Wczoraj wykonałam kolejny trening Zuzki, ZWOW #29. Nieco się zawiodłam, bo po jego przydomku (“Brutal Burpees”) spodziewałam się czegoś… brutalniejszego. Niemniej jednak uważam, że trening i tak wart jest uwagi…
Sobota była dniem, w którym połakomiłam się na kolejny trening Zuzki – tym razem padło na ZWOW #14. Padłam i przepadłam! Dzisiaj wykonałam go po raz kolejny poprawiając swój sobotni…
Są dwie rzeczy, które czuję do dzisiaj po wykonanym przedwczoraj ZWOW #7 – ból mięśni skośnych brzucha i ugryzienia komarów. Będąc bowiem w domu, nie mogłam odmówić sobie treningu na…
Dziś kolejna, ostatnia już, recenzja zaległego treningu Zuzki – tym razem ZWOW #67. Już na początku powiem, że jest to chyba mój ulubiony ZWOW ze względu na połączenie wszystkich rodzajów…
Czas na kolejnego ZWOW – number 68. Wykonany w środę, więc wrażenia są jeszcze świeże. Na tyle świeże, że radzę Wam się trzymać od niego z daleka, jeśli nie chcecie…
W ciągu ostatnich dni przywróciłam do łask Zuzkowe ZWOWy. Głównie dlatego, że staram się ćwiczyć wcześniej, co pozwala mi trochę poskakać – choć równie dobrze można by odwrócić szyk tego…
W wyniku zastanawiania się nad przedwczorajszym treningiem znów padło na Zuzkę. ZWOWa #70 podsunął mi po raz kolejny YouTube, nie mogłam więc odmówić. Zobaczyłam tzw. breakdown (treningu real time nie…
Bardzo dawno nie było tu żadnej recenzji ZWOW, bo i dawno żadnego nie wykonałam. Postanowiłam zmierzyć się jednak z kolejnym zuzkowym treningiem dzisiaj. Padło na numer 55, który to film…
Po długiej przerwie (ani się obejrzałam jak minęły dwa tygodnie!) powróciłam do Zuzki i wypróbowałam kolejny jej trening – ZWOW #48. Zapraszam do czytania mojej recenzji! ZWOW #48 jest treningiem…
Czas na recenzję ostatniego ZWOW z wyzwania Zuzka’s Butt Month, które żegnam z niekrytym żalem. Wyzwanie nie dość, że jest efektywne (zdjęcia na fejsie!), to jeszcze bardzo przyjemne. Do tych…