Fototydzień 16.12. – 22.12.2013r.

Ten tydzień obfitował przede wszystkim w emocje sportowe – XIII Turniej Moskalewicza plus finał Klubowych Mistrzostw Świata (ten drugi niestety tylko w telewizji) to recepta na wyjątkowo udaną sobotę. Dlatego też piłka nożna zdominuje ten Fototydzień, ale pod koniec pokażę Wam również moje rezultaty zakończonego już planu dzielonego treningu siłowego.
Miłego oglądania! 🙂

źródło
Puchar Klubowych Mistrzostw Świata jest już w Monachium! FC Bayern wywalczył tytuł najlepszego klubu naszego globu. Chciałabym choć raz przeżyć na żywo te emocje 😉

Póki co dane mi było przeżyć je podczas XIII Memoriału im. Stefana Moskalewicza. Część meczy naprawdę podrywała z krzeseł 😉 Na zdjęciach:
1. Wielkopolska Team (z Liberem w składzie) vs. Lekarze
2. Lider vs. Reprezentacja Ligi Polskiej
3. Pogoń (z Rogalskim, Frączczakiem, Rudolem) vs. DenisCup
4. DenisCup (i Franek-łowca bramek 😉 Legenda Wisły, cieszę się, że było mi dane zobaczyć go na żywo i to w akcji) vs. Signum
5. (na środku) Przyjaciele Gadochy vs. Pamet
Miałam szczęście i mój bilet został wylosowany w loterii 😉 Wygrałam zestaw do mycia zębów dla dzieci 😀 Ja go na pewno nie zużyję, więc muszę pomyśleć, co z nim zrobić 😉
Tradycyjny gość, Ramzes 🙂 Coraz mniej rozrabia i coraz większy rośnie 😉
Śniadanie pewnego pięknego dnia – racuchy z jabłkami i „cukier-puder” ze stewii. Niczym nie różni się w smaku od kupnego 😉
Chipsy jabłkowe, na pewno napiszę o nich, bo mają prosty i naturalny skład 🙂
A to zdjęcie zrobione pewnego pięknego popołudnia. Później niebo było jeszcze ładniejsze, ale tego już aparat nie dał rady uwiecznić.
I dekoracja na balkonie. Oby Mikołaj zauważył zaparkowanego renifera 😛
Na koniec instamix.
1., 2. Zapowiadane rezultaty splitu. Nie mam zastrzeżeń 😉
3. Zakupowe łupy. O takiej spódnicy marzyłam od dawna, a teraz nie wiem, z czym ją zestawiać 😛
4. Risotto z krewetkami. Niestety, smakowało o wiele gorzej, niż wygląda 😛 Pamiętajcie: nigdy nie gotujcie wywaru z krewetek…
5. Selfie z rana. Tak prezentuje się na moich ustach Baby Lips Pink Punch. Uwielbiam pastelowe róże na ustach 🙂 Spodobała mi się na tyle, że chyba skuszę się na brzoskwiniową wersję 😉
6. A to brzuch na początku tygodnia. Nowe ćwiczenia na brzuch chyba robią różnicę 😉
0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
23 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Agnieszka
Agnieszka
22 grudnia 2013 17:39

eno….łapka niczego sobie 🙂 fajny bicek 🙂 brzuszek też 🙂 ćwiczenia na brzuch? pewnie o nich pisałaś, muszę poczytać wstecz

Maggie W
Maggie W
Reply to  Agnieszka
22 grudnia 2013 17:54

Dzięki, dzięki 🙂
O tych nowych nie pisałam, zrobię to w ciągu najbliższych dni 🙂

Anonimowy
Anonimowy
22 grudnia 2013 19:41

widać efekty siłowego 🙂 gratulacje 🙂 co teraz zamierzasz ćwiczyć? jakie masz plany? 🙂
kasia

Maggie W
Maggie W
Reply to  Anonimowy
23 grudnia 2013 09:04

Dziękuję 🙂
Na dniach zamierzam o tym napisać, więc proszę o chwilę cierpliwości 🙂

