
Prawie połowa listopada za nami, czas najwyższy przedstawić Wam moich październikowych ulubieńców. W ubiegłym miesiącu działo się w moim życiu bardzo, bardzo, bardzo dużo. O części z tych rzeczy napisałam już na blogu, resztę zachowam dla siebie
Spis treści artykułu
ToggleUlubiony trening
Przez większość październikowych dni nie miałam zbyt wiele czasu na treningi, życie uratowała mi tabata. Ulubione wersje to burpees, mountain climbers i jump squats.
Ulubione ćwiczenie
Ulubione i znienawidzone jednocześnie – burpee Uwielbiam je za to, że angażuje całe ciało. W lżejszych treningach dodaję kilka burpeesów między poszczególnymi ćwiczeniami, co podnosi ich intensywność.
Ulubiona potrawa
Jaglanka we wszystkich wersjach. Uwielbiam płatki jaglane z jogurtem, siemieniem lnianym i owocami. Dodaję do nich też wedle uznania żurawinę, rodzynki, daktyle, sezam, suszoną morwę, migdały, orzechy… Co tylko mam pod ręką.
Ulubiony produkt spożywczy
Pieczony banan. Moje odkrycie ostatnich dni! W wieku kilkunastu lat mój wychowawca z gimnazjum pokazał mi sposób na grillowanie bananów, ale dopiero niedawno wpadłam na pomysł ich pieczenia. Są rewelacyjne smakowo i niezwykle proste w wykonaniu
Ulubiony kosmetyk
Tusz do rzęs Big & Beautiful LovelyDoll. Kupiłam od razu dwie sztuki w promocji w SuperPharm z polecenia mojej siostry i nie żałuję. Świetnie wydłuża i pogrubia rzęsy.
Ulubiony film
W październiku nie obejrzałam zbyt wielu filmów. Przypomniałam sobie za to dwie pierwsze części “Shreka”, które uwielbiam i właściwie znam na pamięć
Ulubiona piosenka
“Bailando” Enrique Iglesiasa, Gente de Zony, Seana Paula i Descember Bueno – oczywiście w wersji angielskiej. Utwór doskonały na poprawę nastroju przy kiepskiej pogodzie. Co ciekawe, mój zachwyt nad “Bailando” podziela też mój narzeczony, co nieczęsto zdarza się przy utworach EI
Jacy są Wasi ulubieńcy października?
także uwielbiam Shreka
przyznam , że płatki jaglane traktuje z dystansem, nie mają jak dla mnie smaku, ale muszę się chyba przełamać
granata widzę <3 uwielbiam je
choć ostatnio jak jadłam to wyszedł z niego ten biały robaczek – zawał serca i palpitacje!
Według mnie te ćwiczenia są na prawdę bardzo dobre
Zapraszam do siebie: )Najlepszy sklep internetowy nie tylko związany ze sportem
http://www.twojstyl24.pl.tl
pierwsze ćwiczenie bardzo lubię, jest ono w składzie treningu jillian
Ten pieczony banan mnie zadziwił
a patrząc na Twoje ulubione ćwiczenie od razu przemknęło mi przez myśl, jak bardzo nie chciało by mi się go robić
ale faktycznie można by parę powtórzeń dorzucić do treningu, żeby zaangażować wszystkie mięśnie.
piosenke uwielbiam
az tylek rwie do tanca 
Też słuchałam ostatnio Enrique
A co do bananów- ja uwielbiam je smażyć (bez tłuszczu), bo nie trzeba odpalać piekarnika
Jak robisz banana?!:-)
nie cierpię burpee ;-P
świetny blog, fajnie że dodajesz różne elementy ze swojego życia poza dietą i treningami
zapraszamy również do nas —> http://greeneiro.blogspot.com
również spodobała mi się ta piosenka, ale dopiero w listopadzie, więc sądzę, że będzie to ulubieniec tego miesiąca
burpee to mordercze ćwiczenie, ale uwielbiam 
pompki wychodzą Ci doskonałe…też bym tak chciała
jak robisz jaglankę?
Jogurt+płatki jaglane+dodatki
Wsadzam do piekarnika, 10-15 minut w 200 stopniach i gotowe
Po wyjęciu rozcinam i wrzucam do środka czekoladę, rodzynki, kakao – co mi wpadnie do rąk 