TurboFire

Turbo Fire

Tak jak mówiłam, w kolejnych postach pokrótce opiszę swoje ćwiczenia. Dzisiaj na tapecie TurboFire 🙂

TurboFire to program treningowy trwający 12 tygodni (program podstawowy) plus 8 tygodni (program zaawansowany). Składa się z 17 treningów:

• 5 x Fire Class,
• 4 x HIIT Class,
• 2 x Stretch Class,
• 6 x siłowe.

Fire Class

Fire’y to ćwiczenia cardio. Składają się z elementów boksu, kick-boxingu, tańca, wykopów, podskoków, pajacyków, przysiadów… i wielu innych elementów. Jeden trening trwa od 30 do 60 minut, poprzedzony jest rozgrzewką i zakończony tzw. “cooldown” – schłodzeniem, uspokojeniem.

HIIT Class

HIIT = High Intensity Interval Training – trening interwałowy o wysokiej intensywności. Składają się z kilku (od 3 do 5) układów trwających ok. minutę powtarzanych po 2 lub 3 razy z około minutowymi przerwami pomiędzy każdym. Treningi są dużo krótsze, bo mają od 15 do 30 minut długości, ale dzięki ich intensywności spala się nawet do 9 razy więcej tkanki tłuszczowej niż przy zwykłych ćwiczeniach cardio. Podobno wysoki poziom spalania tłuszczu utrzymuje się do 48 h po zakończeniu ćwiczeń. Ja ze swojego doświadczenia dodam, że podwyższone tętno (ok. 90-100 uderzeń/minutę) w pierwszym miesiącu utrzymywało mi się na pewno do 4 h po skończeniu ćwiczeń.
W przypadku HIITów również każdy trening rozpoczyna rozgrzewka i kończy “cooldown”.

Stretch Class

Zajęcia ze stretchingu trwają 10 lub 40 minut. O ile te krótsze (które w praktyce trwają 12, a nie 10 minut) wydają mi się być dość pobieżnymi, to 40-minutowa joga całkiem poważnie podchodzi do tematu rozciągania. Stretch 40 Class wykonuję czasami pozaprogramowo po bieganiu lub kiedy dorobię się zakwasów.

Ćwiczenia siłowe

ABS 10 Class – ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Core 20 Class – mięśnie grzbietu i brzucha – tzw. gorset mięśniowy.
Lower 20 Class – dolne partie ciała – nogi i pośladki.
Sculpt 30 Class – przede wszystkim ramiona; nieznacznie pośladki, uda i brzuch.
Tone 30 Class – ramiona, grzbiet, pośladki, nogi, brzuch.
Upper 20 Class – górne partie ciała – przede wszystkim ramiona i grzbiet.

Dla kogo jest TurboFire? Dla każdego. Nieważne czy masz dobrą czy złą kondycję, czy chcesz pozbyć się oponki, czy masz 50 kg nadwagi. Na każdym treningu zawsze jedna z ćwiczących dziewcząt, Allie, pokazuje zmodyfikowane wersje ćwiczeń dla mniej zaawansowanych, w których np. nie ma podskoków mogących uszkodzić stawy u osób z dużą nadwagą. Rezultaty TF mogą nieźle zaskoczyć (tylko i wyłącznie pozytywnie!), a ćwiczenia są tak przyjemne, że naprawdę warto spróbować. Jeśli ja wytrwałam już 17,5 tygodnia, to muszą być dobre! 🙂