
Zabieram Was dziś na wycieczkę w jedno z moich ulubionych spacerowych miejsc. Migawki stamtąd pojawiały się niejednokrotnie w Fototygodniach, ale ogromna większość z Was z całą pewnością nie zna tego miejsca od tej strony. O czym mowa? O ścieżce zdrowia, która usytuowana jest na Promenadzie Piastowskiej w Drawsku Pomorskim. Do Drawska mam ogromny sentyment, bo w tym mieście urodziłam się i wychowywałam dopóki nie poszłam do zerówki. Uwielbiam tam odpoczywać, bo mimo, że obecnie mieszkam w niewiele większej miejscowości, w Drawsku czas zdaje się płynąć wolniej. Ponadto jest to miasto wręcz stworzone do uprawiania sportów – jest siłownia na powietrzu, dwa orliki, boisko do siatkówki plażowej, korty tenisowe, ścieżki biegowe i rowerowe, jeziora, w których można uprawiać różnego rodzaju sporty wodne, a rzeką Drawą biegnie szlak kajakowy im. św. Jana Pawła II.
Jest i ścieżka, o której chcę dziś napisać.
Zdjęcia poniżej robione są z tego samego miejsca. Promenada jest naprawdę dobrze oznaczona i będąc już w parku bardzo łatwo jest na nią trafić.
Pierwsza stacja – wymachy nóg i skręty tułowia. Z podparciem o drzewo.
I’m a rebel – na tej stacji niewygodnie jest mi robić triceps dips ze względu na zbyt małą odległość między belkami. Mam za to fetysz głębokich pompek, do których konstrukcja nadaje się idealnie
Przeskoki przez przeszkody przeplatane z przechodzeniem pod nimi. W klasycznej wersji (przechodzimy pod wysokimi, skaczemy przez niskie) jest to prościutkie. Ale ja lubię utrudniać sobie życie i wykonuję ćwiczenie odwrotnie
Podciąganiem na drążku chwaliłam się już wczoraj. Zrobiłam 2 serie po 2 powtórzenia – mało szaleńczo
Klasyczne przechodzenie z pieńka na pieniek nie jest żadnym wysiłkiem. Dla utrudnienia można schodzić na ziemię i wchodzić z jej poziomu na coraz to wyższe pieńki.
Nigdy nie byłam dobra w przesuwaniu się po drabince poziomej, więc mam tym większą motywację do opanowania tej zdolności. Mojemu narzeczonemu idzie o wiele lepiej
Dynamiczne i bardzo męczące ćwiczenie – I like it!
Chyba jedyna stacja, której nie lubię. Slalom zdecydowanie mnie nie kręci – może dlatego, że jego trasa jezt zbyt krótka.
Na równoważni można robić cuda. Poniżej jedno z ćwiczeń, które pamiętam jeszcze z czasów szkoły podstawowej.
Być może nie widać tego na zdjęciu, ale stok jest stromy i nawet wchodząc na niego marszem można złapać lekką zadyszkę. Bardzo fajny do lżejszych podbiegów. Od cięższych są schody, które zaraz pokażę.
W tle boisko boczne MKS Drawy, trafiliśmy akurat na przedmeczową rozgrzewkę drugiej drużyny
Ostatnia stacja nie jest (już – został sam słupek, tabliczki brak) podpisana i totalnie nie mam pomysłu, co można zrobić z tymi balami. Niestety, wandale są wszędzie…
I bonusowo schody w liczbie ok. 60, które nie są już stacją, ale mogą być fajnym zakończeniem takiego treningu – kilka podbiegów, zbiegów i na odprężenie relaks w Jeziorze Okra, widocznym w dole
Jak Wam się podoba drawska ścieżka zdrowia? Macie podobne miejsca w Waszej okolicy?
Zobacz też
- przez Maggie
Fajny wpis…Pozdrawiam
U nas jest trasa biegowa i siłownia, a to wszystko w Parku Grabiszyńskim we Wrocławiu
cudne to miejsce! bardzo mi się podoba
u mnie niestety nic takiego nie ma, chyba, że się nie orientuje i nawet nie wiem 
Wygodnie Ci w jeansach ?
a mam u siebie w mieście taką ścieżkę, mam
Super
fajnie mieć obok takie miejsce 
Łaaa! Nie słyszałam o takich ścieżkach
Super sprawa!
W Drawsku jest też siłownia na powietrzu, a ta ścieżka jest jednocześnie trasą biegową
Daleko nie masz, zapraszam
Daj znać, jak będziesz się wybierać, to się umówimy 
Te są stosunkowo wygodne, ale przy podskokach spadały mi z tyłka
A co to za miasto? :>
Nie takie obok, bo to 30-kilka km ode mnie, ale w sumie często tam jestem
To wpadaj!
świetne miejsce!! cudowne <3
Fajne miejsce. Szkoda, że u nas nie ma, ale kto wie…, niedawno otworzono siłownie na powietrzu, to i może taka ścieżka, tym bardziej, że warunki są
Czemu nie ma takiego miejsca u mnie w okolicy? :/ bym częściej wychodził się ruszać wtedy a tak..
O jaaa dlaczego nie ma czegoś takiego u mnie? Zamiast budować kolejny salon plusa czy bank mogliby zbudować mi taką ścieżkę,mieszkałabym tam,nawet w szałasie:D
Nie odkryłam jeszcze nigdzie takowej ścieżki
ale trzeba przyznać, że ktoś miał świetny pomysł
ale Ty kicasz – jak szalona 
jesteś dla mnie mistrzem
A w moim mieście (w PL) jest 100 biedronek, 200 lidli i 300 kauflandów, ale ścieżek zdrowia nie ma
traz cwiczenie na dworze to sama przyjemnosc:))) super wpis
zawsze mnie zawstydzasz swoimi filmikami :))) vbravo
Dlatego tak je uwielbiam
Trzymam kciuki, żeby i u Ciebie taką stworzono
Zawsze można iść się poruszać ze swoim sprzętem
Nie macie na co narzekać, dziewczęta. Mieszkacie w dżungli, tylko miejskiej

