ZWOW-poradnik

W ostatnim czasie dostałam kilka wiadomości, w których pytaliście mnie o to, jak rozpocząć treningi z Zuzką, jak je wykonywać, który trening jest najlepszy na początek, jak zapamiętuję ćwiczenia itd. Dla Waszej i mojej wygody postanowiłam napisać ten mini-przewodnik z odpowiedziami na najczęściej zadawane pytania. Jeśli nie wyjaśniłam tu wszystkich nurtujących Was kwestii, zostawcie swoje pytania w komentarzach albo napiszcie wiadomość. W razie potrzeby post uzupełnię o kolejne kwestie.

Jeśli rozpoczynasz swoją przygodę ze ZWOWami, wybierz taki trening, który w moim spisie oznaczyłam jako przeznaczony dla początkujących. Nie jest ważne, jaki nosi numer – ZWOWy są numerowane chronologicznie i niczego innego numeracja ta nie oznacza.

Screen przedstawiający podgląd treningu oraz aplikacje: Chrono i Workout timer

Ok, wybrałaś trening dla siebie. Obejrzyj wykonanie Zuzki albo preview/breakdown – filmik, w którym Zuza tłumaczy jak wykonywać każde ćwiczenie i pokazuje ich modyfikacje. Ja zazwyczaj robię to podczas rozgrzewki, takie filmiki (albo jedna-dwie rundy treningu) trwają ok. 5-7 min., czyli mniej więcej tyle, ile powinno wystarczyć na rozgrzanie mięśni i rozruszanie stawów.
Zrób screenshota w momencie, kiedy na ekranie pokazane są wszystkie ćwiczenia na raz albo ściągnij go z posta z recenzją konkretnego ZWOWa lub zapisz nazwy ćwiczeń na kartce (ten sposób mniej polecam, bo czasami nazwy ćwiczeń są nieprecyzyjne albo mylące). Włącz czasomierz (o nich za chwilę) i jesteś gotowa żeby przystąpić do treningu!
Drugim sposobem jest ćwiczenie razem z Zuzką. Nie ma w tym nic złego, ale ja nie lubię go z dwóch powodów. Po pierwsze, ZWOW ma być wyzwaniem, a robiąc trening razem z Zuzką nie mogę jednocześnie pobić jej czasu. A jej pokonanie daje niesamowitą satysfakcję 😉 Po drugie, jeśli nie nadążasz za Zuzą, tylko się zniechęcisz do ZWOWów, jeśli będziesz próbowała dotrzymać jej kroku i albo Ci się to nie uda, albo po treningu padniesz i nie wstaniesz. Dlatego uważam, że lepiej jest trening wykonywać w swoim tempie.

Właściwie każdy ZWOW to wyścig z czasem. W AMRAPach mamy wykonać jak najwięcej rund w podanym czasie, natomiast w treningach time challenge cały trening mamy wykonać jak najszybciej. Do każdego z tych rodzajów treningów używam innej aplikacji odmierzającej czas.
Jako stopera w TC używam najprostszej aplikacji z funkcją stopera, Chrono. Tutaj w zasadzie nada się każdy program, który odlicza czas od zera w górę.
Przy AMRAPach i treningach interwałowych przydatny jest czasomierz interwałowy. Ja używam najprostszego, o wiele mówiącej nazwie Workout timer. Ważne, żeby miał możliwość ustawienia ilości rund i czasu trwania każdej z nich, jak i długości przerw między każdą z nich. Przy treningach typu AMRAP ustawiam jedną rundę odpowiadającej czasowi, ile trwać ma cały trening. Przy interwałach po prostu wpisuję liczbę rund, czas ich trwania i ewentualnie czas przerw, o ile są uwzględnione.

Myślę, że poruszyłam tutaj wszystkie zagadnienia, co do których mogłybyście mieć wątpliwości. W razie gdyby pojawiło się coś jeszcze – piszcie w komentarzach, na fanpage’u lub mailem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę