Sesja zbliża się wielkimi krokami, więc większość czasu spędzam z nosem w książkach/notatkach/ustawach. Przyszły tydzień zapowiada się ostro, więc z góry przepraszam Was za moją nikłą obecność. Są rzeczy ważne i ważniejsze i mam nadzieję, że to rozumiecie 🙂 Bez zbędnej paplaniny zapraszam do oglądania zdjęć z minionego tygodnia.
Makaron z tuńczykiem, mascarpone i porem to ostatnio moja ulubiona potrawa. Przepis według Krainy Body&Mind 🙂
Pełnoziarnisty naleśnik ze szpinakiem, fetą i owocami morza. Sobotnie leniwe śniadanie.
Ostatni kawał(ek) tortu z okazji awansu mojego taty. Przyznam się, że zjadłam kawałek. Na taką okazję ani mi w głowie było odmówić 😉
Zdrowy zakup – olej kokosowy. Dla mnie idealny!
Przy okazji zakupu oleju, kupiłam również glinkę marokańską, na którą czaiłam się już dobre kilka-kilkanaście miesięcy. Jestem z niej bardzo zadowolona!
A tu łup z biedronki. Świeczka o zapachu granatu z przyprawami. Cudowna! 🙂
W poniedziałek byłam z moim narzeczonym na roczku jego ciotecznej siostrzenicy. Na zdjęciu jubilatka 🙂
Zima w pełni. Zawsze bałam się chodzić po zamarzniętym jeziorze, jednak dzisiaj lód był na tyle gruby, że mogłabym spokojnie jeździć po nim na łyżwach (gdybym tylko umiała 😛 ).
Gotowa do pracy. Blogerki modowej ze mnie nie będzie 😉
Jeden z ulubionych shake’ów: mleko i banan. Popijam go pisząc tego posta 🙂
Na koniec, jak zwykle, instamix. 1. Mini-serniczki z patelni z miętowym lukrem ze stewii. Przepyszne! 2., 3., 4. Brzuch, brzuch, brzuch. 5. Nowy wynalazek – homemade rodzynki w czekoladzie. Będę je robić codziennie! 😀
Jak Wasz tydzień? Przygotowujecie się do egzaminów i zaliczeń w szkole lub na uczelni?
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
38 komentarzy
Oldest
NewestMost Voted
Inline Feedbacks
View all comments
hurija
26 stycznia 2014 18:42
Koniecznie spróbuj banan avocado i mleko kokosowe!
Moja babcia dodaje jeszcze cukru wanilinowego, ale wtedy jest już mocno za słodki. A ja po treningu dorzucam jeszcze twaróg 😉 Z glinki robię maseczkę na twarz. Świetnie ją oczyszcza 🙂
Rozpuszczam w kąpieli wodnej olej kokosowy, dodaję miód (próbowałam ze stewią, ale gorzej się rozpuszcza), kakao i rodzynki, mieszam i czekam aż zastygną 🙂
setterka
26 stycznia 2014 20:20
A ja szukałam oleju kokosowego i nie znalazłam. Uroki małego miasteczka:D
I poproszę wpis lub na maila przepisy z tych pyszności tutaj:)
Ja kupiłam na allegro w mega promocji 😀 Przepisy napiszę tutaj, może ktoś jeszcze skorzysta 🙂
Makaron z tuńczykiem Podsmażamy cebulę i czosnek do zeszklenia, dodajemy tuńczyka i mascarpone, mieszamy. Kiedy mascarpone się rozpuści, dodajemy przyprawy. Wrzucamy na patelnię ugotowany makaron, mieszamy i zajadamy 🙂
Farsz do naleśników (ciasto tradycyjne, tylko mąka razowa zamiast białej) Podsmażamy cebulkę i czosnek, dodajemy owoce morza i smażymy ok. 4 min. Dorzucamy szpinak i fetę, mieszamy do połączenia się składników.
