Piłka gimnastyczna – propozycje ćwiczeń cz. I

W przyszłym tygodniu (konkretnie od 7 stycznia) w sieci sklepów Lidl pojawi się nowa sportowa oferta z ubraniami, butami i sprzętem do ćwiczeń. Pełną ofertę znaleźć możecie na ich stronie: odzież/obuwie i sprzęt.
Dzięki uprzejmości Lidl Polska mam okazję testować piłkę gimnastyczną, która znajduje się w nowej ofercie. Z samego sprzętu jestem zadowolona, tym bardziej, że swiss ball znajdowała się na mojej liście rzeczy do kupienia w najbliższym czasie. Ta piłka gimnastyczna ma tę zaletę w porównaniu do tradycyjnej szwajcarskiej, że posiada uchwyty, do których możemy przymocować elastyczne rączki, jakby pół-ekspandery (w zestawie). To stwarza o wiele więcej możliwości ćwiczeń niż zwykła piłka swiss. Dzisiaj chcę zaprezentować kilka moich propozycji. Niedługo pojawią się również ćwiczenia w pozycji innej niż siedząca i bez użycia ekspanderów. Bądźcie czujni!

Jeśli chodzi o samą piłkę, jedynym minusem jest brak pompki w zestawie. Jestem jednak pewna, że gdyby producent dołożył ją, cena znacznie by podskoczyła. W każdym razie moje płuca dały radę i napompowałam ją tradycyjnie 😉
Poza tą jedną niewielką wadą nie mam żadnych zastrzeżeń. Piłka jest starannie wykonana, dołączone są do niej wszystkie niezbędne akcesoria (adapter do pompki, 2 zatyczki, przyrząd do usuwania zatyczki, ekspandery i mocowania do nich), a jej cena jest bardzo niska.

Skusicie się na jej zakup? Będziecie polować na inne rzeczy z nowej oferty?

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
63 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Agnieszka
Agnieszka
2 stycznia 2014 18:27

piłka super sprawa ale w moim mieszkaniu nie ma już miejsca na dodatkowy gadżet ;/

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnieszka
2 stycznia 2014 18:36

U mnie też powoli robi się graciarnia, mimo tego, że pokój mam niemały. Ale ta piłka ma tę zaletę, że po spuszczeniu powietrza mieści się w kartonie wielkości koszyczka od kiwi 😉

Agnieszka
Agnieszka
Reply to  Agnieszka
2 stycznia 2014 19:21

no tak ale pompować to codziennie to jakoś nie zachęca mnie 😀
Jak będę mieć większe mieszkanie to będę mieć piłkę 🙂
ps. dają do niej pompkę?

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnieszka
2 stycznia 2014 19:24

To mogłoby być uciążliwe 😀
Nie, pompki nie ma – pisałam o tym w poście. Ale da radę nadmuchać ją ustami 😉

Joanna
Joanna
2 stycznia 2014 18:41

Cena – można by rzecz – przekomiczna, ale niestety na razie brak u mnie miejsca na taką piłkę. Choć sama w sobie jest świetna! Może zakupię i przytrzymam do czasu przeprowadzki hmm ;>
Świetne propozycje ćwiczeń! 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Joanna
2 stycznia 2014 18:42

To dobry pomysł, bo, jak pisałam wyżej, kartonik z piłką jest naprawdę malutki i spokojnie gdzieś go wciśniesz 🙂
Będą kolejne! 😀

RudzieNka Agata
RudzieNka Agata
2 stycznia 2014 18:50

Rewelacyjny post, te zdjecia to dla mnie jakis hokus polkus techniczny 🙂 Grejt!

Maggie W
Maggie W
Reply to  RudzieNka Agata
2 stycznia 2014 18:53

No co Ty, to jedne z łatwiejszych! 🙂 Jestem przekonana, że dałabyś radę 🙂

Monika Irena
Monika Irena
2 stycznia 2014 18:51

Taka piłka to świetna sprawa 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Monika Irena
2 stycznia 2014 18:53

Pewnie, że tak 🙂

Red Shrew
Red Shrew
2 stycznia 2014 18:55

Kurcze,zobaczę jak fundusze. Ale już czycham na zakup biustonosza i innych ciuszków :DD
+dodaję do ulubionych :))

Maggie W
Maggie W
Reply to  Red Shrew
2 stycznia 2014 19:06

Na biustonosz i ja się czaję 😉
Dziękuję, miło mi 🙂

Sylwia Amsyl
Sylwia Amsyl
2 stycznia 2014 19:23

ja chcę top i może koszulki, zastanawia mnie kij do aerobiku – czyli pseudo gymstick 😉