W moim mieście też jest kupa banków, biurowców, szkół i marketów, ale takich prozdrowotnych miejsc nie uświadczysz – nie licząc kilku przychodni
Tam wstępuje we mnie nowa energia
Nie wiem, czym zasłużyłam sobie na takie tytułowanie…
Ale dziękuję :*
Ale tu nie ma nic do zawstydzania
Ty za to super biegasz i potrafisz jeździć na rolkach 
Ścieżki zdrowia znam ze studiów tzn. z metodyki wf, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z nimi w mojej okolicy. Muszę poszukać może znajdę
Właśnie w dniu dodania tego posta byłam w Drawsku Pomorskim
Pozdrowienia od fanki Twojego bloga z Czaplinka :)!
Coś świetnego! Nigdy o takich miejscach nie słyszałam.
nie ma sprawy, na pewno dam znać

będziesz na warsztatach z Chodakowską w czerwcu w Szczecinie?
I jeszcze zapytam czy wybierasz się może na Fit-Expo do Poznania pod koniec maja?
Będę czekać
Też się wybierasz do Poznania? :>
Nad Chodakowską jeszcze myślę, a na Fix-Expo RACZEJ będę – chyba że stanie się coś nieprzewidzianego
Hmmm, do Drawska masz spory kawałek z tego, co kojarzę, ale w wakacje wybierz się koniecznie
Ooo, nawet nie wiedziałam, że mam czytelników z tak bliska
W Czaplinku zdarza mi się bywać przejazdem, ale (dobre) kilka lat temu spędziłam tam parę godzin i bardzo miło wspominam to miasto 

Również pozdrawiam!
Przyjeżdżaj do Polski, to Cię tam zabiorę
Jeszcze nigdzie nie widziałam ścieżki zdrowia.. wątpię, że znajdę taką w swojej okolicy, a chciałabym
na Chodakowską jadę na 100% więc daj mi znać czy przyjedziesz jak będziesz wiedziała
a Ty którego będziesz?
wygrałam u pipilotki wejściówkę na Fit-Expo w ten niedarmowy dzień, będę tam na 100% 24 maja w sobotę
Ok, ok, dam znać jak coś

Mnie sobota najlepiej w sumie pasuje, a teraz dałaś mi jeszcze lepszy powód
czyli mam ogromną nadzieję, że będziesz i się spotkamy
Bardzo bym chciała <3
Ja też chcę ,ja też chcę:) Marzy mi się takie spotkanie blogerek:)
więc nic Ci nie pozostaje Maggie jak przyjechanie na Fit-Expo 24 maja

może kiedyś uda się coś zorganizować Setterko
Hej zapraszam na rozdanie u mnie http://www.fit-and-sexy.pl/2014/05/konkurs-wygraj-wejsciowke-na-targi-fit.html