Fototydzień 20.01. – 26.01.2014r.

Sesja zbliża się wielkimi krokami, więc większość czasu spędzam z nosem w książkach/notatkach/ustawach. Przyszły tydzień zapowiada się ostro, więc z góry przepraszam Was za moją nikłą obecność. Są rzeczy ważne i ważniejsze i mam nadzieję, że to rozumiecie 🙂
Bez zbędnej paplaniny zapraszam do oglądania zdjęć z minionego tygodnia.

Makaron z tuńczykiem, mascarpone i porem to ostatnio moja ulubiona potrawa. Przepis według Krainy Body&Mind 🙂

Pełnoziarnisty naleśnik ze szpinakiem, fetą i owocami morza. Sobotnie leniwe śniadanie.
Ostatni kawał(ek) tortu z okazji awansu mojego taty. Przyznam się, że zjadłam kawałek. Na taką okazję ani mi w głowie było odmówić 😉
Zdrowy zakup – olej kokosowy. Dla mnie idealny!
Przy okazji zakupu oleju, kupiłam również glinkę marokańską, na którą czaiłam się już dobre kilka-kilkanaście miesięcy. Jestem z niej bardzo zadowolona!
A tu łup z biedronki. Świeczka o zapachu granatu z przyprawami. Cudowna! 🙂
W poniedziałek byłam z moim narzeczonym na roczku jego ciotecznej siostrzenicy. Na zdjęciu jubilatka 🙂
Zima w pełni. Zawsze bałam się chodzić po zamarzniętym jeziorze, jednak dzisiaj lód był na tyle gruby, że mogłabym spokojnie jeździć po nim na łyżwach (gdybym tylko umiała 😛 ).
Gotowa do pracy. Blogerki modowej ze mnie nie będzie 😉
Jeden z ulubionych shake’ów: mleko i banan. Popijam go pisząc tego posta 🙂
Na koniec, jak zwykle, instamix.
1. Mini-serniczki z patelni z miętowym lukrem ze stewii. Przepyszne!
2., 3., 4. Brzuch, brzuch, brzuch.
5. Nowy wynalazek – homemade rodzynki w czekoladzie. Będę je robić codziennie! 😀

Jak Wasz tydzień? Przygotowujecie się do egzaminów i zaliczeń w szkole lub na uczelni?

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
38 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
hurija
hurija
26 stycznia 2014 18:42

Koniecznie spróbuj banan avocado i mleko kokosowe!

Maggie W
Maggie W
Reply to  hurija
26 stycznia 2014 18:54

Brzmi pysznie! Będę musiała wypróbować, już zapisuję 🙂

Agnes J.
Agnes J.
Reply to  hurija
26 stycznia 2014 19:14

Ja dziś piłam banan, avocado, mleko migdałowe, garść płatków owsianych i len mielony- bardzo sycący posiłek 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  hurija
26 stycznia 2014 20:56

Rzeczywiście, to już można nazwać posiłkiem 🙂 Mój to raczej przekąska 😀

Agnes J.
Agnes J.
Reply to  hurija
27 stycznia 2014 10:55

w ogóle to ten kot na lodzie mnie urzekł 😛

keep dreams close
keep dreams close
26 stycznia 2014 19:03

szejk z mleka i banana to cudo po prostu! nie znam lepszego napoju (zwłaszcza po treningu) 😀
a ta glinka marokańska to do czego?

Maggie W
Maggie W
Reply to  keep dreams close
26 stycznia 2014 19:09

Moja babcia dodaje jeszcze cukru wanilinowego, ale wtedy jest już mocno za słodki. A ja po treningu dorzucam jeszcze twaróg 😉
Z glinki robię maseczkę na twarz. Świetnie ją oczyszcza 🙂

keep dreams close
keep dreams close
Reply to  keep dreams close
26 stycznia 2014 19:12

Sama czasem łyżeczkę miodu dodaję, ale nie zawsze 😀
Ah maseczki.. ciągle o nich zapominam ;<

Maggie W
Maggie W
Reply to  keep dreams close
26 stycznia 2014 20:46

Dla mnie sam banan jest dość słodki. Ale aromat wanilii ma swoją moc 🙂
Nie tylko Ty… Ale glinka uczy mnie systematyczności 🙂

Badź Fit
Badź Fit
26 stycznia 2014 19:17

Trzymamy kciuki za Ciebie Maggie 🙂 na pewno wszystko zdasz wzorowo, mądra z Ciebie dziewczyna 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Badź Fit
26 stycznia 2014 20:48

Dziękuję Wam! 🙂 Oby tę mądrość docenili na uczelni 😉

claudine
claudine
26 stycznia 2014 19:49

Zainteresowały mnie rodzynki w czekoladzie 🙂 Jak je robisz?

Maggie W
Maggie W
Reply to  claudine
26 stycznia 2014 20:49

Rozpuszczam w kąpieli wodnej olej kokosowy, dodaję miód (próbowałam ze stewią, ale gorzej się rozpuszcza), kakao i rodzynki, mieszam i czekam aż zastygną 🙂

setterka
setterka
26 stycznia 2014 20:20

A ja szukałam oleju kokosowego i nie znalazłam. Uroki małego miasteczka:D

I poproszę wpis lub na maila przepisy z tych pyszności tutaj:)

Maggie W
Maggie W
Reply to  setterka
26 stycznia 2014 20:54

Ja kupiłam na allegro w mega promocji 😀
Przepisy napiszę tutaj, może ktoś jeszcze skorzysta 🙂

Makaron z tuńczykiem
Podsmażamy cebulę i czosnek do zeszklenia, dodajemy tuńczyka i mascarpone, mieszamy. Kiedy mascarpone się rozpuści, dodajemy przyprawy. Wrzucamy na patelnię ugotowany makaron, mieszamy i zajadamy 🙂

Farsz do naleśników (ciasto tradycyjne, tylko mąka razowa zamiast białej)
Podsmażamy cebulkę i czosnek, dodajemy owoce morza i smażymy ok. 4 min. Dorzucamy szpinak i fetę, mieszamy do połączenia się składników.

