Fototydzień 23.12. – 29.12.2013r.

Święta, Święta i po Świętach. Mój relaks zaczął się właściwie w drugim ich dniu. Do dzisiaj byłam poza zasięgiem internetowym (za wstawienie wczorajszego posta dziękuję mojemu narzeczonemu :*) i poza dłuuuugimi spacerami przez te 3 dni nic nie trenowałam – dzisiaj wracam więc z potrójną mocą. A mam do czego, zresztą zaraz sami zobaczycie 😉

Kolczyki, które dostałam od babci. Mimo tego, że na zdjęciu wyszły pięknie, i tak nie oddaje ono w 100% ich uroku. Uwielbiam takie świecidełka, więc prezent (mimo że spoza listy) wyjątkowo trafiony 🙂

Kaja pilnowała, czy dobrze wykonywałam ćwiczenia podczas nagrywania gifów do treningu brzucha 😉 A tak poważnie – mata do ćwiczeń jest jej ulubionym przedmiotem w moim pokoju. Zawsze ją obwąchuje, siedzi na niej, tarza się.
BTW – znacie tę reklamę? Uwielbiam ją i zawsze śmieję się w głos, kiedy leci 😀 Mój pies zachowuje się dokładnie tak samo, kiedy widzi/słyszy/czuje torebkę ze smakołykami albo kiełbaskę 😛
Świąteczne paznokcie. Teraz muszę kombinować coś na Sylwestra.
Żółwie łuski. Akurat w Wigilię Maor zaczął linieć, pomogłam mu więc w pozbyciu się paru łusek. Przy okazji jedna powędrowała do portfela – nie kupujemy żywych karpi, więc musiałam czymś zastąpić tradycyjną karpią 😉
Moja sklejanka – Lady z „Zakochanego kundla” 😉 Zrobiłam ją ponad pół roku temu, ale teraz sobie o niej przypomniałam 😉
Baton pomarańczowy od Stewiarnia.pl – dobry, ale nie powalił mnie na kolana. Zdecydowanie bardziej polecam ten z białej czekolady 🙂
Pierwsza wizyta w drawskim kinie 😉 Narzeczony zabrał mnie na II część „Hobbita” mimo tego, że sam za tego typu filmami nie przepada. Udało mu się jednak nie zasnąć 😀 Zresztą nie ma się co dziwić, bo film był prześwietny!
Prezent od narzeczonego – on najlepiej wie, co lubię 😉 Lekko łamana sztanga (dzisiaj pierwszy pełny trening z jej wykorzystaniem :D) i skakanka ze stalową linką i obciążeniem (wyjmowanym) w rączkach – różnica między nią a sznurkową jest kolosalna! Skacząc z tą nie sposób się zatrzymać 😀
Ostatni łabędź nad jeziorem Lubie i (prawie) zachód słońca. Było tak zimno, że nawet nie sprawdzałam, jak lodowata jest woda 😉

Instamixu dziś niestety nie będzie, bo w tym tygodniu znalazło się na moim Instagramie tylko jedno zdjęcie – efekty splitu na nogach i pośladkach:

Sama dziwię się, że poza „mikołajowymi” prezentami nie ma tu żadnych świątecznych akcentów – ale nie miałam czasu pstrykać zdjęć przy stole 😉 Choinka jeszcze nie jest jednak rozebrana, więc pojawi się pewnie za tydzień.
Jak Wam minęły Święta? 🙂

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
31 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
mindy
mindy
29 grudnia 2013 20:21

Ale masz piękne pieska 😉 Uwielbiam jamniki 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  mindy
30 grudnia 2013 09:31

Piękna i wredna okropnie 😀 I interesowna. Taki stereotypowy jamnik 😉

setterka
setterka
29 grudnia 2013 20:33

U mnie święta i weekendy to trochę dezorganizacja dlatego za tym nie przepadam,aczkolwiek nie narzekam na spędzone Święta w rodzinnym gronie:)

Widzę nowe cudeńko w postaci sztangi:) A ja nadal nie doczekałam się porządnego sprzętu:D

A te nóżki i tyłek to zjawisko na które brak słów,cudo!!!:)

Maggie W
Maggie W
Reply to  setterka
30 grudnia 2013 09:33

Może byłaś niegrzeczna? 😀
Źle nie jest, ale żeby od razu cudem nazywać? Bez przesady 😉

Agnes J.
Agnes J.
29 grudnia 2013 20:37

Czasem potrzebny jest taki kilkudniowy odpoczynek od wszystkiego. Sztanga super- bardzo taką chcę 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
30 grudnia 2013 09:33

Oj mi był bardzo potrzebny. Przede wszystkim ten psychiczny 🙂
A jak szczotka się sprawuje? 😉

Agnes J.
Agnes J.
Reply to  Agnes J.
30 grudnia 2013 13:30

Jest cudowna- nie plącze mi włosów i po umyciu mogą rozczesać szybko i bezboleśnie włosy :O cud!! Zawsze miałam z tym problem. Jestem zadowolona. 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnes J.
30 grudnia 2013 17:32

To super. Cieszę się, że się nie zawiodłaś 🙂

Pola
Pola
29 grudnia 2013 20:43

Bardzo leniwie! No, ale co innego robi się w święta oprócz spędzania czasu z rodziną przy stole:)

Maggie W
Maggie W
Reply to  Pola
30 grudnia 2013 09:34

Same Święta akurat nie były leniwe, dopiero od 26.12. zrobiłam sobie "wolne" 🙂

Sylwia Amsyl
Sylwia Amsyl
29 grudnia 2013 20:45

święta minęły szybko 😉 Twój mix jak zwykle ciekawy! Super prezenty od ukochanego 😉

Maggie W
Maggie W
Reply to  Sylwia Amsyl
30 grudnia 2013 09:36

Tak, on zawsze wie, z czego najbardziej będę się cieszyć 🙂
Mnie Święta trochę się dłużyły, ale to dobrze 🙂

I love FIT
I love FIT
29 grudnia 2013 20:59

Miałam kiedyś żółwia:) Tuptusia:)
Kochana jakie ty masz piękne nogi 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  I love FIT
30 grudnia 2013 09:41

Po imieniu strzelam, że był lądowy? 🙂
Jeszcze nie są piękne, dopiero będą! 🙂

Iron Babe
Iron Babe
30 grudnia 2013 00:33

Z cyklu "zwierzęta i maty". Ledwo, co rozłożę u siebie matę, kot od razu ją zajmuje i nie ma mowy o treningu w spokoju 😉

Anonimowy
Anonimowy
Reply to  Iron Babe
30 grudnia 2013 06:04

skąd ja to znam 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Iron Babe
30 grudnia 2013 09:42

Mój psiak szybko traci zainteresowanie 😀 Gorzej, jak biega po górze, gdzie mam pokój, i co chwilę muszę przerywać ćwiczenia, żeby jej drzwi otworzyć – bo raz chce wejść, raz wyjść… 😀

Agnes J.
Agnes J.
Reply to  Iron Babe
30 grudnia 2013 13:31

Typowa kobieta ;P

Maggie W
Maggie W
Reply to  Iron Babe
30 grudnia 2013 17:33

Haha, dokładnie, Agnes 😀

Karolina Kołodziej
Karolina Kołodziej
30 grudnia 2013 06:05

Czyli świąteczne prezenty jak najbardziej udane :)) Twój pies kładzie się na macie, a mój zdecydowanie uwielbiam ubrania :))

Maggie W
Maggie W
Reply to  Karolina Kołodziej
30 grudnia 2013 09:44

Tak, bardzo! 🙂
Moja też za ubraniami przepada. Kiedy była młodsza, tata oddawał jej swoje bluzy, bo i tak po jakimś czasie robiły się w nich tajemnicze dziurki. Oczywiście to nie jej wina, bo to jamnik-aniołek 😉

Nebeskaa
Nebeskaa
30 grudnia 2013 08:48

narzeczony wie, co dobre 😀 świetny prezent 😉 masz cudowne ciało! piękne nogi i pośladki!

Maggie W
Maggie W
Reply to  Nebeskaa
30 grudnia 2013 09:45

No ba! Sztanga pełniła tutaj rolę rózgi 😀 Tylko nie wiem dlaczego, w końcu byłam bardzo grzeczna 😛
Cudowna to jest woda z Lichenia! 😀

Monika Irena
Monika Irena
30 grudnia 2013 09:03

Świetne prezenty. Też byłam na Hobbicie – genialny! ;))

Maggie W
Maggie W
Reply to  Monika Irena
30 grudnia 2013 09:46

Nie widziałam jeszcze negatywnej opinii o nim 🙂 Skoro mój TŻ na nim nie zasnął, musi być wart obejrzenia! 😀

Anonimowy
Anonimowy
30 grudnia 2013 12:18

Ale nogi :O zazdroszczę. 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
30 grudnia 2013 12:46

Nie ma czego zazdrościć! Każdy może takie mieć 🙂

Zdeterminowana Ana
Zdeterminowana Ana
30 grudnia 2013 12:37

Czasem potrzebna jest przerwa i odpoczynek. 😉
Widzę, że narzeczony wie, co sprezentować swojej Ukochanej. 😉

Maggie W
Maggie W
Reply to  Zdeterminowana Ana
30 grudnia 2013 12:47

Mi była baaaardzo potrzebna 🙂
Wie, wie. To najbardziej trafione prezenty 🙂

Red Shrew
Red Shrew
30 grudnia 2013 13:56

Świetne prezenty! 🙂 Widać,chłopak zna się na rzeczy ;D
A ten psiak,przesłodki!

Maggie W
Maggie W
Reply to  Red Shrew
30 grudnia 2013 17:31

A pewnie, że się zna 😀 Zresztą nie bardzo ma wyjście 😀
Zdarza jej się być słodką 😉