeczki oleju kokosowego do smażenia. A krem tutaj akurat jest ze Stewiarnia.pl, ale zazwyczaj robię z daktyli 
Ja kupiłam sos sojowy w "dużej" butelce pierwszy raz, ale nie wyobrażam sobie bez niego jeść sushi
Nie ma za co! Oba zalinkowane się przydały
Zresztą Ty zawsze piszesz tak mądre i przydatne artykuły, że to nic nowego
Dziękuję za nie :*
Uwielbiam cwiczenie ze sztanga, a filmem bardzo mnie zaciekawilas
Wielbię tą muzykę ;d uwielbiam takie posty ;* jestem dla Ciebie pełna podziwu
ja tez uwielbiam cwiczenia ze sztanga;) teraz wiecej czasu spedzam ze sztanga niz moj facet- chociaz to jego
hihih
http://beslimuk.blogspot.co.uk/
Unoszenie pośladków do góry w leżeniu, jest i moim ulubionym ćwiczeniem
Nowa piosenka Shakiry też za mną chodzi

Nie wpadłabym na to, żeby unoszenie bioder robić z obciążeniem, wczoraj z założoną nogą na nogę miałam problem
Tak już pamiętam:D Robiłam dziś ten krem i muszę napisać że jesteś genialna (tylko wyszedł taki dość gęsty,nie kremowy jak ten wyżej ze Stewiarnia.pl więc nie wiem czy proporcje dałam ok,a robiłam na oko:D)! W połączeniu z dżemem truskawkowym z Biedronki lub jogurtem naturalnym to poezja smaków:D
To ja dziękuję i ciesze się że moje pisanie komuś się przydaje:)
Cieszę się, że mój post przypadł Ci do gustu
Obejrzyj sobie wieczorem w jakiś rest day, jeśli lubisz thrillery, ten na pewno Ci się spodoba
Dziękuję bardzo, miło mi
Bo sztangi są fajne!
Czyli dzięki niemu będę mieć taką dupkę jak Twoja? Teraz lubię je jeszcze bardziej!
Wiedziałam, to Twoje rytmy

Przy założonej nodze na nogę musisz dodatkowo trzymać równowagę – tu o wiele mniej. Spróbuj sobie
Może powinnaś dać więcej oleju kokosowego?

Z dżemem jeszcze go nie łączyłam, ale spróbuję
Trafiłaś nim sedno. Wyzwania są fajne, jeśli podejmujesz się ich sama. Natomiast kiedy ktoś zmusza Cię do zrobienia czegoś, czego nie chcesz/nie umiesz zrobić – nie jest już tak zabawnie.
sosy ostrygowy i rybny mnie zaintrygowały
chyba się w nie zaopatrzę, lubię próbować nowych smaków
sojowy znam i bardzo lubię
filmem mnie zaciekawiłaś i na pewno go wkrótce obejrzę 
Teraz zaczynam strasznie żałować ,że nie mam regulowanego obciążenia w domu ,bo ten mostek przypadł mi do gustu

Piosenkę Rihanny i Shakiry lubię z tego względu ,że to dwie przepiękne kobiety
ja wolę unoszenie bioder w troszkę innej wariacji
Widziałam je jakiś czas temu na kanale YouTube KochamGotować i stwierdziłam, że muszę je mieć
Sos ostrygowy nie powala składem, ale rybny i sojowy – świetne 

Daj znać po filmie jak wrażenia
Możesz robić z nieregulowanym

To prawda, chociaż akurat do Rihanny nie żywię specjalnej sympatii
Boję się zapytać, ale ciekawość zwycięża: JAKIEJ?