Posty z lunchboxowymi inspiracjami są jednymi z najchętniej przez Was czytanych. Mam nadzieję, że w wakacje również zwracacie uwagę na to, co jecie i pojemniki z jedzeniem zabieracie ze sobą również na plażę czy też górskie wędrówki. Ja w wakacje pracuję, wiec siłą rzeczy muszę przygotowywać pjemniki z jedzeniem. Zapraszam Was więc na kolejną, czwartą już odsłonę “Pomysłów na… lunchboxa”.
|
Kakaowy baton z daktyli Simply raw |
|
Kasza jaglana z twarogiem zblendowanym z bananem i truskawkami |
|
Kefir i jagody z brzoskwinią |
|
Naleśniki jaglane z twarożkiem cytrynowym i jagodami oraz mango |
|
Noodles z krewetkami, rukola, wafle ryżowe i śliwki z ogródka |
|
Pancakes owsiano-gryczane z ricottą i jagodami |
|
Placki owsiane z musem owocowym |
|
Placki cukiniowe |
|
Pęczak z musem owocowym i słonecznikiem |
|
Ryż, jajka sadzone i warzywa na patelnię |
|
Ryż, pstrąg łososiowy, warzywa na patelnię |
|
Ryż, zielona soczewica, warzywa na patelnię |
|
Serek wiejski, gruszka |
|
Shake z banana, truskawek, wiśni, porzeczek i odżywki białkowej |
|
Twaróg zblendowany z jogurtem greckim i bananem, rodzynki, błonnik |
|
I na koniec mój sposób na upały – lodowata woda z plasterkami cytryny i liśćmi świeżej mięty |
Pyszota 😀 świetne inspiracje!
Bardzo smaczne te Twoje lunchboxy- na szczęście ja nie muszę ich robić, bo pracuję 2 minuty od domu, a moja przerwa trwa godzinę więc wracam do domu i sobie gotuję świeże potrawy. Jednak przypomniałaś mi o placuszkach z cukinii, a nudle z krewetkami to ostatnio moje ulubione danie 🙂
Skąd ten śliczny shaker ? 😉
Tyyyle pomysłów! Dzięki Maggie, na pewno z części skorzystam, bo podobnie jak Ty w wakacje pracuję 🙂 no i prawie zapomniałam o tych daktylowych batonach, które kiedyś miałam zrobić 😀
Również pracuję i dobrze że wstawiłaś trochę pomysłów bo już czasem nie wiem co wkładać to tych lunchboxów:D
Jaką stosujesz odżywkę?:>
o nie! znów same pyszności i ślinię się na laptopa 😀 naleśniki i pancakes są bardzo fajne na wynos oraz niezwykle smaczne i pożywne 🙂
Dawno mnie u Ciebie nie było i miła niespodzianka – nowy wygląd bloga jak najbardziej na plus! Co do lunchboxów skorzystam z Twoich pomysłów, pracuję w miejscu, gdzie bardzo łatwo stracić kontrolę nad dietą, więc jedynym ratunkiem będą dla mnie takie pyszności w pojemnikach 🙂
Sporo pyszności tu widać., 🙂 Ale co do tej wody to jakoś nie mogę sie przekonać do smakowych wód. Chyba, że ciepła woda z cytryną i miodem – tylko i wyłącznie.
Ojej w ostatnim myślałam ,że w bidonie jest robal ;D
jak robisz ten mus owocowy? 😉
widzę, że u Ciebie same pyszności 🙂 w czasie roku akademickiego też staram się zawsze mieć przy sobie coś do zjedzenia 🙂
sama muszę takie boxy robić do pracy, więc.. dzięki za pomysły! 🙂
Szczęściara 🙂 Ja co prawda pracuję 10 minut od domu, ale nie mam przerwy, więc zdarza mi się jeść niektóre potrawy na zimno 😉
MyProtein 🙂
Ja muszę znowu nakupić daktyli i się za nie wziąć, bo już dawno ich nie jadłam 😉
Czekam na Twoją wariację smakową 😀
To tylko kwestia gustu 🙂 Jeśli nie lubisz – nie musisz pić 🙂 Mi akurat wersja z cytryną i mięta mega zasmakowała 🙂
Dziękuję 🙂
Czyżby fast food albo kawiarnia? 😉
Mam nadzieję, że klawiatura jeszcze działa? 😀
Ja w ogóle uwielbiam wszelkie placki, ale muszę je trochę ograniczyć 😉
"Stosuję" to za dużo powiedziane, bo używam jej bardzo rzadko. Wciąż mam ten IWP MP o smaku lemon cheesecake 🙂
O twoich rozterkach wiem, Kochana 🙂 Ja takich problemów na szczęście nie mam, bo zawsze pozostaje ryż z rybą i warzywami albo serek wiejski z jakimś owocem 😀
Ja nie tylko na studiach musiałam mieć jedzenie – teraz w pracy jak i gdzieś na wyjazdach też musi być jedzonko 🙂
Blenduję owoce 😉
Robala na pewno nie ma, bo jestem na to wyczulona i dokładnie myję mięte po jej zerwaniu 😀
Nie ma sprawy 🙂 Zapraszam tutaj po więcej 🙂
juz chyba wiem co dzisiaj zabiorę do pracy ! 🙂 Placuszki z jagodami i malinami i do tego kefir !