Dwa tygodnie temu zostałam szczęśliwą posiadaczką obciążników z Tesco. Od tej pory ciężko mi jest trenować bez nich, a niestety wyjeżdżając do miasta, w którym studiuję, musiałam to zrobić. Te ostatnie 4 dni były straszne!
Kupiłam dwa komplety obciążników – 2×0,5 kg, których używam na nadgarstki oraz 2×1,5 kg o regulowanym ciężarze, które zakładam na kostki. Póki co na nogi zakładam po 0,9 kg, ale w przyszłym tygodniu planuję dorzucić kolejne 300 gram.
Wracając jednak do tematu, już po zakupie postanowiłam sprawdzić, jak wyglądają propozycje innych marek produkujących obciążniki na kostki i nadgarstki i w tym celu odwiedziłam najpopularniejsze markety: Carrefour, Real i Lidl. Pierwsza różnica i zarazem zaleta obciążników OneBody to to, że te większe mają regulowany ciężar. Składają się z pięciu woreczków wypełnionych pyłem o wadze ok. 300 gram każdy. Inne widziane przeze mnie obciążniki takiej możliwości nie oferowały.
Drugi plus to cena. Cały zestaw kosztował mnie niespełna 28 zł (18 zł+10 zł), które musiałabym wydać za jeden tylko komplet obciążników z Reala czy Carrefoura (o wadze bodajże 1 lub 1,5 kg). W Lidlu natomiast znalazłam zestaw składający się z 2 półkilogramowych obciążników na nadgarstki z uchwytem na kciuk, 2 półkilogramowych obciążników na kostki i 2 mizernych kilogramowych hantelków z paskiem zapinanym na rzep w promocyjnej cenie 44,99 zł – czyli 1,5 raza tyle, ile kosztował mnie mój zestaw.
Do minusów zaliczyć mogę jedynie to, że te większe obciążniki, które zakładam na kostki, bywają niewygodne przy wykonywaniu np. runners’ lunges – blokują z lekka ruchy w stawie skokowym. Ponieważ jednak wykonuję z nimi póki co tylko ewkowy Skalpel, to jest to jedyne ćwiczenie, w którym odczuwam dyskomfort.
Jeśli znajdzie się coś jeszcze, to Was o tym poinformuję 🙂
Pomimo tego, że jestem wielką zwolenniczką ćwiczeń wykonywanych z wykorzystaniem ciężaru własnego ciała, musiałam mieć w swoich zasobach te obciążniki i absolutnie nie żałuję, że dokonałam tego zakupu. Polecam je każdemu! Tym bardziej, że nie jest to duży koszt, a może pomóc w ładnym wyrzeźbieniu mięśni i zwiększeniu naszej siły.
Powiem Wam w sekrecie, że planuję odwiedzić w najbliższym czasie Tesco ponownie i zakupić komplet także do wynajmowanego mieszkania 🙂
Macie jakieś doświadczenia z obciążnikami? Może polecicie mi inne firmy? 😉
Zobacz też
- przez Maggie