#100HappyDays @ILoveHowItFeels

Część z Was na pewno słyszała o projekcie 100 Happy Days (pol.: 100 szczęśliwych dni), którego uczestnicy codziennie przez 100 dni dzielą się na portalach społecznościowych zdjęciami obrazującymi to, co danego dnia ich uszczęśliwiło. Długo zastanawiałam się nad wzięciem udziału w tej zabawie i choć początkowo byłam sceptycznie do niej nastawiona, postanowiłam ulec i dzisiaj ruszam z zabawą.

Dlaczego zdecydowałam się wziąć w niej udział? Ano dlatego, że uważam, iż każdy powinien cieszyć się z małych rzeczy. Niewiele ludzi docenia to, co ma, dopóki tego nie straci. Wydarzenia ostatnich tygodni nauczyły mnie tego, aby być wdzięcznym Bogu/losowi czy kto w co (kogo) tam wierzy za każdą dobrą, chociażby najmniejszą rzecz, która nas spotyka. Believe me, złamany paznokieć czy  pół kilo za dużo to naprawdę nie powód do płaczu.

Jeśli chcecie wiedzieć, co mnie uszczęśliwia, zapraszam na mojego instagrama i wyszukiwanie po hashtagach #ilovehowitfeels & #100happydays lub facebooka do albumu 100 Happy Days. Dzień pierwszy to oczywiście trening – bo jakże mogło by być inaczej? 😉

Bierzecie udział w zabawie? Cieszycie się z małych rzeczy? Co Was uszczęśliwia? 🙂

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
30 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Fit Panna
Fit Panna
29 maja 2014 16:59

Super zabawa!! Od razu mi się spodobało jej ukryte dno. Niestety bardzo boleśnie doświadczyłam w życiu tego, że właśnie małe i duże RZECZY (tak, nawet te fizyczne rzeczy) doceniamy dopiero po stracie. W przyszłym tygodniu wracam na bloga (przerwa z powodu kończenia studiów i masy spraw na głowie) i też chętnie się przyłączę 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Fit Panna
30 maja 2014 08:18

Jasne, fizyczne rzeczy też miałam na myśli. Czekam w takim razie na początek Twojej akcji 🙂

Różowa Klara
Różowa Klara
29 maja 2014 17:37

U mnie już 29 dzień zabawy 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Różowa Klara
30 maja 2014 08:19

Wiem, bo śledzę 🙂

Anonimowy
Anonimowy
29 maja 2014 17:38

Myślę, że taka akcja uczy cieszyć się z małych rzeczy lub w nawet najgorszym dniu dostrzegać światełko. Chętnie pooglądam co cię uszczęśliwi, sama zastanawiam się nad dołączeniem, ale nie wiem czy aż tyle dni dam radę 😛

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
30 maja 2014 08:19

Dasz radę na pewno 🙂 Kto jak nie Ty? 😉

bodybuildingisalifestyle
bodybuildingisalifestyle
29 maja 2014 17:41

świetna ta akcja, cieszy się niesamowitą popularnością… to zdjęcie daje do myślenia!!

Maggie W
Maggie W
Reply to  bodybuildingisalifestyle
30 maja 2014 08:21

Często spotykam je w internetach. Działa na mnie niesamowicie mobilizująco.

MarzenaB ♥
MarzenaB ♥
29 maja 2014 17:42

Przyłączę się i ja! 🙂 Świetny pomysł 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  MarzenaB ♥
30 maja 2014 08:21

Podrzuć linka 🙂

Nebeskaa
Nebeskaa
29 maja 2014 18:23

Słyszałam o tej zabawie. To bardzo ciekawa inicjatywa. Zawsze cieszę się z małych rzeczy, ale w zabawie nie biorę udziału 😉 Zapominałabym o robieniu zdjęć 😀

Maggie W
Maggie W
Reply to  Nebeskaa
30 maja 2014 08:22

napisz o tym na blogu – wtedy nie zapomnisz 😉

setterka
setterka
29 maja 2014 19:37

Fajne to,też zastanawiałam się czy wziąć udział i przyznam że biorę ale sama dla siebie:) Staram się już od jakiegoś czasu doceniać nawet najmniejsze rzeczy więc ta akcja nie jest niczym nowym:) Ale kto wie może przyjdzie dzień że skusze się na cykanie takich fot:)

