Omlet marchewkowy

Przychodzę do Was z drugim przepisem na omlet – tym razem w wersji marchewkowej. Omlet marchewkowy był moim hitem grudnia (i kawałka listopada ;)), ale dopiero dziś, kiedy znowu go przygotowywałam, zorientowałam się, że nie uraczyłam Was jeszcze przepisem na niego. Czas to naprawić!

Omlet marchewkowy będzie dobry przede wszystkim na słodko ze względu na dodatek tego warzywa, które po obróbce termicznej staje się słodkie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby zjeść omleta w wersji półwytrawnej – ja tego nie próbowałam.

Spis treści artykułu

Składniki

  • 2 jajka,
  • 1 średnia marchew,
  • 4-5 łyżek płatków lub otrębów (owsianych, gryczanych, jaglanych…),
  • 1/4 szklanki mleka/wody.

Opcjonalnie:

  • serek wiejski (4-5 łyżek),
  • odżywka białkowa (ok. 20-30 g),
  • siemię lniane (max 3 łyżki),
  • owoce.

Przygotowanie

Jajka i mleko blenduję na jednolitą masę (jeśli chcecie dodać serek wiejski – to jest ten moment). Dodaję do niej obraną marchewkę i blenduję razem. Następnie dorzucam suche składniki – dziś świeżo zmielone siemię lniane, whey i płatki owsiane.

Omleta smażę tradycyjnie – z dwóch stron na mocno rozgrzanej patelni. Pokazywałam to już tutaj w filmie, wiec myślę, że wszystko zostało dokładnie wyjaśnione.

Omleta marchewkowego można jeść samego bądź z jakąkolwiek polewą czy owocami. Ja do poniższego zrobiłam „sos” z jogurtu greckiego i odżywki i pokroiłam owoc nashi 🙂

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
13 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Beyorself-befit.blogspot.com
Beyorself-befit.blogspot.com
2 lutego 2015 20:27

Marchewkowego jeszcze nie jadłam 😀 a bardzo lubię wytrawne 🙂

Mała Niebanalna
Mała Niebanalna
2 lutego 2015 22:26

Już wiem, co zrobię, jak tylko odbiorę moje płatki owsiane bezglutenowe 😀

setterka
setterka
3 lutego 2015 07:27

Pyyycha:) Z cukinii też jest godny polecenia,a niedługo chcę sprawdzić jaki wyjdzie z dodatkiem dyni:)

www.joannahasnik.wordpress.com
www.joannahasnik.wordpress.com
3 lutego 2015 07:27

Hmm… Robiłam tylko taki ze startej marchewki. Ciekawy pomysł z blendowaniem 🙂 Miłego dnia 🙂

zatrzymacpiekno.blogspot.com
zatrzymacpiekno.blogspot.com
3 lutego 2015 10:38

mmm pychota:)

Marta
Marta
3 lutego 2015 22:26

Wcześniej zainspirowałaś mnie budyniem lnianym (baaardzo często jem go na śniadanie – tak naprawdę to dzięki Tobie w ogóle zaczęłam jeść siemię), a teraz podsunęłaś mi fajny pomysł na omlet marchewkowy. 🙂 Jako, że jestem już po sesji i mam teraz więcej czasu rano, to jutro zrobię sobie na śniadanko taki omlet. Dam znać jak wyszedł i czy mi smakował. 🙂 Muszę się jeszcze zastanowić nad jakąś "polewą" do omleta…

FitFunMamaRun
FitFunMamaRun
4 lutego 2015 13:54

Wstyd się przyznać, ale nigdy dotąd nie robiłam omleta…w kółko "klepię" jajecznice. A tu widzę, że bardzo tracę…Czas na zmiany! Smaczne i zdrowe zmiany!

Pozdrawiam

fitfunmamarun.blogspot.com

Marta
Marta
4 lutego 2015 17:06

Tak jak mówiłam, tak zrobiłam. 🙂 Zaserwowałam sobie dziś omleta marchewkowego. 🙂 Ciekawy smak, jednak nie zrobiłam żadnej polewy, a myślę, że z polewą byłby jeszcze lepszy. 🙂

Magda Matla
Magda Matla
5 lutego 2015 09:44

pysznie wygląda:D i muszę spróbować;)

Nebeskaa Natalia
Nebeskaa Natalia
6 lutego 2015 15:26

wygląda bardzo smakowicie! muszę wypróbować 😀 kolejna rzecz na liście do wypróbowania, a ja teraz mam tak mało czasu na wszystko przez przygotowania do matury, może w ferie uda mi się wszystko nadrobić 😉

ChocoMonster
ChocoMonster
7 lutego 2015 12:20

Wow, a moi znajomi uznali bananowy za innowacyjny ! 😀 Chyba będę musiała spróbować Twojego

Wysoka Forma
Wysoka Forma
9 lutego 2015 14:59

No proszę

Paulina Strojek
Paulina Strojek
18 marca 2015 11:04

mmm dzięki za marchewkową inspirację 😀 wypróbuję w najbliższym czasie 😉