Roksana M
Roksana M
22 grudnia 2013 20:12

Spódniczka świetna 😉

Maggie W
Maggie W
Reply to  Roksana M
23 grudnia 2013 09:04

Też tak uważam 😀

Sylwia Amsyl
Sylwia Amsyl
22 grudnia 2013 20:54

brzuch, spódnica – idealnie 😉

Maggie W
Maggie W
Reply to  Sylwia Amsyl
23 grudnia 2013 09:04

Ideały nie istnieją! 😀

setterka
setterka
22 grudnia 2013 20:56

Dopiero tutaj widać dokładniej jakie niesamowite efekty daje siłówka,chyba że to te tajemnicze ABSy o których napiszesz niedługo? Ale jestem ciekawa co tam wyszukałaś:)

Maggie W
Maggie W
Reply to  setterka
23 grudnia 2013 09:06

Ten tajemniczy trening mięśni brzucha to też część siłowego 🙂 Módlcie się o słoneczną pogodę jutro/pojutrze rano, żebym mogła zrobić dobre jakościowo gify 😀

Ensorcelee Mija
Ensorcelee Mija
23 grudnia 2013 06:32

Super efekty! 🙂
a ja wszędzie te spódniczki widzę bardzo krótkie, gdzie Ci się udało znaleźć Twoją? 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Ensorcelee Mija
23 grudnia 2013 09:13

W budce na rynku w moim rodzinnym mieście 😉 Przy okazji znalazłam tam jeszcze idealną sukienkę, ale pokażę dopiero, jak "Mikołaj" podrzuci już ją pod choinkę 😉

Ensorcelee Mija
Ensorcelee Mija
Reply to  Ensorcelee Mija
24 grudnia 2013 07:09

u nas pod choinkę prezenty przynosiło zawsze Dzieciątko 😀

Karolina Kołodziej
Karolina Kołodziej
23 grudnia 2013 08:12

Jesteś kolejnym przykładem, że trening siłowy to świetna sprawa i daje niesamowite efekty!!!
Lubię to!!!

Maggie W
Maggie W
Reply to  Karolina Kołodziej
23 grudnia 2013 09:14

O tak! Teraz już nie wyobrażam sobie ćwiczeń bez hantli. Chodakowskie, Mel B i inne takie niech się schowają 😉

Nebeskaa
Nebeskaa
23 grudnia 2013 09:01

ale smacznie wyglądają te racuchy 🙂 brzuszek śliczny!

Maggie W
Maggie W
Reply to  Nebeskaa
23 grudnia 2013 09:15

Były PRZEpyszne 😀 A dzisiaj próbowałam zrobić je z mąki żytniej i przypaliły się :/

RudzieNka Agata
RudzieNka Agata
23 grudnia 2013 11:48

Super zdjęcia, widze ze jest slodko/smacznie/zdrowo-> lubie to! Jak kondycja Libera, bo Twoja to nei watpie :))) Magicznych Świat! ;*

Maggie W
Maggie W
Reply to  RudzieNka Agata
23 grudnia 2013 13:49

Kondycja w porządku, ale drużyna nie miała zbytnio pomysłu na grę i chyba wygrali tylko jeden mecz, co sprawiło, że odpadli już w fazie grupowej. Ale popatrzeć zawsze przyjemnie 😉

Dziękuję i wzajemnie! :*

Iron Babe
Iron Babe
23 grudnia 2013 13:24

Biceps i abs na plusik (co to za nowe ćwiczenia?:) )
A chipsy jabłkowe robi się u mnie w domu od dawna, dwiema metodami. Mogłabym je jeść bez końca 🙂

Maggie W
Maggie W
Reply to  Iron Babe
23 grudnia 2013 13:49

O ćwiczeniach napiszę za kilka dni 🙂
Co to za metody? 🙂

mindy
mindy
26 grudnia 2013 18:35

oj jaka piękna spódnica 🙂

Monika Irena
Monika Irena
26 grudnia 2013 23:13

To risotto faktycznie apetycznie wygląda, a to już połowa sukcesu, haha 😀
Oj, ale mi narobiłaś ochoty tymi racuchami 🙂