Sprawdza się powiedzenie „w marcu jak w garncu”. Na początku tygodnia pogoda była tak piękna, że nie chciało mi się siedzieć ani w domu, ani w pracy. W czwartek natomiast temperatura podskoczyła do tego stopnia, że po dworze chodziłam już bez kurtki, w samej bluzie – chyba że to spacer z kettlem przez pół Szczecina tak mnie rozgrzał 😉 Od piątku aura jest tak paskudna, że najchętniej przespałabym cały weekend. Wieje, leje i jest przeraźliwie zimno. Wiosno, przybywaj!
Wspomnienie upalnego poniedziałku i podbiegi i zbiegi (czy raczej „wchody” i „schody”) z moją psiną. Pierwszy raz w tym roku nie chciała wracać do domu po przekroczeniu „progu” parku 😉
Powrót z uczelni. Powoli zaczynam mieć dość pociągów…
Łydki są, tyłek jest, dwugłowe są, a brzucha nie ma – czyli wszystko tak, jak powinno być 😉
Prawdziwy GREEN smoothie 😉 Szpinak, pomarańcza, banan, kiwi.
Najprostsze i najlepsze! Ciemna bułka z pastą z makreli oraz masłem z nerkowców i bananem. Ślinka cieknie! 🙂
Dzisiejsza wersja omleta – żółta papryka, szczypiorek, pomidor i ser żółty. Prawie jak pizza 🙂
Mój narzeczony chyba postanowił ćwiczyć moją silną wolę, bo zostawił mi dwie takie czekolady. Póki co są nietknięte, ale zbliża się ciężki do walki ze słodyczami czas… 😉
Marzyłam o naszyjniku z węzłem – w końcu go mam! Kupiony w Mohito w promocji z okazji Dnia Kobiet.
Storczyk, którego dostałam od taty. Całkiem nieźle się zaaklimatyzował.
Zantedeschia od TŻta lada moment zakwitnie 🙂
Na koniec Instamix. 1. Cytrynowy sernik śniadaniowy. Obłędnie pyszny! 🙂 2. Pierwszy wytrawny omlet. Camembert, żurawina, baby szpinak. 3. Powtórka z rozrywki, tym razem na ciemnej bułce. 4. Pełnoziarniste spaghetti z mięsem drobiowym. 5. Green smoothie – baby szpinak, pomarańcza, ananas. 6. Green smoothie no. 2 – mięta, ananas, pomarańcza, maliny. 7. Paczka z MyProten.com. Czekałam tydzień, ale było naprawdę warto! 8. Pierwszy trening z moimi nowymi nabytkami – butami Nike CoreFlex i 8-kilogramowym kettlem. A po treningu białko o smaku cytrynowego sernika – polecam gorąco! 🙂 9. Dzisiejszy check-out formy. Nie jest źle 😉
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
35 komentarzy
Oldest
NewestMost Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Karolina Kołodziej
16 marca 2014 18:12
Na ten cytrynowy sernik śmietankowy poproszę przepis- chyba że już gdzieś jest i go przeoczyłam… I dobre to okreslenie pod zdjęciem w legginsach i koszulce :))
To białko, smak Lemon cheesecake. Mam jeszcze próbki czekoladowo-orzechowego, malinowego, truskawek ze śmietanką i wanilii – tych nie próbowałam, więc o smaku się nie wypowiem. Ale bardzo, bardzo polecam serniczek! Prosty skład, bez piany, łatwo je rozmieszać, bez grudek i smak idealny, choć może odrobinę za słodki. W każdym razie mi to nie przeszkadza, takie słodycze mogę jeść/pić 🙂
Aneta – dziękuję, że się nim podzieliłaś ze światem 😉 Był przepyszny! 🙂
Projekt Matka-Polka
16 marca 2014 18:39
mówię do męża: "jak można zjeść bułkę z pastą z makreli i na to banan" a mąż: "czy ta osoba jest w ciąży" 😀 jej…moje kubki smakowe nie mogą tego pojąć:D
Dokładnie tak jak mówi Anonimowy – banan był na maśle z nerkowców 🙂 Ale lubię różne dziwne połączenia, według teorii Twojego męża musiałabym być w ciąży od 23 lat 😀
Który, bo są dwa? 😉 Bazę do omletów robię zawsze tak samo, możesz to zobaczyć na filmie tutaj. Dodatki zazwyczaj drobno kroję/ścieram na tarce/rwę (w przypadku szpinaku np.) i dodaję do masy jeszcze przed wylaniem na patelnię. Zresztą zalinkowany film Ci wszystko wyjaśni 🙂
Mój miał je zjeść (planowo razem ze mną :D), ale zapomniał o nich, bo akurat oglądaliśmy "Hitmana" 😉 Pyyyszny był! Do tej pory nie smakował mi tylko jeden, wczorajszy 😉
Nebeskaa
17 marca 2014 10:53
wiem, że się powtarzam, ale masz cudowne ciało! 😀 omletowa pizza wygląda super! 🙂
Na ten cytrynowy sernik śmietankowy poproszę przepis- chyba że już gdzieś jest i go przeoczyłam…
I dobre to okreslenie pod zdjęciem w legginsach i koszulce :))
Robiłam go z tego przepisu 🙂
Koszulki to tam właściwie nie ma 😀
A co to za białko? I jak to o smaku cytrynowego sernika? Moja orzechowa paskuda się już kończy i szukam nowego 🙂
To białko, smak Lemon cheesecake. Mam jeszcze próbki czekoladowo-orzechowego, malinowego, truskawek ze śmietanką i wanilii – tych nie próbowałam, więc o smaku się nie wypowiem. Ale bardzo, bardzo polecam serniczek! Prosty skład, bez piany, łatwo je rozmieszać, bez grudek i smak idealny, choć może odrobinę za słodki. W każdym razie mi to nie przeszkadza, takie słodycze mogę jeść/pić 🙂
Miło, że wypróbowałaś mój przepis! 🙂 cytrynowa wersja wygląda super!
