
Ech, znów jest zimno. Mówiłam już, że nie lubię takiej pogody? Zresztą kto ją lubi… Choć akurat dziś i w piątek słonko całkiem sympatycznie przygrzewało – ale dla mnie to mało
Nie licząc dzisiejszego wyjazdu do Słupska, ten tydzień należał do całkiem nudnych, co zobaczycie zresztą po zdjęciach. Wygrzebałam też z telefonu kilka fotografii, które powinny znaleźć się w poście sprzed tygodnia, ale całkiem o nich zapomniałam.
![]() |
Przesłodki beagle, którego spotkałam będąc z przyjaciółką na zakupach. Ta rasa psów zawsze wydawała mi się niezwykle sympatyczna |
![]() |
Danie, które smakowało mi najbardziej spośród wszystkich z mojej dwudniowej diety – ryż, łosoś, brokuły i sos ostrygowy <3 Tylko porcja jakaś mała… |
![]() |
A tu już w normalnej wielkości porcji i z mieszanką warzyw na patelnię. |
![]() |
|
Pozostając w klimatach jedzeniowych – widzieliście kiedyś takiego łososia? |
![]() |
W tym tygodniu biegałam aż trzy razy. Jest dobrze |
![]() |
A tu po samotnym czwartkowym biegu. W końcu doszłam do swoich 10km/h |
![]() |
Latający balon |
![]() |
Dzień Dziecka! |
![]() |
Pierwsze zdjęcie z ubiegłego tygodnia, kiedy to mój narzeczony bawił się w fotografa |
![]() |
Drugie ubiegłotygodniowe. Z huśtawek nie wyrosnę nigdy!!! |
![]() |
I ostatnie – najlepsze nasze wspólne zdjęcie i jedyne nadające się do publikacji tutaj |
Jak Wam minął ten tydzień?
Teeż uwielbiam huśtawki, z nich się po prostu nie da wyrosnąć : ))
Jestem tutaj od niedawna, może sie powtarzam, ale gdzie studiujesz i jaki kierunek?
podoba mi się, że jesteś taka naturalna, wydajesz się być bardzo pozytywną osóbką
Tez kupiłam tego łososia,w Biedronce taki jest:)
Haha to Wasze wspólne zdjęcie tylko w ramkę wstawić:D
Uffff, już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak – a tu okazuje się, że i z Tobą!
Szczecin, prawo
Dziękuję, staram się
Tak, tak, ja też w Biedronce go kupiłam
Albo sobie fototapetę z niego zarzucę 
No wiesz, taki mam zamiar
Jak ja lubię Cię oglądać
śliczna jesteś!!
Haha dzięki
też je uwielbiam
zgadzam się z Agnes, prześliczna jesteś i również lubię Cię oglądać
ja również nigdy nie wyrosnę z huśtawek
a łososia właśnie ostatnio takiego widziałam, ale jeszcze nie próbowałam 
nauka, praca, nauka, praca, blog, nauka, praca
oto mój tydzień 
świetne
lubie te twoje podsumowania.
mam pytanko : z czym jadłas tego łososia ?
Od ilu lat ćwiczysz?
Regularnie od prawie 2,5 roku
Ryż, warzywa na patelnię, sok z cytryny i sos ostrygowy
Powiedzmy
Zwariowałyście obie

Ciebie jeszcze z placu zabaw nie wygonią, ja mogę mieć problemy, haha