Maggie W
Maggie W
Reply to  Sylwia Amsyl
2 stycznia 2014 19:25

Mnie kij nie interesuje w ogóle, nie wiem nawet, jak go używać 😀 Top za to jak najbardziej tak i myślę również nad koszulkami 😉

Anonimowy
Anonimowy
2 stycznia 2014 19:52

bardzo cenię lidla i zakupiłam tam kilka sportowych ciuchów 😉 ale muszę stwierdzić, że zbliżająca się oferta jest kiepska 😛 interesuje mnie tylko drążek do podciągania. te ekspandery do tej piłki jak dla mnie to nie zalety, tylko wady 😉 może przydatne dla osób początkujących – dla mnie szkoda czasu na te ćwiczenia z nimi (choć Twoje gify jak zawsze super i na pewno przydadzą się, ale właśnie początkującym) jak wiem, że są ćwiczenia dające lepsze efekty 😉 no i denerwowałoby mnie, że jak piłka się toczy po podłodze,to nie jest idealnie równa tylko obija się o te 'uszy' do mocowania ekspanderów. no i brak pompki – w tesco widziałam piłki z pompką za 39, przez jakiś czas były nawet w promocji za 28, więc cena lidlowa tu szału nie robi. co do ciuchów – jak ze zwykłej bawełny, to ja się nie piszę 😛 fajne są te biustonosze, a ich cena bardzo korzystna (jak zawsze), tylko czemu rozmiarówka zaczyna się dopiero od 75..:P lidl ma ogólnie zawyżoną rozmiarówkę. więc tym razem będę wyjątkowo wybredna i wezmę tylko drążek 😉
pozdrawiam, kasia

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
2 stycznia 2014 20:20

To 75 też mnie irytuje, ale pójdę tam z centymetrem 😀
Nie widziałam w Tesco tych piłek, ale dobrze, że o tym piszesz. 39 zł za piłkę z pompką to jeszcze lepsza okazja.
Te "uszy" nie przeszkadzają zupełnie w niczym 😉
Co do ciuchów – nie mam pojęcia, z czego będą. Ale bawełna to chyba najgorsza opcja.

Jeśli chodzi o same ćwiczenia – rzeczywiście są to propozycje raczej dla początkujących. Ale na samej piłce można wykonać też wiele ćwiczeń, które sprawiają trudność nawet doświadczonym 😉

Życzę Ci upolowania tego drążka! 😀

Anonimowy
Anonimowy
Reply to  Anonimowy
3 stycznia 2014 08:11

oo, wziąć centymetr – dobry pomysł, akurat nie wpadłam na to 😉
co do ofert z tesco, to właśnie sprawdziłam, że akurat też jest sporo fajnych rzeczy w promocji:
http://www.tesco.pl/produkty/fitness -może komuś się przyda link 😉 (z tego co widzę, jest lista sklepów, w których promocja obowiązuje-można sprawdzić czy najbliższy sklep się łapie :P)
kasia

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
3 stycznia 2014 08:41

Ja liczę na to, że biustonosz zapięty na ostatnią haftkę będzie w obwodzie minimalnie mniejszy niż 70 – wtedy go wezmę 😉
Ooo, bardzo atrakcyjne ceny! Mnie akurat nic z tego asortymentu nie interesuje (chociaż rękawiczki są fajne – szkoda, że nie w innym kolorze), ale mam nadzieję, że inni skorzystają 🙂

Anonimowy
Anonimowy
Reply to  Anonimowy
9 stycznia 2014 00:17

W
Dlaczego "BAWEŁNA TO NAJGORSZ OPCJA"? :O

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
2 lutego 2014 13:01

Bawełniane ciuchy wchłaniają pot, przez co szybko nasiąkają jego zapachem i wilgocią. Sztuczne tkaniny odprowadzają go na zewnątrz 😉

Agnes J.
Agnes J.
2 stycznia 2014 19:57

Ta piłka jest na mojej liście, ale bardziej do siedzenia przed komputerem, lub do relaksowania kręgosłupa, w Lidlu w UK są takie za 7Ł, a zwykłe bez uchwytów w sklepie sportowym za 4Ł- chyba kupię bez uchwytów. Chociaż te Twoje propozycje ćwiczeń wyglądają ciekawie.

