Fototydzień 12.05. – 18.05.2014r.

Fototydzień 12.05. – 18.05.2014r.

Kolejny tydzień wiosny za nami, choć pogoda była iście jesienna. Na szczęście u mnie przynajmniej w weekend aura dopisała i to wyjątkowo dobrze. A jak u Was? 🙂

Zanim przejdziemy do zdjęć, dwie sprawy:

  1. Pytałam Was na facebooku i instagramie o to, którą sukienkę wybrać na 50. rocznicę ślubu dziadków. Po Waszych podpowiedziach i konsultacjach z bliskimi wybrałam różową. Zdjęć z imprezy póki co nie mam na komputerze (szewc bez butów chodzi, a fotograf nie ma zdjęć ;)), będą w kolejnym fototygodniu.
  2. Pod zdjęciem bicepsa, które pojawiło się na insta i FB zadano mi pytanie, czy większego bicka mam ja, czy mój narzeczony. Z dzisiejszych pomiarów wynika, że brakuje mi 3 cm. Ale TŻ czuje się zmotywowany, więc być może nie uda mi się go dogonić – po cichu na to liczę 😀

Formalności za nami – zapraszam na zdjęcia 🙂

Widzicie tę kropkę na prawo od Księżyca? To najprawdopodobniej Wenus 😉

Wieczór przed wyjazdem na rocznicę, mój facet przypomniał sobie o tym, że nie wziął spinek do koszuli 😉 Te były kupowane na szybko, ale są jednymi z ładniejszych, jakie widziałam. A że lubię biżuterię, musiały się tu znaleźć 😉
Nie pamiętam, kiedy ostatnio malowałam paznokcie. W wyborze pomagała mi przyjaciółka 😉
Storczyki kwitną i nie zamierzają przestać. Fioletowego dostałam od (wtedy-jeszcze-nie) narzeczonego na urodziny 1,5 roku temu i miałam o orchideę dbać tak, jak o niego. Powinien być chyba zadowolony? 😀
Pyszna bomba witaminowa – koktajl z buraka i szpinaku baby i kasza jaglana z musem z truskawek, pomarańczy i kiwi.
Kolejna zupa-krem, tym razem ze szparagów. Z pęczakiem, świeżo zmielonym pieprzem i curry. Pycha!
Najlepsze śniadanie – jajecznica na parze z cebulką i chleb (tutaj gryczano-ryżowy) z masłem i pomidorem. Uwielbiam <3
Tajemnicze składniki, przeznaczenia których nikt nie zgadł. Powstał z nich chleb, który widać wyżej.
I bicek. Jestem z niego dumna! 😀

Co u Was w minionym tygodniu? 🙂

0 komentarzy do “Fototydzień 12.05. – 18.05.2014r.

  1. Bicek mnie zaciekawił, bo wygląda na ogromny 😛 daj więcej fotek bicka! Twój teraz Ci nie podskoczy 😉 musi być posłuszny 😉

    Jest gdzieś przepis na ten chlebek?

  2. Pokazałam nieśmiale bicka koleżanki mężowi mówiąć "jaaa patrz ale ma dziewczyna bicka fajnego" a mąż patrzy i patrzy i mówi: "mieć, ma, ale dobrze światło pada" tak.wiem. Wrednego mam męża.
    Brakuje ci 3 cm do bica chłopa? to małego ma jak na faceta 😀 wiem, wiem. nie idziemy na ilość a na jakość 😀

  3. Z bajcepsem to przyszalałaś, ale szybko rośnie u mnie zdecydowanie szybciej pojawiają się mięśnie na brzuchu niż gdzieś indziej. Coś za coś 🙂

    Na prawdę tak rzadko malujesz paznokcie? Ja gdy mam nie pomalowanych to czuję się baaardzo dziwnie. Mogłabym zliczyć dni, bez manicure 😛 No i bardzo piękny ten biały lakier, szkoda tylko, że tak ciężko się go zmywa ;(

  4. Agnes – foty może i będą, ale bez przesady – nie będę zanudzać bicem 😛 Zapraszam na insta 😀
    Bica mam ja, ale on ma umiejętności 😛
    Przepis jest na HPBA 🙂

    Matka-Polka – no nie da się ukryć, że światło jest wyjątkowo korzystne 😀 Ale miarka nie kłamie i myślę, że dojście z 24 cm do 30 w kilka miesięcy mimo wszystko jest spoko 😀
    Mam nadzieję, że się weźmie do roboty w końcu 😀

  5. :*
    Haha 😀 Już mi było niedobrze od tych omletów, stąd zmiana 😀 Ale dzisiaj i wczoraj już normalka 😉 Dzisiejszy na mące ryżowej był, więc w ogóle przyszalałam 😉

  6. Wolałabym żeby brzuch mi się szybciej robił, gdybym miała wybierać 😀

    Jakiś czes temu też tak miałam, ale od zimy pomalowałam 2 czy 3 razy. Nie chciało mi się nad tym siedzieć, a później jeszcze czekać kilka h aż wyschnie… 😛 Ale muszę wrócić do malowania, bo o wiele bardziej lubię pazury w kolorze 😉
    A te lakiery nie schodzą tak źle. Wiem, że z niektórymi piaskami są problemy, ale na Wibo i Lovely nigdy nie narzekałam 🙂

  7. 🙂 Uuu no to rzeczywiście szaleństwo:D Mi z ryżowej wyszedł taki trochę suchy:D A płatki owsiane jeszcze używasz?

  8. a w zasadzie w minionym tygodniu nic ciekawego, ale za to ten zapowiada się wspaniale 😀 środę i czwartek spędzę na wymianie we Frankfurcie, a w sobotę widzimy się na Fit-Expo 😀 już się nie mogę doczekać 😉
    a bicek świetny! mnie jeszcze daleko do Ciebie, ale będzie coraz lepiej 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę