Praktycznie pod każdym moim postem z recenzją ZWOWa piszecie mi, że zaczęlibyście ćwiczyć, ale … – zawsze coś, zawsze znajdzie się wymówka. Jeśli wydaje Ci się, że piszę o Tobie, to owszem – tak jest, bo mam na myśli konkretne osoby 😉
Od dzisiaj wymówek NIE MA! Niebieskoszara na swoim blogu ogłosiła wyzwanie, w którym przez cały październik mamy wykonać 10 treningów z Zuzką. To bardzo niewiele, bo daje średnią nieco ponad 2 treningi w tygodniu. Poza tym w grupie zawsze raźniej, dlatego zachęcam Was do dołączenia do wyzwania. Przy wyborze ZWOWów skorzystać możecie z mojego spisu albo spisu Niebieskoszarej.
Dołączacie? 🙂
popieram taka akcje 🙂
Wchodzisz w to? 😉
fajna akcja 🙂 szczególnie że w PL zimno to trzeba trenować w domu aby formy nie stracić 😀
Weź nic nie mów… 😀 Ja się nie mogę doczekać środy/czwartku, ma być znowu 20 stopni 🙂
Ciekawe o kim piszesz?:D
A akcja super,właśnie może dzięki niej spróbuję w końcu ZWOWów:)
Nie "może" tylko próbuj i bez wymówek 😛
No ciekawe… 😛 Ty przynajmniej jedną taką osobę powinnaś doskonale znać 😀
Tak jak pisze Niebieskoszara – żadne "może", tylko już! 😀
bardzo fajna akcja 😉 również się do niej dołączyłam 🙂
Świetnie! 🙂
Dzięki! 🙂
Ty nie masz za co dziękować! 🙂 Dziękować będą Tobie ci, którzy się w końcu wezmą za Zuzkę 😀
dobra, buty włożone, mata rozłożona- zmotywowałyście mnie do zrobienia 1 ZWOWa 😀
Jestem z Ciebie taka dumna! 😀 Daj znać koniecznie którego ZWOWa wybrałaś i jak wrażenia 🙂
No i to nie tylko moja zasługa, na pomysł stworzenia wyzwania wpadła Niebieskoszara 🙂
piszę od razu zanim zmyję z siebie wrażenia 😛 ZWOW 37, który dziś opisała Niebieskoszara.
Stwierdziłam, że ćwiczenia nie są skomplikowane, więc dam radę może jakoś. Ale po pierwsze przy tych pompkach, których nie umiem zdarłam sobie kolana 😀 Prz 2 czy 3 rundzie myślałam, że przestanę, ale Zuzka sapała tak samo mocno jak ja, co było pocieszające 😛 ogólnie nie lubię treningów z rundami, bo się nudzę przy kolejnej (dlatego tak lubię skalpel), ale tutaj nie miałam czasu myśleć nad tym 😉 ogólnie jestem zadowolona z siebie że się udało i na pewno jest to trening dla początkujących 🙂 a resztę soboty poświęcam na regenerację 😛 pozdrowienia 🙂
Najważniejsze, że się nie poddałaś, a sapie każdy! 😀 Brawo, brawo, brawo 🙂
Co do tej nudy, to tutaj codziennie przez ponad 2 miesiące możesz wykonywać inny trening, na pewno nie jest tak nudno jak z Ewką 😀
Będziesz robić kolejne? ;>
Miłej regeneracji 🙂