ZWOW #12 |
Dawno nie gościła na blogu Zuza i jej ZWOWy, więc i na nią przyszedł czas.
ZWOW #12 próbowałam wykonać w sobotę, ale niestety nie udało mi się to w pełni. Być może to wina nie do końca drożnych jeszcze dróg oddechowych, bo w połowie treningu zrobiło m się nagle jednocześnie słabo i niedobrze. Trening przerwałam i zastąpiłam go znanym i lubianym ZWOW #26 🙂
Przed rezygnacją jednak muszę się pochwalić, że udało mi się pokonać pistol squats! Co prawda nie zniżyłam się aż tak, jak robi to Zuzana, ale nie od razu Kraków zbudowano, a trening czyni mistrza.
Low jacks okazały się być o wiele trudniejsze niż mi się wydawało oglądając ten filmik. Nie wytrzymywałam przy nich kondycyjnie. Ale jak mówię – może to być wina zapchanego nosa 😉
Dynamite burpee stało się za to jednym z moich ukochanych ćwiczeń! Połączenie burpee z pompkami – czy może być coś piękniejszego? <3
Poniżej film z opisywanym treningiem. Dajcie znać, jak Wam poszło!
Spis treści artykułu
ToggleLiebster award
Przechodząc do kolejnej części postu – po raz kolejny zostałam nominowana do Liebster Award. Po raz kolejny nie będę nominować blogów, ale jeśli ktoś miałby ochotę wziąć udział w zabawie, niech się zgłosi! 🙂
Tym razem nominowała mnie La Fraicheur za co serdecznie dziękuję!
- Jakie jest Twoje najzabawniejsze wspomnienie z dzieciństwa?
Sama tego nie pamiętam, historię znam z opowiadań rodziców. Kiedy miałam lat około 2, wybraliśmy się do gdańskiego ogrodu zoologicznego. Obserwując zamknięte w klatce i skaczące po kratach małpki trzymałam się kurczowo barierki i krzyczałam: “małpka, trzymaj się, bo spadniesz!”, płacząc przy tym krokodylimi łzami 😉 Wtedy nie było mi do śmiechu, ale za każdym razem, kiedy opowiadam tą historię, nie mogę przestać się śmiać. Ludzie dookoła też podobno pokładali się ze śmiechu 😉 - Gdybyś teraz dostała propozycję wyjazdu w jakiekolwiek miejsce na świecie, gdzie byś pojechała?
Teraz? Gdziekolwiek! Najbardziej chciałabym zobaczyć lasy równikowe. - Jesteś bałaganiarą czy perfekcjonistką?
Posiadam obie te cechy 🙂 Wokół mnie na codzień panuje bałagan, ale kiedy zabieram się za sprzątanie, wszystko musi być perfekcyjne. Perfekcjonistką jestem też w każdej innej dziedzinie życia. - Jakiego koloru jest najwięcej w Twojej szafie?
Granatowych, czarnych, szarych, białych, ecru, niebieskich, czerwonych… Właściwie nie ma koloru, który by przeważał. Od jakiegoś czasu staram się ożywić moją garderobę i chyba właśnie doszłam do wniosku, że mi się udało 🙂 - Jaki jest ostatni film, który widziałaś?
“Władca Pierścieni: Powrót króla” albo “Dziewczyńskie porachunki” – nie pamiętam kolejności, w jakiej je oglądałam. - Ile par butów posiadasz?
Myślę, że zmieściłyby się w przedziale 20-30. - Jakie było Twoje największe osiągnięcie w ciągu ostatnich 2 lat? Z czego jesteś najbardziej dumna?
Z każdej 5 wpisanej do mojego indeksu 😉 I z każdego polepszonego psiego życia. - SMSy czy rozmowy?
I to, i to. - Jeśli mogłabyś ot tak pozbyć się jednego nawyku, to jaki to byłby nawyk?
Może to dziwne, ale… Zostawiania wszystkich możliwych urządzeń elektronicznych w trybie stand-by. I włączania laptopa każdego ranka. - Wolisz kupować, czy wypożyczać książki z biblioteki?
Wstyd się przyznać, ale przez ostatnie 3 lata nie przeczytałam ani jednej książki, która nie była podręcznikiem… W świetle tego wyznania stwierdzam więc, że książki-podręczniki wolę kupować.
Jeśli chodzi o pozycje ‘rozrywkowe’, to lubię mieć swoje własne egzemplarze ciekawszych dzieł. Ale prawdą jest, że z zapachem książek bibliotecznych nie może się równać nic… - Gdybyś mogła mieć jedną supermoc, jaka by była? 😀
Czary.
Luty miesiącem jogi
Czas i na dzisiejszy jogo-trening! Zadaniem na dziś jest zaprezentowany poniżej filmik. Post celowo dodaję rano, ponieważ jest to trening na rozbudzenie organizmu. Miłego wstawania! 🙂