Zauważyłam, że od kiedy robię zestawienie ulubieńców miesiąca, coraz więcej fit-blogerek dołącza się do akcji, co bardzo mnie cieszy. Lubię czytać takie posty i wiem, że czytelnicy mojego bloga również,…
Dziwny był ten maj. Niby nic nie ćwiczyłam, a tabela zapełniona. Niby było ciepło, a ja pamiętam tylko zimne dni. Niby było ok, ale czekam do października, aż wszystko będę…
Ech, znów jest zimno. Mówiłam już, że nie lubię takiej pogody? Zresztą kto ją lubi… Choć akurat dziś i w piątek słonko całkiem sympatycznie przygrzewało – ale dla mnie to…