Ostatnie dni to pasmo porażek i złych wiadomości. Nie mam ochoty dosłownie na nic, stąd o wiele mniejsza aktywność na blogu i we wszystkich mediach społecznościowych. Wiem, że czeka na odpisanie kilka maili, ale dajcie mi jeszcze kilka dni. Pod koniec tygodnia na pewno odpowiem na wszystkie wiadomości i komentarze.
W związku z powyższym zdjęć dzisiaj niewiele, ale zapraszam i na tę garstkę.
Moja ulubiona wersja jajek, „wielkanocna” – jaja na twardo faszerowane łososiem i szczypiorkiem.
Jeden z obiadów: naleśniki owsiane, twarożek z truskawkami i pomarańczami i krem czekoladowy.
I kolejna obiadowa propozycja: kasza jaglana, warzywa z patelni i polędwiczki z dorsza smażone na wodzie.
Foto z dzisiejszego wypadu do Słupska. Strzelam, że to jakiś zamek.
1. Omlet owsiany z masłem kokosowym i dżemem wiśniowym 100%. 2. Poniedziałkowe szaleństwa w kuchni. 3. Takie tam z profilu. 4. Próby przed squat jump box. 5., 6. – brzuch, zdjęcia ułożone chronologicznie. Niech mi ktoś teraz powie, że na drugim zdjęciu wygląda lepiej…
Mam nadzieję, że Wam tydzień minął o wiele lepiej.
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
34 komentarzy
Oldest
NewestMost Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Asiia Bloger
13 kwietnia 2014 19:20
Ważne, że są! Pamiętaj to się odbije 🙂 Najpierw będzie źle, a potem już tylko lepiej! Trzymam kciuki! 🙂
Na zdjęciu z wycieczki do Słupska: Kościół protestancki pw. św. Mikołaja z XIII wieku (styl gotycki) – obecnie jest w nim siedziba Biblioteki Miejskiej i fragment murów obronnych. Pozdrawiam ze Słupska. Marta
Pamiętaj że są rzeczy ważne i ważniejsze. Czasem trzeba takiego oderwania od tego wirtualnego świata,bo czasem i to przytłacza. Wiem że będzie dobrze,już nie raz Ci mówiłam i miałam rację więc teraz też tak będzie:)
Oj trzeba, trzeba… Z tym, że u mnie to nie przytłoczenie, a brak czasu… No i tym razem to już nie są tak proste sprawy, jak kiedyś. Wiara nie wystarczy…
Zgapiaj, zgapiaj 🙂 Smacznego 🙂
keep dreams close
13 kwietnia 2014 21:15
Widać nawet po ostatnich zdjęciach, że jakaś taka bez życia jesteś.. Ślę Ci moc uścisków i trzymam kciuki by kolejne dni były coraz lepsze !:*
Są rzeczy ważniejsze niż blog i niekiedy trzeba się nimi zająć. Nie musisz się z niczym spieszyć, jeżeli chodzi o nadrabianie zaległości. Poczekamy 🙂 Ważne, żebyś ogarnęła wokół siebie wszystko, co musisz 🙂 Jajka wyglądają przepysznie! Nie pomyślałabym o takim farszu. U mnie często są z pieczarkami 🙂
Moja mama kiedyś je wymyśliła. Na wierzch jeszcze dajemy czarny i czerwony kawior, są pyyyyyszne 🙂 Są takie zaległości, które będę musiała nadrobić szybciej niż się ogarnę, ale myślę, że jakoś dam radę… Dziękuję :*
Ważne, że są!
Pamiętaj to się odbije 🙂 Najpierw będzie źle, a potem już tylko lepiej! Trzymam kciuki! 🙂
Już wcześniej myślałam, że nie może być gorzej, a życie wciąż mnie zaskakuje… Ale dzięki za dobre słowo :*
Ale super, byłaś u mnie w mieście 🙂 Ten zamek to nasza biblioteka 😛
Ooo, dobrze wiedzieć 😀 Ano byłam, ale raczej źle będzie mi się kojarzyć, niestety… 😉
Każdy z nas ma takie dni/tygodnie ale potem wracamy z nową energią i tego ci życzę
Oj brakuje mi tej energii…
Masło kokosowe robisz sama czy gdzieś kupujesz? Jak kupujesz to w jakim sklepie?
Robiłam sama z wiórków (wiórek?) 🙂
Na zdjęciu z wycieczki do Słupska: Kościół protestancki pw. św. Mikołaja z XIII wieku (styl gotycki) – obecnie jest w nim siedziba Biblioteki Miejskiej i fragment murów obronnych. Pozdrawiam ze Słupska. Marta
Oooo, dzięki za wyjaśnienie 🙂 Te mury mnie zmyliły 😀
Hej, głowa do góry! A zdjęcie brzucha to może efekt oświetlenia/jakości?
Na zdjęciach może i tak, ale kiedy go oglądam w jednym lustrze o tej samej porze, i tak jest gorzej 😛
Gdzie mieszkasz, skoro zrobiłaś sobie wypad do Słupska?
Mogłabyś napisać jak robisz naleśniki owsiane?
2h od Słupska 😉
Zrobiłam je jak tradycyjne naleśniki (jajko+mleko), dodałam tylko mąkę ze zmielonych płatków owsianych zamiast zwykłej białej.
Polędwiczki z dorsza smażone na wodzie ? Hmm.. , ale naleśniki to bym zjadła 🙂
Mhm, pyszne były 🙂 I polędwiczki, i naleśniki 😉
mm smakowicie tutaj u Ciebie 🙂
Dziękuję 🙂
Pamiętaj że są rzeczy ważne i ważniejsze. Czasem trzeba takiego oderwania od tego wirtualnego świata,bo czasem i to przytłacza. Wiem że będzie dobrze,już nie raz Ci mówiłam i miałam rację więc teraz też tak będzie:)
Naleśniki z truskawkowym twarożkiem zgapiam:D
Oj trzeba, trzeba… Z tym, że u mnie to nie przytłoczenie, a brak czasu… No i tym razem to już nie są tak proste sprawy, jak kiedyś. Wiara nie wystarczy…
Zgapiaj, zgapiaj 🙂 Smacznego 🙂
Widać nawet po ostatnich zdjęciach, że jakaś taka bez życia jesteś.. Ślę Ci moc uścisków i trzymam kciuki by kolejne dni były coraz lepsze !:*
Dzięki, Kochana :* Oby to pomogło…
Znam ten ból,dla mnie ten tydzień to jakaś katastrofa, więc się nie łam,bo nie jesteś sama 😉
Dla mnie to akurat żadne pocieszenie, że innym też jest źle… 🙁
Dla mnie cały marzec był miesiącem porażki i złych wiadomości, w kwiecień wchodzę z nową energią i mam nadzieję, że i u Ciebie się ona udzieli 😉
U mnie było akurat odwrotnie. Czekam na maj 😉
Daj znać na priv o dacie wysyłki.
Dałam 🙂
Są rzeczy ważniejsze niż blog i niekiedy trzeba się nimi zająć. Nie musisz się z niczym spieszyć, jeżeli chodzi o nadrabianie zaległości. Poczekamy 🙂 Ważne, żebyś ogarnęła wokół siebie wszystko, co musisz 🙂
Jajka wyglądają przepysznie! Nie pomyślałabym o takim farszu. U mnie często są z pieczarkami 🙂
Moja mama kiedyś je wymyśliła. Na wierzch jeszcze dajemy czarny i czerwony kawior, są pyyyyyszne 🙂
Są takie zaległości, które będę musiała nadrobić szybciej niż się ogarnę, ale myślę, że jakoś dam radę… Dziękuję :*
oo i kawior? 🙂 przyznaję, że nigdy go nie jadłam 😉 można porównać go smakiem do czegoś innego? 🙂
Do solonej ikry? 😀 Nie wiem, mi niczego innego nie przypomina 🙂 Ale uwielbiam go od dziecka 🙂
Energia wróci, wysyłam odpowiednią porcję! 🙂
Ps. A takie jajka też uwielbiam.
iza-en.blogspot.co.uk
Chyba pomogło, bo jest coraz lepiej 🙂