Po ostatnio opublikowanej porcji motywujących cytatów zauważyłam, że ta seria cieszy się całkiem sporą popularnością. Wychodząc na przeciw Waszym oczekiwaniom, publikuję więc kolejny “odcinek”. Po więcej motywacji zapraszam oczywiście na fanpage bloga na facebooku, tam pojawiają się one nawet kilka razy dziennie.
Tymczasem zapraszam na zbiór cytatów, które wpadły mi w oko w ciągu ostatnich tygodni.
|
Wysiłek fizyczny pobudza wydzielanie endorfiny, hormonu szczęścia. Szczęśliwe kobiety nie zabijają swoich mężów.
(Moja idolka! Chyba nie muszę mówić, dlaczego wybrałam taki kierunek studiów?) |
|
Mówienie: “Oh, już zrujnowałem moje dzisiejsze postanowienie o dobrym odżywianiu, teraz już będę jadł śmieci”, jest jak powiedzenie: “Oh, właśnie upuściłem mój telefon na podłogę, teraz będę go niszczył aż całkiem się zepsuje”. |
|
Nie poddawaj się. Już cierpisz. Już czujesz ból. Czerp z tego satysfakcję. |
|
Jeśli chcesz w swoim życiu czegoś, czego nigdy nie miałeś, musisz zrobić coś, czego nigdy nie robiłeś. |
|
Może to moja wina, że nie widzieliście, że porażki dały mi siłę, a ból motywację. |
|
Nie poniosłeś porażki, jeśli nie przestałeś próbować. |
|
Boli? Zmęczony? Brakuje tchu? Spocony?
Dobrze! To działa |
|
Trening: kiedy go nie chcesz, znaczy, że najbardziej go potrzebujesz |
|
Jeśli nie możesz znaleźć drogi, stwórz ją! |
|
Najpierw będą cię pytać, dlaczego to robisz. Później spytają, jak to zrobiłeś. |
|
Wolę być pokryta potem na siłowni niż ciuchami na plaży. |
|
Pozwól umysłowi napędzać ciało. Nigdy odwrotnie. |