Fototydzień 07.04. – 13.04.2014r.

Fototydzień 07.04. – 13.04.2014r.

Ostatnie dni to pasmo porażek i złych wiadomości. Nie mam ochoty dosłownie na nic, stąd o wiele mniejsza aktywność na blogu i we wszystkich mediach społecznościowych. Wiem, że czeka na odpisanie kilka maili, ale dajcie mi jeszcze kilka dni. Pod koniec tygodnia na pewno odpowiem na wszystkie wiadomości i komentarze.

W związku z powyższym zdjęć dzisiaj niewiele, ale zapraszam i na tę garstkę.

Moja ulubiona wersja jajek, “wielkanocna” – jaja na twardo faszerowane łososiem i szczypiorkiem.

Jeden z obiadów: naleśniki owsiane, twarożek z truskawkami i pomarańczami i krem czekoladowy.
I kolejna obiadowa propozycja: kasza jaglana, warzywa z patelni i polędwiczki z dorsza smażone na wodzie.
Foto z dzisiejszego wypadu do Słupska. Strzelam, że to jakiś zamek.
1. Omlet owsiany z masłem kokosowym i dżemem wiśniowym 100%.
2. Poniedziałkowe szaleństwa w kuchni.
3. Takie tam z profilu.
4. Próby przed squat jump box.
5., 6. – brzuch, zdjęcia ułożone chronologicznie. Niech mi ktoś teraz powie, że na drugim zdjęciu wygląda lepiej…

Mam nadzieję, że Wam tydzień minął o wiele lepiej.

0 komentarzy do “Fototydzień 07.04. – 13.04.2014r.

  1. Na zdjęciu z wycieczki do Słupska: Kościół protestancki pw. św. Mikołaja z XIII wieku (styl gotycki) – obecnie jest w nim siedziba Biblioteki Miejskiej i fragment murów obronnych. Pozdrawiam ze Słupska. Marta

  2. Pamiętaj że są rzeczy ważne i ważniejsze. Czasem trzeba takiego oderwania od tego wirtualnego świata,bo czasem i to przytłacza. Wiem że będzie dobrze,już nie raz Ci mówiłam i miałam rację więc teraz też tak będzie:)

    Naleśniki z truskawkowym twarożkiem zgapiam:D

  3. Widać nawet po ostatnich zdjęciach, że jakaś taka bez życia jesteś.. Ślę Ci moc uścisków i trzymam kciuki by kolejne dni były coraz lepsze !:*

  4. Dla mnie cały marzec był miesiącem porażki i złych wiadomości, w kwiecień wchodzę z nową energią i mam nadzieję, że i u Ciebie się ona udzieli 😉

  5. Są rzeczy ważniejsze niż blog i niekiedy trzeba się nimi zająć. Nie musisz się z niczym spieszyć, jeżeli chodzi o nadrabianie zaległości. Poczekamy 🙂 Ważne, żebyś ogarnęła wokół siebie wszystko, co musisz 🙂
    Jajka wyglądają przepysznie! Nie pomyślałabym o takim farszu. U mnie często są z pieczarkami 🙂

  6. 2h od Słupska 😉
    Zrobiłam je jak tradycyjne naleśniki (jajko+mleko), dodałam tylko mąkę ze zmielonych płatków owsianych zamiast zwykłej białej.

  7. Oj trzeba, trzeba… Z tym, że u mnie to nie przytłoczenie, a brak czasu… No i tym razem to już nie są tak proste sprawy, jak kiedyś. Wiara nie wystarczy…

    Zgapiaj, zgapiaj 🙂 Smacznego 🙂

  8. Moja mama kiedyś je wymyśliła. Na wierzch jeszcze dajemy czarny i czerwony kawior, są pyyyyyszne 🙂
    Są takie zaległości, które będę musiała nadrobić szybciej niż się ogarnę, ale myślę, że jakoś dam radę… Dziękuję :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę