Mimo późnej godziny publikuję nowy fototydzień. W tym tygodniu zdjęć w postach było aż nadto, dlatego dzisiaj nie zobaczycie ich zbyt wiele, bo po prostu zostały już wykorzystane.
Dzisiejszy wypad nad jezioro. O pływaniu oczywiście nie było mowy! |
Mój stary zegarek naprawiony i przywrócony do łask. Jawbone UP znudziła mi się, ale tak się przyzwyczaiłam do niej, że teraz muszę mieć coś na ręce. |
Wczorajszy obiad na kolację. Flądry w mozzarelli z groszkiem. |
Próba zrobienia jajek sadzonych w papryce – raczej porażka 😀 Plus kuskus i groszek. |
Mój pierwszy w życiu róż do policzków. |
Bralet kupiony mi przez siostrę. Ma cudowny kolor! 🙂 |
Komosa, którą udało mi się wreszcie dorwać w InterMarche. Cena powala! Macie jakieś sprawdzone propozycje jej przyrządzenia? 😉 |
Drink kokosowy – oryginalny i naturalny, ale z milionem niepotrzebnych składników. Ne miałam czasu przeczytać składu w sklepie… |