dlaczego moja biedronka oszczędza takich cudów, jak świeczki z glade 🙁 ? no, szkoda. chociaż może kiedyś zaskoczy mnie czymś rzeczywiście m.e.g.a. 🙂 co do shake'ów to zazdroszczę. sama codziennie piłam te pyszności, dopóki mój Chłopak nie wpadł na pomysł, aby ciasto na murzynka wymieszać właśnie w blenderze – nie muszę chyba pisać, co z niego zostało 😛 mnie natomiast zostaje jedynie od czasu, do czasu popijanie białka Chłopaka – tutaj przynajmniej mam cztery smaki do wyboru 😛 buziaki 🙂
Świeczki powinny być, u mnie położyli je tam, gdzie kolorówkę z Bella i Eveline 😉 Łał, no to zaszalał chłopak 😀 Ale białko też jest okej 🙂
Nebeskaa
27 stycznia 2014 15:36
świeczka ma cudne opakowanie 😀 z zapachem tak samo? 🙂 wszyscy tak zachwalają olej kokosowy, że chyba i ja się na niego skuszę 🙂 a ten makaron wygląda pysznie 🙂
U mnie zaczęła się dopiero dzisiaj, a już mam jej dość… Dzięki za informację, zaraz zajrzę do wyzwania 🙂
sportto pestka
30 stycznia 2014 18:02
no i jak Ty to robisz? tu racuszki, tu torcik, a tam jeszcze rodzynki w czekoladzie 🙂 i TAAAAAAAKA talia osy!!!!! ;)))) Pozdrawiam – Pestka 🙂 http://sporttopestka.blogspot.com/
Koniecznie spróbuj banan avocado i mleko kokosowe!
Brzmi pysznie! Będę musiała wypróbować, już zapisuję 🙂
Ja dziś piłam banan, avocado, mleko migdałowe, garść płatków owsianych i len mielony- bardzo sycący posiłek 🙂
Rzeczywiście, to już można nazwać posiłkiem 🙂 Mój to raczej przekąska 😀
w ogóle to ten kot na lodzie mnie urzekł 😛
szejk z mleka i banana to cudo po prostu! nie znam lepszego napoju (zwłaszcza po treningu) 😀
a ta glinka marokańska to do czego?
Moja babcia dodaje jeszcze cukru wanilinowego, ale wtedy jest już mocno za słodki. A ja po treningu dorzucam jeszcze twaróg 😉
Z glinki robię maseczkę na twarz. Świetnie ją oczyszcza 🙂
Sama czasem łyżeczkę miodu dodaję, ale nie zawsze 😀
Ah maseczki.. ciągle o nich zapominam ;<
Dla mnie sam banan jest dość słodki. Ale aromat wanilii ma swoją moc 🙂
Nie tylko Ty… Ale glinka uczy mnie systematyczności 🙂
Trzymamy kciuki za Ciebie Maggie 🙂 na pewno wszystko zdasz wzorowo, mądra z Ciebie dziewczyna 🙂
Dziękuję Wam! 🙂 Oby tę mądrość docenili na uczelni 😉
Zainteresowały mnie rodzynki w czekoladzie 🙂 Jak je robisz?
Rozpuszczam w kąpieli wodnej olej kokosowy, dodaję miód (próbowałam ze stewią, ale gorzej się rozpuszcza), kakao i rodzynki, mieszam i czekam aż zastygną 🙂
A ja szukałam oleju kokosowego i nie znalazłam. Uroki małego miasteczka:D
I poproszę wpis lub na maila przepisy z tych pyszności tutaj:)
Ja kupiłam na allegro w mega promocji 😀
Przepisy napiszę tutaj, może ktoś jeszcze skorzysta 🙂
Makaron z tuńczykiem
Podsmażamy cebulę i czosnek do zeszklenia, dodajemy tuńczyka i mascarpone, mieszamy. Kiedy mascarpone się rozpuści, dodajemy przyprawy. Wrzucamy na patelnię ugotowany makaron, mieszamy i zajadamy 🙂
Farsz do naleśników (ciasto tradycyjne, tylko mąka razowa zamiast białej)
Podsmażamy cebulkę i czosnek, dodajemy owoce morza i smażymy ok. 4 min. Dorzucamy szpinak i fetę, mieszamy do połączenia się składników.
Mini-serniczki są tutaj, a rodzynki wyżej 🙂
Ten makaron wygląda bardzo, bardzo smacznie 😀
Jest przepyszny! 🙂 Wyżej podałam przepis, wypróbuj 🙂
Pierwsze trzy zdjęcia są strasznie kuszące :))
Trzecie nie powinno nikogo kusić! 😀
Ale jesteś chudzinka 😉 cudowna spódniczka 😉
Same pyszności w tych Twoich zdjęciach 😉
Pozdrawiam ;*
Spódniczka już kiedyś tu była 😉
Do chudzinki mi daleko 😀
Ależ masz piękną talię ! Taka kobieca 🙂
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję 🙂
dlaczego moja biedronka oszczędza takich cudów, jak świeczki z glade 🙁 ? no, szkoda. chociaż może kiedyś zaskoczy mnie czymś rzeczywiście m.e.g.a. 🙂
co do shake'ów to zazdroszczę. sama codziennie piłam te pyszności, dopóki mój Chłopak nie wpadł na pomysł, aby ciasto na murzynka wymieszać właśnie w blenderze – nie muszę chyba pisać, co z niego zostało 😛 mnie natomiast zostaje jedynie od czasu, do czasu popijanie białka Chłopaka – tutaj przynajmniej mam cztery smaki do wyboru 😛
buziaki 🙂
Świeczki powinny być, u mnie położyli je tam, gdzie kolorówkę z Bella i Eveline 😉
Łał, no to zaszalał chłopak 😀 Ale białko też jest okej 🙂
świeczka ma cudne opakowanie 😀 z zapachem tak samo? 🙂 wszyscy tak zachwalają olej kokosowy, że chyba i ja się na niego skuszę 🙂 a ten makaron wygląda pysznie 🙂
Zapach jest boski! Postawiłam ją na kaloryferze i pachnie w całym pokoju bez odpalania 🙂
Olej baaardzo polecam! Rewelacyjny 🙂
Pysznie i zdrowo 🙂 Pięknie wyglądasz!
Dzięki, dzięki! 🙂
Ale cudowna talia! <3 I zdradź przepis na mini serniczki! 🙂
Przepis na serniczki jest już na blogu, zerknij tutaj 🙂
Siabadabada,ja kocham Maggie <3
Ćwiczyłam sobie i uznalam,ze musze Ci to napisać 🙂
O rety, co za wyznanie! 😀 Ale cieszę się bardzo, że ćwiczenia wyzwalają w Tobie takie endorfiny. Oby tak dalej! 🙂
Buziaki <3
Ja już na szczęście po sesji i teraz ponad 2 tygodnie wolnego! 🙂
Jeśli masz ochotę to zapraszam do wyzwania:
http://edithsactivelife.blogspot.com/2014/01/9-wyzwanie-przysiady-czekam-na-odzew.html
Pozdrawiam 🙂
U mnie zaczęła się dopiero dzisiaj, a już mam jej dość…
Dzięki za informację, zaraz zajrzę do wyzwania 🙂
no i jak Ty to robisz? tu racuszki, tu torcik, a tam jeszcze rodzynki w czekoladzie 🙂 i TAAAAAAAKA talia osy!!!!! ;)))) Pozdrawiam – Pestka 🙂 http://sporttopestka.blogspot.com/
Torcik do zdrowych nie należał, ale reszta jest jak najbardziej fit 🙂
Talia to zasługa genów 😉
Masz idealną figurę 🙂