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
2 stycznia 2014 20:21

Jak tak, to bierz bez uchwytów – zdecydowanie bardziej się opłaca. Te ćwiczenia powyżej są bardzo proste i nie byłyby dla Ciebie żadnym wyzwaniem 😉

Agnes J.
Agnes J.
Reply to  Agnes J.
2 stycznia 2014 20:51

Właśnie widzę na gifach z jaką lekkością je wykonujesz- widzę, że dla Ciebie tym bardziej wyzwaniem nie są 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
2 stycznia 2014 20:56

Te ekspandery stawiają po prostu bardzo mały opór. Można je minimalnie skrócić i będzie odrobinę ciężej, ale po co, jeśli możesz kupić taniej zwykłą piłkę 🙂

Agnes J.
Agnes J.
Reply to  Agnes J.
2 stycznia 2014 22:18

Wiesz..ja już na innym etapie jestem- mnie kręcą sztangi, kettle, hantle 🙂 mój kettel chce zamienić na 10kg, 12 kg i więcej…

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
2 stycznia 2014 23:05

Ja też przepadłam odkąd mam moje hantle, a sztangę to już w ogóle 😉 Ale piłka przydaje mi się w zastępstwie ławeczki i przy stretchingu 🙂

Agnes J.
Agnes J.
Reply to  Agnes J.
3 stycznia 2014 11:46

No właśnie- też o tym myślałam- szczególnie, że dalej trwam przy rozciąganiu do szpagatu 😛 maszyny nie zbudowałam- zbyt duży hardcore:P

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
3 stycznia 2014 11:48

A ja chyba zbuduję – mam teraz dłuższy weekend, a wiarę w konwencjonalne metody już straciłam 😛

I love FIT
I love FIT
2 stycznia 2014 20:00

super te gify:) wypróbuję;)
Teraz na niej siedzę i jest bardzo wygodna:)

Maggie W
Maggie W
Reply to  I love FIT
2 stycznia 2014 20:24

O tak, siedzi się na niej świetnie 🙂

Roksana M
Roksana M
2 stycznia 2014 20:30

Dlatego we wtorek wstaje wcześniej i idę przed szkołą szybko do Lidla 😛

Maggie W
Maggie W
Reply to  Roksana M
2 stycznia 2014 20:38

Ja też się poświęcę i wstanę wcześniej 😉

Cammy
Cammy
2 stycznia 2014 21:22

Kupiłam tą piłkę ponad rok temu i przez długi czas świetnie mi służyła (niestety, przebiła się). Fajnie sie na niej ćwiczyło … i siedziało 😉 Na niektórych gifach widzę ciekawe ćwiczenia których jeszcze nie próbowałam. Aż mam ochotę kupić ją ponownie 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Cammy
2 stycznia 2014 23:03

Jak to się stało, że się przebiła? Mnie wydaje się, że jest dość mocna, więc trochę się dziwię, ale dobrze byłoby wiedzieć, czego unikać 😉
Siedzi się super, to prawda 😀 Moja poprzednia piłka była znacznie mniejsza – na tej wygodniej jest usiąść.

Cammy
Cammy
Reply to  Cammy
4 stycznia 2014 16:23

Najprawdopodobniej jakiś mały okruszek ze zbitego kubka 🙁
Jeśli sie ją mocno napompuje to u mnie przy siedzeniu w kolanach jest prawie 90 stopni więc idealnie 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Cammy
4 stycznia 2014 17:24

Uff, myślałam, że to jakaś wada fabryczna. Ale piłki szkoda…
U mnie też jest 90 stopni 🙂

Zdeterminowana Ana
Zdeterminowana Ana
2 stycznia 2014 23:06

Uwielbiam ćwiczenia z piłką, chętnie bym taką kupiła, ale problem miałabym z wygospodarowaniem miejsca dla niej. No cóż. Póki co, zostaje mi Body Ball na zajęciach fitness. 🙂
A siódmego poluję na biustonosz sportowy! 😉

Maggie W
Maggie W
Reply to  Zdeterminowana Ana
2 stycznia 2014 23:08

Widzę, że problem z miejscem jest tutaj najpopularniejszy 😉 Tak samo zresztą jak zakup biustonosza. Oby dla wszystkich wystarczyło 😀

Mateusz
Mateusz
2 stycznia 2014 23:06

Napisałem długi komentarz o sprzęcie z Lidla ale się źle dodał :((( #smuteczek W skrócie – jakość butów i ciuchów 2-3 lata temu była bardzo słaba ale za to cena bardzo dobra. Przy dobrej technice biegu buty mogą przejść. Base layer natomiast nie zdał u mnie egzaminu, może dlatego, że na ogół używam bielizny Nike Pro, która jest po prostu zajebista i ją polecam.

