Tak spóźnionego Fototygodnia jeszcze na blogu nie było 😉 Sprawy związane z przeprowadzką i uczelnią tak mnie pochłonęły, że kompletnie nie miałam czasu na bloga. Korzystając z wolnej chwili przygotowałam tradycyjny przegląd zdjęć z minionego tygodnia i mam nadzieję, że uda mi się również przygotować jakiś wpis na jutro, bo czeka mnie kolejny dzień w biegu, poza domem. Lunchboxy za 3, 2, 1… 😉
A póki co kilka zdjęć, “album” otwiera tradycyjnie jedzonko 🙂
Lewa kolumna, od góry:
1. Danie z woka: pierś z kurczaka, brokuł, marchewka, por, makaron i masa przypraw.
2. Sałatka z noodles i pstrągiem łososiowym.
3. Ze spotkania z przyjaciółką: pieczone pierożki z kurczakiem z sosem salsa i kiełkami brokuła.
Środkowa kolumna, od góry:
1. Ryż na mleku z malinami i cytrynowy mini-sernik.
2. Zupa krem z czosnku. Uwielbiam, od kiedy pierwszy raz spróbowałam! 🙂
Prawa kolumna, od góry:
1. Jajecznica z pomidorem i masłem, wafle ryżowe.
2. Serek wiejski z ogórkiem, papryką i olejem macadamia.
3. Wafle ryżowe, camembert, żurawina, wędzony łosoś, słupki marchewki i buraka i sos czosnkowy.
W sobotę wybraliśmy się z narzeczonym na pizzę. A do pizzy zamarzyła mi się gorąca czekolada 😉 Za bitą śmietaną nigdy nie przepadałam, ale od kiedy wypiłam tę czekoladę, robię sobie podobną codziennie w domu – tylko ze zdrowych składników 😉
Przedtreningowo 🙂 Czas wrócić do porządnego siłowego, masa spada 😉
BTW – wbrew opinii niektórych, nigdy nie brałam “koksu” .
Na koniec przedwczesny prezent urodzinowy, pamiątki z Włoch od “teściowej” i “szwagierki” 🙂
Uwielbiam gorącą czekoladę 😉 Czasami sobie sama w domu ją przygotowuję 😉
Goraca czekolada <3!!! Twoje jedzonko jak zwykle wyglada smakowicie i zachecajaco 🙂
Przytyłaś.
Ojej. Przejrzałaś/eś całego bloga żeby to stwierdzić, a nie zdążyłaś zauważyć, że nie obchodzi mnie Twoje zdanie? Smuteczek 🙁
U mnie to nie jest "czasami", a ostatnio codziennie 🙂 Pyycha!
Jak przyjedziesz do Polski, to zapraszam na obiad! 😀
Dobry bicek musi być ;D
Ooo, mogłabyś podać przepis na zupę czosnkową? Byłabym ogromnie wdzięczna!
Na zupę czosnkową zapraszam do Agi 🙂
Zdecydowanie 😀
pysznie wygląda ta czekolada 😀 ja postanowiłam wybrać się na jakaś boską kaloryczną kawę do kawiarni jak zdam prawko 😀 a jak robisz domową i zdrową bitą śmietanę? 😉
A dodałaś tą kremówkę? Z ciekawości pytam.
Dałam śmietanę 18%. Zupę robiłam 2x i z całą stanowczością stwierdzam, że bez śmietany to już nie to samo.
Serek wiejski+banan 😀 Ale do domowej czekolady jej nie dodaję, serek może się zwarzyć.
Kawa fuj 😛 Kiedy masz egzamin, Kochana? 🙂
urocze, szkoda, że nie miał ktoś jaj, żeby przynajmniej nie pisać jako anonim.
Wtedy by już nie było takiej zabawy 🙂
ja uwielbiam kawę, ale piję bardzo rzadko 🙂 jutro mam egzamin 😀 jeszcze się nie stresuję, bo chyba do mnie nie dotarło 😉
Ryż na mleku z malinami i cytrynowy mini-sernik…. Mmm… Zgłodniałam 🙂
no no niezly bicek <3
pomysły na jedzonko uwielbiam:)) izawsze zastanawiam się z czym jeść serek wiejski już wiem:))
Oj tam, troluje Cię, grubasie 😀
No to smacznego? 😀
Serek wiejski można jeść na 1000 sposobów! 🙂
Miał już lepsze dni 🙂
O kurczę! To ja trzymam kciuki jutro podwójnie! 😀
Napiszę rano SMSa, mam nadzieję, że Cię nie obudzę 😀
Myślałam, że przy mojej masie tych 15kg+ nie będzie widać, ale ktoś jednak zauważył 🙁
Czas na redukcję, a nie ciężary! Bo jeszcze będę miała męskie nogi, tak samo jak mam męskie ramiona i co wtedy? 😀
A próbowałaś kiedyś dodać do niej łyżeczkę whisky (jeżeli lubisz), jest mega aromatyczna i rozgrzewająca 😉
Maggie, a może to kwestia depilacji? 😀 wiesz, że od sztangi taka szczecina gruba się robi jak na dziku?
A wtedy babochłop 😉 dobrze, że masz dystans do tego i wiesz, że wyglądasz świetnie :*
Czekolada z bitą śmietaną? 😀 Nie piłam 100 lat- mmm 😛
Agnes – a wiesz, co jest w tym najlepsze? Że ci wszyscy hejterzy myślą, że ktoś się tym przejmie 🙂 Chociaż w moim przypadku to jest akurat jedna osoba 😉 Zielpy – o kurde, nie wiedziałam :/ Sztanga out!
a od ketla co się robi? 😛
Hej mam pytanko 🙂 Chcialabym kupic sobie hantle z dokladanymi talerzami czy moglabys mi do radzic w jakie warto zainwestowac do domowego uzytku, widzialam ze robisz przysiady ze sztanga i rozpietki na pilce mam troche glupie pytanie ale .. jak ja podnosisz nad siebie na pilce sam gryf pewnie latwo podniesc ale z obciazeniem ? u mnie w ogolniaku jest taki stojak z ktorego mozna sciagnac do przysiadow itd. Czy masz cos takiego samego? chcialabym zainwestowac w gryf do przysiadow ale nwm jak sobie bez tych statywow poradze… i jak dobrac do sb odpowiedni gryf jak mam 158 wzrostu z gory dziekuje za pomoc 🙂
O hantlach możesz poczytać tutaj.
Jeśli chodzi o wyciskanie sztangi na klatkę i przysiady, to wszystko przyjdzie z czasem. Na początku ćwicz z gołym gryfem, a obciążenie dokładaj sukcesywnie i powoli – dasz radę wtedy podnosić je bez takiego problemu, o ile oczywiście wzmocnisz przy okazji ręce. Dużo kobiet ma problem z zarzuceniem do przysiadu >30kg, bo ich barki są za słabe. Zanim jednak do tego dojdziesz, być może zdążysz zainwestować w stojaki 🙂
Jeśli chodzi o długość gryfu, to max 150 cm (jeśli mówimy o prostym).
Nie wiem. I chyba lepiej nie wiedzieć 😛
O tak! Gorąca czekolado to coś co ja bardzo lubię 😀 szczególnie z syropem karmelowym – mniam 😀