
To był naprawdę fajny tydzień! Mimo tego, że tuż przed kampanią wrześniową. Łapałam ostatnie promienie słońca, trenowałam ze starą kumpelą i rosłam w oczach Uczyłam się oczywiście też, ale nie mówmy o przykrych rzeczach
![]() |
Brzuch po porannym treningu. Żeby tak mógł wyglądać cały czas… |
![]() |
Rosnąca część mnie (Motylek gratis |
![]() |
Mój kochany psiak. Ja ćwiczę, a ona żebrze o jedzenie |
![]() |
Dzień dobry |
![]() |
Opromieniony ogród. Udało mi się jeszcze opalić! |
![]() |
Double plank z moją M. |
![]() |
I trening trzepak + skakanka. |
![]() |
Kanapka z masłem orzechowym i bananem to najlepsze, co Amerykanie wymyślili! |
![]() |
Niespodzianka (dosłownie) od mojego narzeczonego, prosto spod litewskiej granicy. Wie, co lubię |
![]() |
Czekolady nie zjadłam, ale musiałam zajrzeć do środka. Coś w sam raz dla mnie |
I to by było na tyle. Jak Wam minął ten tydzień?
Braliście udział w wirtualnym tygodniu metamorfozy? Jutro moje subiektywne podsumowanie!