Cena zachęca, część rzeczy z ich nowej oferty dobrze uzupełni moją domową siłownię. Daj znać czy po paru treningach nie pojawiają się jakieś niepokojące zniszczenia czy coś w tym stylu.

Maggie W
Maggie W
Reply to  Mateusz
2 stycznia 2014 23:18

Jak to źle się dodał? Jakiś problem z blogiem czy jak? Daj znać, może uda mi się to naprawić 🙂

Ja kilka miesięcy temu kupiłam w Lidlu legginsy do biegania i właściwie pozostawiają trochę do życzenia. Ale 2 lata temu zakupiłam spodenki i z nich jestem bardzo zadowolona.
Co do butów – nie wiem, jak z biegowymi, ale tych, które Lidl oferuje teraz, raczej bałabym się założyć do skakanki. Pewnie nadadzą się do treningu siłowego – z bardziej dynamicznym mogłyby być problemy. Ale to tylko moje przypuszczenia, być może pozytywnie się zaskoczę 🙂
A Nike – no cóż, klasa sama w sobie. Tego nie trzeba reklamować 😉

Gdyby coś takiego miało miejsce, napiszę o tym na facebooku – więc zapraszam na fanpage 🙂

Anonimowy
Anonimowy
Reply to  Mateusz
3 stycznia 2014 11:56

Ja miałam buty z poprzedniej oferty Lidla i musiałam je zdejmować po kilku minutach ćwiczeń z dużym obciążeniem. Nogi się w nich strasznie pocą, utrapienie.

Maggie W
Maggie W
Reply to  Mateusz
3 stycznia 2014 13:26

Dobrze wiedzieć. Być może te będą lepsze pod tym względem, ale mam nadzieję, że ci, którzy są na nie chętni, wezmą pod uwagę Twoją opinię.

keep dreams close
keep dreams close
2 stycznia 2014 23:40

Ale z Ciebie pomysłowa dziewczyna! Nie wpadałabym na to, że można tyle ćwiczeń robić z piłką (a Ty pewnie masz jeszcze więcej pomysłów). 😀

Gdy będę miała miejsce na piłeczkę, na pewno się w nią zaopatrzę. Chociażby tylko po to, by się na niej turlać 😀

Maggie W
Maggie W
Reply to  keep dreams close
3 stycznia 2014 08:31

No jeszcze kilka mam w zanadrzu 😀 Właściwie to większość z nich inspirowana jest treningiem siłowym z hantlami/sztangą/wyciągiem dolnym – i te kolejne propozycje też będą miały taką genezę 🙂

Turlanie na tej piłce świetnie odpręża, polecam!

keep dreams close
keep dreams close
Reply to  keep dreams close
3 stycznia 2014 12:52

mam gdzieś w domu taką z dwoma "cyckami", żeby na niej skakać (mam nadzieję, że wiesz o co chodzi), może ją odkopię z czeluści 😀

Maggie W
Maggie W
Reply to  keep dreams close
3 stycznia 2014 13:27

Pewnie, że wiem – ja bym nie wiedziała? 😀 Sama do tej pory na takiej ćwiczyłam 😛

Ensorcelee Mija
Ensorcelee Mija
3 stycznia 2014 05:36

To ja czekam na wersję ćwiczeń bez uchwytów, bo kolejna piłka już na pewno mi się nie zmieści w pokoju :p

Maggie W
Maggie W
Reply to  Ensorcelee Mija
3 stycznia 2014 08:32

Będzie w przyszłym tygodniu 😀
Dlaczeeego? Ja mam w tym momencie dwie 😀 Ale z tą starą chyba się pożegnam i pozbawię ją powietrza 😉

setterka
setterka
3 stycznia 2014 07:34

Piłke miałam kupić ,a tak z uchwytami wydaje się super:)

No i rzeczywiście fajne się wydają te propozycje:) Szczególnie jak widać z jaką łatwością je wykonujesz:)

Maggie W
Maggie W
Reply to  setterka
3 stycznia 2014 08:34

Kupuj, kupuj. Bardzo się przydaje 🙂
Zajrzyj też do Tesco – Kasia wyżej pisała, że tam są nawet w niższych cenach (choć już bez uchwytów).
A ćwiczenia wykonuję z łatwością, bo te ekspandery stawiają bardzo mały opór 🙂

