Podsumowanie lipca 2014

Pierwszy miesiąc wakacji za nami. Ja co prawda wolnego w tym roku nie mam, ale kto zna specyfikę mojej pracy, ten wie, że specjalnie się nie zmęczę 😉 Wystarczą mi te upalne popołudnia i wolne weekendy, aby odpocząć i naładować wewnętrzne baterie na jesień i zimę.

Piękna pogoda wyjątkowo sprzyjała aktywnościom na świeżym powietrzu, dlatego też naprawdę sporo biegałam, co możecie zobaczyć na poniższych screenach. O treningach, które wykonywałam przed bieganiem pisałam tutaj.

Nie sugerujcie się ilością treningów ani zielonych ludków. Na rozpisce treningowej wyraźnie widać, jaką część treningów stanowi „Chodzenie”. Dopóki trwa akcja „Pomoc mierzona kilometrami”, włączam Endomondo kiedy tylko mogę, więc większość aktywności to po prostu spacery – do i z pracy, sklepu itd.

Jeśli chodzi o odżywianie, to w lipcu ograniczałam pszenicę i produkty zawierające gluten. W tym tygodniu wprowadziłam również stałe pory posiłków – i już widzę powoli pierwsze efekty. Tak jak pisałam poprzednio, wciąż jem sporo ryb, owoców i warzyw. Trafiła się również pizza, 3 grille, a przy ich okazji mój smak dzieciństwa – grillowane banany <3

Jestem naprawdę zadowolona z tego miesiąca  A jak wyglądał u Was lipiec? 🙂

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Agnes J.
Agnes J.
1 sierpnia 2014 21:37

Ile aktywności 😀 chodzisz i medytujesz- sama uwielbiam spacery- fajne zdjęcie!!

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
2 sierpnia 2014 09:47

To głównie spacery z i do pracy 😉
Dzięki, też je lubię 🙂

setterka
setterka
2 sierpnia 2014 04:36

Ale się obijałaś widzę:D

Maggie W
Maggie W
Reply to  setterka
2 sierpnia 2014 09:48

Nooo :/ Mam nadzieję, że w sierpniu będzie lepiej ;P 😀

keep dreams close
keep dreams close
2 sierpnia 2014 06:13

Grilowane banany hm… jestem baaardzo ciekawa jak smakują 😀 no i z aktywnością bardzo ładnie u Ciebie! Brawo! 🙂
a co u mnie, niedługo będzie na blogu 😉

Kama
Kama
2 sierpnia 2014 06:27

Duuuuuzo tego pięknie pięknie 🙂

Nebeskaa
Nebeskaa
2 sierpnia 2014 07:03

Ileż tego było, super! 😀 Mój lipiec był świetny 🙂 Treningi były utrzymane na odpowiednim poziomie, pojeździłam sobie nad morze, gdzie świetnie wypoczęłam 🙂 A jednym z moich sierpniowych planów jest Szczecin i spotkanie z Tobą 😀 Mam nadzieję, że dojdzie do skutku 😉

Barbara łzielona
Barbara łzielona
2 sierpnia 2014 07:16

nie wiem jak to jest z tą pszenicą ale jak nie jem to znikają niektóre niedyspozycje ciała

α ℓ ι ¢ є
α ℓ ι ¢ є
2 sierpnia 2014 11:25

No jak widzę ambitny miesiąc miałaś. Nie trzeba bardzo się forsować na siłowni, aby uprawiać aktywność fizyczną. Też lubię spacery, najlepiej z kimś 🙂 Co do jedzenia , ja ostatnio jem bardzo dużo owoców i czuje się wspaniale . 🙂 Trzeba korzystać póki jest na nie sezon.