Fototydzień 13.05.-19.05.
Uwielbiam mój brzuch w poniedziałkowe poranki – choć tak naprawdę nie wiem dlaczego.

Szczeciński dworzec. Nie lubię!

Postępowanie cywilne zdominowało ten tydzień i będzie dominować jeszcze do środy. Później już tylko relaks 🙂

Oto dlaczego lubię pracować w ogrodzie – żeby później móc podziwiać takie widoki.
Zdjęcia autorstwa mojego taty 😉

Zeszłotygodniowa niedzielna pizza. Z powodu ulewy nie wybrałam się jak co tydzień na zakupy, a coś jeść trzeba było!

Ramzes, psiak mojej babci podczas czesania. I moje brudne do granic możliwości buty, nogi i ręce (zgadnijcie dzięki komu?) 😛
Swoją drogą, ten szczeniak jest świetnym kompanem do biegania, choć wciąż zastanawiam się gdzie mieści tyle energii.

A jak Wam minął tydzień? 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę