Po raz kolejny zostałam nominowana do zabawy The Versatile Blogger Award (poprzednie moje wyznania możecie przeczytać tutaj i tutaj), tym razem przez setterkę, jedną z moich ulubionych blogerek. Dzięki, Kochana! 🙂
Zasady nominacji: ujawniasz siedem faktów ze swojego życia i następnie nominujesz
inne blogi, aby mogły przyłączyć się do zabawy. Blogi nominowane przez
ciebie należy poinformować.
Ja nominować już nikogo po raz trzeci nie będę, ale zachęcam wszystkich czytających bloga do wzięcia udziału w zabawie. Fajnie jest się dowiedzieć czegoś o sobie nawzajem 🙂
- Mój pies jeszcze jako kilkutygodniowy szczeniak występował w jednym z odcinków “Na dobre i na złe”.
- Nie wzruszają mnie specjalnie filmy pokroju “Titanica”, za to płakałam na 2. części “Matrixa”. I za każdym razem, kiedy oglądam “Króla lwa”.
- Nigdy nie podążam ślepo za modą, nie zwracam nawet na nią uwagi. Ubieram się tak, żeby podobać się sobie.
- Maor, mój żółw, otrzymał imię po genialnym ex-piłkarzu Wisły Kraków 😉
- Byłam kompletnym beztalenciem, a nawet ANTYtalenciem na WFie, ale nigdy nie szukałam wymówek aby uniknąć ćwiczeń.
- Kilkanaście lat temu chorowałam na reumatoidalne zapalenie stawów. Ból był niemożliwy do wytrzymania, nic nie pomagało, a ja przepłakałam niejedną noc.
- Nie mam łaskotek 😀