Pozdrawiam,
Aneta
Aneta – dziękuję, że się nim podzieliłaś ze światem 😉 Był przepyszny! 🙂
mówię do męża: "jak można zjeść bułkę z pastą z makreli i na to banan" a mąż: "czy ta osoba jest w ciąży" 😀
jej…moje kubki smakowe nie mogą tego pojąć:D
Ale to tylko ta połówka bułki bez banana jest z pasta z makreli, druga jest z masłem orzechowym a na to banan. 🙂
Dokładnie tak jak mówi Anonimowy – banan był na maśle z nerkowców 🙂
Ale lubię różne dziwne połączenia, według teorii Twojego męża musiałabym być w ciąży od 23 lat 😀
ufff 😀
Wiesz….ostatnio czytalam,że kobieta była 80 lat w ciąży 😛
Maggie skąd ja to znam:D
A tę historię też słyszałam, okropieństwo 😛
a ja nic nie wiem o kobiecie, która była w ciąży 80 lat :> niech ktoś mnie oświeci 😛
Agnes, to nie są fajne opowiastki 😛 W sumie nie była w ciąży 80 lat tylko 60, ale poczytaj tutaj. Obrzydlistwo 😛
Ten omlet wygląda obłędnie! Mogę prosić o przepis?:-)))
Który, bo są dwa? 😉
Bazę do omletów robię zawsze tak samo, możesz to zobaczyć na filmie tutaj. Dodatki zazwyczaj drobno kroję/ścieram na tarce/rwę (w przypadku szpinaku np.) i dodaję do masy jeszcze przed wylaniem na patelnię. Zresztą zalinkowany film Ci wszystko wyjaśni 🙂
Masło z nerkowców robisz sama?
To akurat zamawiałam na MyProtein, ale zazwyczaj masła z orzechów robię sama.
To spaghetti wygląda obłędnie (: A figurę to masz piękną!
Było obłędne 🙂
Dziękuję 🙂
Ta Milka Bubbly jest przepyszna, szczególnie z białym wnętrzem. Moja silna wola okazała się na nią za słaba. 😀
Zaintrygował mnie Twój wzorzysty komplecik, aż Ci go pozazdrościłam. 😀
Dzięki za wsparcie, naprawdę 😛 Ja wierzę w to, że wytrwam 😀
To prezent z Brazylii 😀
Ile nowości i pyszności:D
Drogo zapłaciłaś za zakupy na Myprotein? To białko też tam zamawiałaś?
Za wszystko ok. £40 plus przesyłka.
U Ciebie jak zwykle same pysznosci 😉 tez uwielbiam zakupy w mohito 😉
Mohito to chyba moja ulubiona sieciówka 😀
oj tak pogoda jest zmiennaa!!! a u ciebie same pyszności!!
Mnie by to nawet pasowało, gdyby zmieniała się w obrębie gorąco-upał 😉
Pysznie musi być! 😀
świetny masz ten komplet (getry + top) 🙂
Dziękuję 🙂
Mój facet od kiedy jestem na diecie też ciągle czekolady mi przynosi 😀 nie wiem czemu ;p
"Prawdziwy green smoothie" – i jak smakował ? 🙂
Mój miał je zjeść (planowo razem ze mną :D), ale zapomniał o nich, bo akurat oglądaliśmy "Hitmana" 😉
Pyyyszny był! Do tej pory nie smakował mi tylko jeden, wczorajszy 😉
wiem, że się powtarzam, ale masz cudowne ciało! 😀 omletowa pizza wygląda super! 🙂
Niekoniecznie się z tym zgadzam, ale dziękuję :*
Bo omlety są w ogóle super! 😀
wiem, kocham omlety! 😀