W poprzednim wpisie pisałam o tym, że wróciłam na dietę ketogeniczną. Niewiele dostrzegam w niej minusów, ale tym razem jeden z nich doskwierał mi nadzwyczajnie – niemożność zjedzenia czekolady. Ale przecież to żaden problem, kiedy masz parę (konkretnie trzy!) składników i odrobinę wyobraźni. Zrobiłam więc sobie czekoladę o nieprzyzwoitym makro. Czekolada będzie doskonała nie tylko […]
Hello keto, my old friend!
Tak, wróciłam na keto. Ale nie na stałe i tego jestem w 100% pewna. Również nie z powodów zdrowotnych ani ideologicznych. Ale z próżności i chcąc pójść na łatwiznę. I tak, wiem, nie raz i nie sto pisałam o tym, że dieta to styl życia. I że tylko trwałe zmiany dają trwałe efekty. Co więcej […]