Mini-serniczki są tutaj, a rodzynki wyżej 🙂

Monika Irena
Monika Irena
26 stycznia 2014 20:41

Ten makaron wygląda bardzo, bardzo smacznie 😀

Maggie W
Maggie W
Reply to  Monika Irena
26 stycznia 2014 20:55

Jest przepyszny! 🙂 Wyżej podałam przepis, wypróbuj 🙂

Karolina Kołodziej
Karolina Kołodziej
27 stycznia 2014 04:51

Pierwsze trzy zdjęcia są strasznie kuszące :))

Maggie W
Maggie W
Reply to  Karolina Kołodziej
30 stycznia 2014 21:59

Trzecie nie powinno nikogo kusić! 😀

svarowska AK
svarowska AK
27 stycznia 2014 08:06

Ale jesteś chudzinka 😉 cudowna spódniczka 😉
Same pyszności w tych Twoich zdjęciach 😉

Pozdrawiam ;*

Maggie W
Maggie W
Reply to  svarowska AK
30 stycznia 2014 22:00

Spódniczka już kiedyś tu była 😉
Do chudzinki mi daleko 😀

Jagódka.
Jagódka.
27 stycznia 2014 09:10

Ależ masz piękną talię ! Taka kobieca 🙂
Pozdrawiam 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Jagódka.
30 stycznia 2014 22:00

Dziękuję 🙂

thesummerbody
thesummerbody
27 stycznia 2014 11:55

dlaczego moja biedronka oszczędza takich cudów, jak świeczki z glade 🙁 ? no, szkoda. chociaż może kiedyś zaskoczy mnie czymś rzeczywiście m.e.g.a. 🙂
co do shake'ów to zazdroszczę. sama codziennie piłam te pyszności, dopóki mój Chłopak nie wpadł na pomysł, aby ciasto na murzynka wymieszać właśnie w blenderze – nie muszę chyba pisać, co z niego zostało 😛 mnie natomiast zostaje jedynie od czasu, do czasu popijanie białka Chłopaka – tutaj przynajmniej mam cztery smaki do wyboru 😛
buziaki 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  thesummerbody
30 stycznia 2014 22:02

Świeczki powinny być, u mnie położyli je tam, gdzie kolorówkę z Bella i Eveline 😉
Łał, no to zaszalał chłopak 😀 Ale białko też jest okej 🙂

Nebeskaa
Nebeskaa
27 stycznia 2014 15:36

świeczka ma cudne opakowanie 😀 z zapachem tak samo? 🙂 wszyscy tak zachwalają olej kokosowy, że chyba i ja się na niego skuszę 🙂 a ten makaron wygląda pysznie 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Nebeskaa
30 stycznia 2014 22:03

Zapach jest boski! Postawiłam ją na kaloryferze i pachnie w całym pokoju bez odpalania 🙂
Olej baaardzo polecam! Rewelacyjny 🙂

Magda BodyAttack
Magda BodyAttack
27 stycznia 2014 18:45

Pysznie i zdrowo 🙂 Pięknie wyglądasz!

Maggie W
Maggie W
Reply to  Magda BodyAttack
30 stycznia 2014 22:04

Dzięki, dzięki! 🙂

Dominika
Dominika
27 stycznia 2014 23:30

Ale cudowna talia! <3 I zdradź przepis na mini serniczki! 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Dominika
30 stycznia 2014 22:05

Przepis na serniczki jest już na blogu, zerknij tutaj 🙂

Anonimowy
Anonimowy
28 stycznia 2014 21:25

Siabadabada,ja kocham Maggie <3
Ćwiczyłam sobie i uznalam,ze musze Ci to napisać 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
30 stycznia 2014 22:06

O rety, co za wyznanie! 😀 Ale cieszę się bardzo, że ćwiczenia wyzwalają w Tobie takie endorfiny. Oby tak dalej! 🙂
Buziaki <3

Edyta Menżyk
Edyta Menżyk
30 stycznia 2014 13:46

Ja już na szczęście po sesji i teraz ponad 2 tygodnie wolnego! 🙂

Jeśli masz ochotę to zapraszam do wyzwania:
http://edithsactivelife.blogspot.com/2014/01/9-wyzwanie-przysiady-czekam-na-odzew.html

Pozdrawiam 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Edyta Menżyk
30 stycznia 2014 22:07

U mnie zaczęła się dopiero dzisiaj, a już mam jej dość…
Dzięki za informację, zaraz zajrzę do wyzwania 🙂

sportto pestka
sportto pestka
30 stycznia 2014 18:02

no i jak Ty to robisz? tu racuszki, tu torcik, a tam jeszcze rodzynki w czekoladzie 🙂 i TAAAAAAAKA talia osy!!!!! ;)))) Pozdrawiam – Pestka 🙂 http://sporttopestka.blogspot.com/

Maggie W
Maggie W
Reply to  sportto pestka
30 stycznia 2014 22:09

Torcik do zdrowych nie należał, ale reszta jest jak najbardziej fit 🙂
Talia to zasługa genów 😉

mindy
mindy
4 lutego 2014 20:15

Masz idealną figurę 🙂