
Od kiedy zauroczył mnie trening siłowy i ćwiczę z konkretniejszymi ciężarami, niejednokrotnie spotykały mnie różne śmieszne, czasami denerwujące sytuacje wynikające z niewiedzy moich rozmówców. Nie wiem, co musi się zmienić, żeby kobiety przestały bać się przysiadów ze sztangą i hantli cięższych niż 0,5 kg, a faceci przestali myśleć, że po siłowni przecięta Kowalska nie będzie wyglądać jak Schwarzenneger.
Ale nie narzekam na to – ważne, że coraz więcej z nas się rusza.
Nie namawiam nikogo, kto nie jest zainteresowany żelastwem, do zabawy na siłowni. Ale jeśli ktoś pyta, co robię, że mam takie nogi/ramiona/pośladki/brzuch itd., ciężko zatrzymać mój słowotok.
Dziś parę humorystycznych scenek z udziałem moim i moich znajomych. O ciężarach i różnych takich Bo “why so serious?”
Rozmowa z przyjaciółką na facebooku.
– A nie chciałabyś się kiedyś wybrać ze mną na drabinki i tam poćwiczyć? Zobacz: https://www.youtube.com/watch?v=4_HWxrbgMEQ
– Ty to chcesz umieć?
– No
– Ja nie chcę mieć takich wielkich rąk.
Gadka o tym, że trenuję siłowo. Pochwaliłam się też z jakim ciężarami ćwiczę.
– Chcesz być kulturystką?
– A wyglądam jak kulturystka?
– No nie.
– No właśnie
Demonstruję ćwiczenia na ramiona znajomej, którą chwilę wcześniej tym zainteresowałam.
– A w sumie to po co mieć takie silne ręce?
Pokazuję dwóm znajomym ulotkę reklamującą treningi, na której widnieje zdjęcie prowadzącej – zawodniczki sportów sylwetkowych – w bikini.
– No nie mów, że chcesz tańczyć na rurze!
A właśnie, że bym chciała Choć akurat miał być to inny rodzaj zajęć.
– Fu, wygląda jak facet.
Czyli facet bez mięśni wygląda jak baba? Okej.
Przesyłam TŻ linki do zdjęć kobiecych brzuchów idealnych.
– Ale takiego nie chcesz mieć, prawda?
Jadę pociągiem z koleżanką ze studiów. Jakiś czas temu jej chłopak zaanonsował jej, że będą razem chodzić na siłownię.
– Jak tam na siłce?
– Daj spokój, nikt mnie tam nie zaciągnie!
– Dlaczego?
– To nudne, siłownia jest dla facetów. Już wolę jeździć na rolkach.
Rozmowa z kolegą ze studiów zeszła na temat biegania.
– Myślę nad biegiem na 15 km, ale chyba nie będę miała czym dojechać.
– Biegasz? To fajnie! Dobrze, że dbasz o formę.
– Właściwie to nie tylko biegam. Ćwiczę też z wolnymi ciężarami, ciężarem własnego ciała, jogę, pilates i takie różne – co się nawinie.
– Super. Ja trenuję kalistenikę. Dopiero zaczynam, więc ćwiczę w domu z ciężarem ciała i na drążku żeby nabrać siły.
Bla, bla, bla, super-fajnie… Rozstaliśmy się i spotkaliśmy parę godzin później.
– Wiesz co. Ja wiem, że jesteś zajęta i może nie powinienem, ale muszę Ci to powiedzieć. Widać, że biegasz i ćwiczysz. Masz bardzo ładne nogi.
He made my day
Moja siostra nie grzeszy rozmiarem biustu. To, co mam ja to i tak luksus. Teoria mojej babci?
– Bo ona za dużo męskich ćwiczeń robiła jak była mała. Ciągle jakieś pompki i trzepak.
Beware – od pompek maleją cycki
Oglądam mecz piłki nożnej w telewizji, babcia wchodzi do pokoju.
– Znowu te mecze oglądasz?
– Tak. Lubię to oglądam.
– Ty jesteś taka sama jak dziadek! On też tylko piłka i piłka. To nie jest sport.
– Babciu – sama grałaś w siatkówkę.
– Siatkówka jest fajna. O, i to jest sport dla kobiet. A nie ciągle mecze!
Inne teksty babci:
– Tylko nie biegaj długo, bo się zmęczysz.
– I po co się tak mordować?
– Nie ćwicz tyle, już jesteś chuda.
– Idź lepiej na spacer, po co tyle biegać?
(Patrząc na hantle i sztangę)- I po co ci to? Będziesz z tym ćwiczyć? Przecież to jest ciężkie!
