Konieczność zrzucenia kilku kilogramów (patrz: poprzedni wpis) zmusiła mnie do „przejścia na dietę”. Ujelam to w cudzysłów, bo strasznie nie lubię tego stwierdzenia, ale nie ma innego, którym mogę je zastąpić….
Minęły już długie lata, od kiedy po raz ostatni wykonywałam treningi Zuzki, ale czas na powrót. Muszę zdecydowanie popracować nad moją dynamiką i siłą dynamiczną do sportów walki (to też…