Nebeskaa
Nebeskaa
3 stycznia 2014 07:54

ja będę polować na topy i biustonosz 🙂 przyznam, że w domu ćwiczę w samym takim jakby topo-staniku z H&M, jednak niedługo jadę na warsztaty z Ewą Chodakowską i potrzebuję jakiejś sportowej bluzeczki, bo jakoś krępuje mnie z gołym brzuchem ćwiczyć przy wszystkich 😉

Maggie W
Maggie W
Reply to  Nebeskaa
3 stycznia 2014 08:35

Wiem, o czym mówisz, bo też tak mam 🙂 Chociaż kiedy ćwiczę w przydomowym ogródku, nie przejmuję się sąsiadami 😀
Gdzie jedziesz na warsztaty? :>

Nebeskaa
Nebeskaa
Reply to  Nebeskaa
3 stycznia 2014 09:16

do Poznania 18 stycznia 🙂 zatem te topy chyba kupię, na pewno się przydadzą, a stanika niestety nie, bo sprawdziłam rozmiary i mojego nie ma :< załamałam się, są od 75B a ja mam 70A, wiadomo że rozmiary nieraz sobie nierówne, ale tam nie ma jak tego przymierzyć, kupujesz albo nie, szkoda, bo za taką cenę.. a przyznam, że nie lubię wydawać jakichś kosmicznych sum 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Nebeskaa
3 stycznia 2014 09:19

Mi też nie odpowiadają, powinnam mieć 70B, ale tak jak piszesz – rozmiar rozmiarowi nierówny, dlatego idę z centymetrem i Tobie też polecam 😀 A nuż któryś będzie dobry 🙂 A poza tym Lidl nigdy nie robi problemów ze zwrotami – więc możesz kupić, przymierzyć w domu i jeśli nie przypasuje – oddać 🙂

Nebeskaa
Nebeskaa
Reply to  Nebeskaa
3 stycznia 2014 09:23

hehe z centymetrem powiadasz 😀 i co mam tam sobie mierzyć? obwód stanika? 😀 ale dobrze wiedzieć, że nie robią problemów ze zwrotami, jeszcze się dopytam u siebie czy na pewno będzie można zwrócić, kupiłabym ten najmniejszy 75B i się zobaczy, a nuż będzie dobry 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Nebeskaa
3 stycznia 2014 10:01

Dokładnie :> Te mają regulowany obwód (3-stopniowy), więc wystarczy zapiąć na najdalszą haftkę i zmierzyć 😉
Ja zwracałam już za duże spodnie, dwie bluzy (w innych miastach) i nie było żadnych problemów. Ale jeśli chcesz, to dopytaj dla pewności 🙂

Różowa Klara
Różowa Klara
3 stycznia 2014 08:37

Lista zrobiona teraz tylko liczyć, że coś kupię.

Piłka jest świetna, gdybym nie miała to bym się skusiła. Zakup takiej pompki to niewielki koszt ja swoją kupiłam za 8 zł i daje rade 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Różowa Klara
3 stycznia 2014 08:42

Poważnie? Nawet nie wiedziałam, że można je dostać tak tanio 😉 Ręczna, nożna czy elektryczna?

Katarzyna Dziełak
Katarzyna Dziełak
3 stycznia 2014 09:05

Hmmm zwykłą piłkę mam z kolejną pewnie wywalą mnie z domu, ale zakupię po kryjomu, a co 🙂 Twoje ćwiczenia mnie bardziej przekonują, niż gadanie, że "miejsca nie ma" 😀

Maggie W
Maggie W
Reply to  Katarzyna Dziełak
3 stycznia 2014 09:21

Hahaha 😀 Cieszę się, że pokazane ćwiczenia aż tak zadziałały i życzę Ci, żeby jednak nie wyrzucili Cię z domu 😀

Anonimowy
Anonimowy
2 lutego 2014 12:49

Witam
Właśnie zamówiłam piłkę z pełnym wyposażeniem czyli linki plus pompka. Gdy tylko przyjdzie przesyłka zaraz zabieram się do ćwiczeń.
pozdrawiam ćwiczących

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
2 lutego 2014 13:04

Super! Mam nadzieję, że ćwiczenia z nią spodobają Ci się 🙂

Street Workout
Street Workout
11 kwietnia 2014 13:24

Świetne pomysł z tymi gumami. Musze takiej piłki poszukać.