Na koniec zdjęcie, które mnie rozśmieszyło na maksa. Ale no cóż – taka prawda
![]() |
źródło |
I na dziś to koniec. Dajcie znać, jak podoba Wam się ten post, bo planuję takich więcej. Życie nieustannie mnie inspiruje
Hahaha
normalnie Babcia rządzi
przy jej tekstach najbardziej się uśmiałam
ale Babcie to Babcie- są od troszczenia i rozpieszczania 
Fajny taki cykl Śmiechów i Chichów – oby jak najwięcej!!
Babcie są mistrzyniami!
babcia jest genialna:)
Twój post własnie bardzo poprawił mi humor! Dziękuję! :*
Ten obrazek na końcu wymiata
Ja ma tak samo z moim chłopakiem
Haha no babcia to mistrz ciętej riposty:D Wiem,bo moja jak zarzuci tekstem to też nieraz nie wiadomo którym oknem wiać:D
I jak najbardziej takie wpisy mi się podobają:) Chociaż pośmiać się można do monitora
Oj moja babcia ma mnóstwo takich tekstów
Też się z nich śmieję, bo kłócić się przecież nie będę. Zresztą jej się nie przegada 
Moja jest mistrzynią
Do tej pory nie wierzy mi, że potrafię w kuchni zrobić coś więcej niż kanapki i sałatkę 
Wiem
Najlepsza na świecie 
Oby na długo!
Nie ma za co :*
Sama prawda, co nie?
Mój potrafi jeszcze wybrać taki, który spodoba się nam obojgu, ale BF poniżej 18% to dla niego już przegięcie. I nie przetłumaczysz, że to tylko przed zawodami
Ja nie wieję, ja się śmieję
Starszym ludziom już się nie przetłumaczy, a moja babcia jest jeszcze bardziej uparta niż ja (tak, to możliwe). Także nic z tym nie zrobię, handluję z tym 
A propos śmiania się do monitora – ostatnio jechałam pociągiem z kolesiem, który grzebał w kompie i chyba nie orientował się, że co kilkanaście sekund szczerzy się do ekranu
Pozytywnie 
Teksty Twojej babci często używają moi rodzice
Kiedyś ręce mi opadały, teraz się z tego śmieję : )
I prawidłowo
Mi ręce opadają tylko przy moich znajomych, bo zamiast mieć otwarte umysły, to myślą szablonowo i stereotypowo, nie dając sobie nic przetłumaczyć…
"Przesyłam TŻ linki do zdjęć kobiecych brzuchów idealnych.
– Ale takiego nie chcesz mieć, prawda?"
U mnie zawsze jest – "To przecież nie jest ładne. A zresztą, te Twoje zdjęcia – motywacje to fake!" xD
Babcia też dobra
U mnie z kolei wszyscy wokół mówią:
-Ale ty się już nie odchudzaj
-NIE ODCHUDZAM SIĘ! CIĄGLE JEM!
-Chcesz schabowego?
-Nie jem kotletów w bułce (…) Ta bułka ma więcej kalorii, niż samo mięso.
-I ty się nie odchudzasz!
xD
Babcia najlepsza
Ja mam 90ltenią ciocię, mieszkała u nas parę zimowych miesięcy. Niedawno mi powiedziała, że nie mogę iść na tańce (taka jej ogólna nazwa na bokwę czy zumbę), bo jest post 
Tekst "po co się tak męczyć" to słyszę do znudzenia
I za każdym razem tłumaczę, że ja się nie męczę, że dla mnie to PRZYJEMNOŚĆ
Nawet jeśli momentami wyglądam jakbym miała ducha wyzionąć 
Haha rewelacja!
Tez mam spora kolekcje takich
Mozemy ksiazke napisac 
powinnaś jezapisywać i publikowac:))))
Tak! Więcej takich postów! Uśmiałam się jak głupia
hahahahha super
zgadzam się, babcia rządzi
koniecznie więcej takich postów, dzień od razu stał się lepszy 
hahaha babcia rozwala system
O tekstach dotyczących "diety" i "odchudzania", które udało mi się słyszeć, mogłabym książki pisać
I zazwyczaj wygląda to prawie identycznie jak u Ciebie 
Nie mogę przestać się śmiać

) chodzi na aerobik
Nawet w Wielkim Poście 
Moja druga babcia jest całkiem inna i mimo skończonej siedemdziesiątki (kilka lat temu
Dokładnie tak jest
Nie ma przyjemniejszego zmęczenia
Zresztą rozpisałam się kiedyś o tym w osobnym poście 
Czuję, że byłby to bestseller
Super że się podobało!
W takim razie będzie ich więcej, niech no tylko ktoś mnie natchnie 
Ale mam nadzieję, że przed tym i tak był dobry?
Bo moja babcia jest najlepsza <3
O ile sportu chyba nigdy nie zaakceptuje (bo tylko pływanie i siatkówka są odpowiednie dla kobiet – oczywiście w odpowiednich ilościach), tak z jedzeniem jest coraz lepiej 
Agatka – tak zamierzam robić
Pamięć mam ulotną, ale kalendarz noszę przy sobie 