Zgodnie z Waszymi prośbami, w dzisiejszym wpisie z cyklu “Kosmetyki z kuchni” znów będzie przepis na domowej roboty tonik, ale tym razem przeznaczony do cery suchej i wrażliwej. Pamiętajcie jednak o tym, że kosmetyk, który nakładacie 2 razy dziennie w tak niewielkiej ilości nie nawilży Wam skóry w dostatecznym stopniu. Kluczem jest tutaj nawodnienie od wewnątrz i przede wszystkim nie wysuszanie skóry nieodpowiednimi kosmetykami, których używacie do mycia twarzy. Odstawcie produkty z SLS i alkoholami na tydzień i gwarantuję Wam, że od razu zauważycie różnicę 🙂
Rumianek, który jest jednym z głównych składników toniku, ma działanie łagodzące i antybakteryjne. Z kolei lukrecja poza działaniem łagodzącym i kojącym zmniejsza zaczerwienienie skóry, wzmacnia naczynia krwionośne, ma silne działanie antyoksydacyjne, dzięki czemu opóźnia procesy starzenia skóry. Wykazuje również działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze.
Miód natomiast jest składnikiem stricte nawilżającym i odżywczym. Dzięki bogactwu minerałów i umiejętności wiązania wody w skórze, jest nieoceniony w kosmetyce naturalnej.
Spis treści artykułu
ToggleSkładniki
- torebka rumianku,
- łyżka suszonego korzenia lukrecji.
- 100 ml wody,
- pół łyżeczki miodu,
- kilka kropel olejku herbacianego (opcjonalnie).
Przygotowanie
Do garnka wlewamy wodę i wsypujemy korzeń lukrecji. Doprowadzamy całość do wrzenia i gotujemy przez ok. 7 minut. Odcedzamy wywar i zalewamy nim rumianek. Zaparzamy go pod przykryciem. Kiedy napar ostygnie, dodajemy do niego miód i dokładnie mieszamy. Jeśli chcemy, aby tonik miał również działanie antybakteryjne, możemy dodać ok. 10 kropel olejku herbacianego.
Stosowanie
Tonikiem przemywamy twarz 2 razy dziennie, po jej umyciu lub częściej, jeśli istnieje taka potrzeba.
lubię takie domowe kosmetyki, chociaż na razie mam swój ukochany tonik ogórkowy 🙂
kolejny świetny pomysł! uwielbiam tę serię 🙂 skąd Ty to wszystko wiesz Kochana? 😉
Czyżby z Ziaji? 🙂
Miło mi to czytać <3 Większość od babci, która na wszystko ma 3 lekarstwa: rumianek, amol albo czosnek 😀 Ale sama też dużo czytam, po prostu mnie to interesuje 🙂
Uwielbiam zapach rumianku, ale dotychczas płukałam nim tylko włosy, ewentualnie dodawałam do kąpieli 😀
Fajne te Twoje kosmetyki, przez dwa lata miałam chemię kosmetyczną i tam produkowałam swoje kremy, toniki, szminki, pudry i inne ciekawe rzeczy 🙂 bardzo mi się to podobało. BAAARDZO 🙂
Moc ziół jest ogromna. Kosmetyki to jedno. Ale część leków też można na nie zamienić. Ostatnio zażywałam kąpieli w rumianku, jako że ma delikatne działanie przeciwzapalne. Jedyny minus był taki, że strasznie barwi paznokcie na żółto 😛
Pozdrawiam 🙂
Ekstra! Sprawdzę jak sprawdza się na mojej skórze