Maggie W
Maggie W
Reply to  setterka
30 maja 2014 08:24

A ja bym chciała zobaczyć twoje zdjęcia 🙂
Mam tak samo, ale korzystając z zasięgu bloga chcę pokazać innym, że można być naprawdę szczęśliwym nie będąc obrzydliwie bogatym i nie mieszkając na Kanarach 😉

Agnes J.
Agnes J.
29 maja 2014 20:27

Uszczęśliwiają Cię sztanga i hantle położone na kolorowym dywanie? 😉 no no 😛 mnie uszczęśliwia plecak pełen ciężarów.

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
30 maja 2014 08:24

Położony na czym? 😛
No przecież napisałam, że trening 😉

gim p-s
gim p-s
29 maja 2014 21:53

świetna rzecz 🙂 od razu zmienia się perspektywa patrzenia na życie po przeczytaniu tego zdjęcia…zdajemy sobie sprawę jak naprawdę jesteśmy bogaci w różne rzeczy i co tak naprawdę mamy w odróżnieniu od innych ludzi….

Maggie W
Maggie W
Reply to  gim p-s
30 maja 2014 08:25

Dokładnie tak. To zdjęcie zawsze podnosi mnie na duchu 🙂

Kinga Łucja
Kinga Łucja
30 maja 2014 04:33

Bardzo podoba mi się twój blog! 🙂

Jeśli chcesz możesz wpaść na mojego blogi:
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com

Maggie W
Maggie W
Reply to  Kinga Łucja
30 maja 2014 08:25

Dzięki 🙂
Wpadnę w wolnej chwili 😉

fitdevangel
fitdevangel
30 maja 2014 06:47

Tak tak my też bierzemy udział w akcji!
Tekst o szczęściu – wspaniały, daje do myślenia.

Maggie W
Maggie W
Reply to  fitdevangel
30 maja 2014 08:29

Zaraz zerknę na Wasze zdjęcia 🙂

Anonimowy
Anonimowy
30 maja 2014 07:39

wowww fana akcja też się nad nią zastanawiam, ale gdzie jest coś wiecej o niej napisane bo jestem ciekawa?? Wzieła bym udział zdecydowanie

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
30 maja 2014 08:30

Nie wiem, czy jest gdzieś opisana szerzej. Musiałabyś poszukać w necie 🙂

svarowska AK
svarowska AK
30 maja 2014 10:03

świetny pomysł 😀

Justyna J
Justyna J
30 maja 2014 10:17

super pomysł 🙂 mnie obecnie uszczęśliwia każdy przebiegnięty więcej niż dnia poprzedniego metr 🙂
niby proste a tak cieszy

RudzieNka Agata
RudzieNka Agata
30 maja 2014 17:34

biorę udział w tej akcji :))))

Asiia Bloger
Asiia Bloger
30 maja 2014 19:54

Mega pomysł, rzeczywiście my jesteśmy 1000x szczęśliwsi niż inni.

Anonimowy
Anonimowy
30 maja 2014 21:53

Też biorę udział (minął dzień 5) 🙂 z podobnych powodów, co Ty 🙂

Jaspis
Jaspis
31 maja 2014 09:16

Tego typu akcje faktycznie mogą uświadomić wiele osób, że warto jest cieszyć się z małych rzeczy, zamiast strasznie martwić się tymi równie niewielkimi. To trudna sztuka, ale moim zdaniem warto jest skupiać się w życiu na pozytywach i nich się trzymać, zamiast roztrząsać wszelkiego rodzaju nieprzyjemne drobnostki 🙂 I tak jak wspomniałaś, często jakaś większa nieprzyjemność uczy radości z życia.
Na Twojego bloga zaglądam już od dłuższego czasu i jak widać, pierwsze koty za płoty, bo też wreszcie przyszedł czas na pierwszy komentarz 😀
Pozdrawiam!