Wakacji ciąg dalszy! A ja biegam, biegam, biegam… 🙂
Pamiętacie Ramzesa? Trochę mu się urosło 😉 Środowy bieg z tym diabełkiem był istnym szaleństwem! 😀 |
A tutaj mijany podczas tamtejszego biegu krajobraz. |
Tym razem bieganie poniedziałkowe i widok na miasto zza miasta 😉 |
Tu również widok z poniedziałkowego biegu – urocze bajorko. |
I bilet do kina. Wypad z tatą i siostrą na “Świat w płomieniach”. Polecam! 🙂 |
A jak Wy spędzacie wakacje?