Fototydzień znów jest spóźniony, ale jeszcze bardziej spóźnione będzie podsumowanie sierpnia. Tym razem nałożyły się na siebie koniec tygodnia (Fototydzień), pierwszy dzień miesiąca (Podsumowanie miesiąca) i pierwsza niedziela miesiąca (Wirtualny Tydzień Metamorfozy), a ja z zasady nie publikuję dwóch (a co dopiero trzech!) postów jednego dnia 😉 Tak więc od dzisiaj Fototydzień będzie pojawiał się w poniedziałki, aby uniknąć kolizji z WTM. A podsumowania – jak tam wyjdzie.
Okej, nie ględzę już, zapraszam do oglądania! 🙂
Na początek najlepsze ciacha Europy, zdobywcy Superpucharu UEFA, Bayern Monachium (ten mały w środku z pucharem to Philipp Lahm, poza wszystkimi innymi przymiotami – moim zdaniem najlepszy piłkarz na świecie)! Mecz niezwykle emocjonujący, chłopaki pokazali, że walczyć trzeba do końca! A ja w nich do ostatnich sekund wierzyłam i ku pokrzepieniu serc śpiewałam hymn FCB – pomogło 😀
Najwygodniejsza fryzura do ćwiczeń ever! Aż dziwne, że dopiero teraz na to wpadłam.
Malutki biceps 😀 Niestety jest mało fotogeniczny 🙁
Rosnący triceps 😉
I spocony brzuch – tuż po ZWOW #66.
Ulubiona zabawa mojej piesy. Kapcie muszą być moje, muszą być na mojej nodze i muszą się ruszać – inaczej zabawa traci sens 😀
Maliny z ogródka. Dopiero się zaczynają, a zazwyczaj mamy je do końca października. Warto czekać cały rok 🙂
Druga część przygód Lacey Flint. Przeczytałam w ciągu jednego dnia, jeszcze lepsza od jedynki! 🙂
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
20 komentarzy
Oldest
NewestMost Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Sylwia W.
2 września 2013 10:37
Ładny płaski brzuszek 😀 A biceps może się wstydzi, ale niedługo się pokaże ;D
Mały, ale rośnie 😀 No chyba żartujesz, tożto druga po kucyku najprostsza fryzura! Jak nie dasz rady, to ja Ci zamotam 😀
Really Do Not Care
2 września 2013 15:48
Jaki cudowny brzuch, a biceps widać, widać. 🙂 Zgadzam się z komentarzem powyżej, cudowna fryzurka, może włóż kiedyś posta z tym jak się go robi? 😛 A książkę ebook od razu ściągam i zacznę czytać. 🙂
Brzuchowi do cudowności jeszcze duuużo brakuje! Ale dziękuję 🙂 Skoro jest takie zapotrzebowanie na dobierańca, to nagram filmik, bo zdjęciami ciężko wytłumaczyć 😀 Daj znać, jak Ci się spodoba "Karuzela samobójczyń"! 🙂
I niestety strasznie wypadające… Masz mocno cieniowane włosy? Mi wychodzą z warkocza tylko te najkrótsze baby-hair przy twarzy, a poza tym nic się nie rozwala 🙂 Dla mnie dobieraniec jest wygodniejszy od kucyka, bo nie przeszkadza, kiedy muszę położyć głowę na ziemi, a kok odpada całkowicie, bo jest za ciężki i od razu się rozwala.
To tym bardziej nie wiem, dlaczego dobieraniec nie chce Ci się trzymać… Może spróbuj mocniej go ścisnąć? 😉 Mnie nie rozwala się ani przy jodze, ani przy ZWOWach, ani przy skakance… Jest dobry na wszystko 🙂
Nie wiem, co Wy w tym brzuchu widzicie… 😀 Dziękuję 🙂
Karolina Kołodziej
4 września 2013 15:14
Karuzela samobójczyń- o czym ta książką??? Tytul bardzo ciekawy!! Fajnie, że rośnie treceps, w końcu jest większy od bicepsa :)) Maliny z ogródka- uwielbiam!!
Nie chcę za dużo zdradzić, ale generalnie jest o policjantce, która niedawno skończyła śledztwo (które w książce nazywane jest uporczywie dochodzeniem) w sprawie naśladowcy Kuby Rozpruwacza i teraz ma się wcielić w rolę studentki Cambridge University. Musi wtopić się w otoczenie i zbadać sprawę tajemniczych samobójstw, których liczba w ciągu ostatnich kilku lat się podwoiła. Jest też minimalny wątek romantyczny, ale bez łzawych historyjek. Ogólnie kryminał/thriller trzymający w napięciu 🙂
Ładny płaski brzuszek 😀 A biceps może się wstydzi, ale niedługo się pokaże ;D
Nie, nie, nie; on jest i go widać, tylko tak jakoś na zdjęciach nie chce wyjść 🙁 Tu: http://molo.me/p/0WgWYV trochę lepiej widać 😀
Bicka dobrze mieć. Pomaga przy sprincie ;-p
Haha 😀 M.in. dlatego nad nim pracuję 😀
zainteresowalas mnie ta ksiazka, musze przeczytac 🙂
Jest genialna! 🙂 Nie spodziewałabym się tego czytając jej opis, ale naprawdę nie mogłam się od niej oderwać 😉
Bic jest:D
A takiego fryza to chyba bym nie umiała tak ładnie zamotać:D
Mały, ale rośnie 😀
No chyba żartujesz, tożto druga po kucyku najprostsza fryzura! Jak nie dasz rady, to ja Ci zamotam 😀
Jaki cudowny brzuch, a biceps widać, widać. 🙂
Zgadzam się z komentarzem powyżej, cudowna fryzurka, może włóż kiedyś posta z tym jak się go robi? 😛
A książkę ebook od razu ściągam i zacznę czytać. 🙂
Brzuchowi do cudowności jeszcze duuużo brakuje! Ale dziękuję 🙂
Skoro jest takie zapotrzebowanie na dobierańca, to nagram filmik, bo zdjęciami ciężko wytłumaczyć 😀
Daj znać, jak Ci się spodoba "Karuzela samobójczyń"! 🙂
Jak ja lubię takie warkocze:) i Maliny:)
Mi zawsze podobają się najbardziej na kimś 😀
A maliny… Cud, miód i malina! 😀
Masz takie piękne i zdrowe włosy 🙂 Dobieraniec rozpadłby mi się po 5 min ćwiczeń 😉
I niestety strasznie wypadające…
Masz mocno cieniowane włosy? Mi wychodzą z warkocza tylko te najkrótsze baby-hair przy twarzy, a poza tym nic się nie rozwala 🙂 Dla mnie dobieraniec jest wygodniejszy od kucyka, bo nie przeszkadza, kiedy muszę położyć głowę na ziemi, a kok odpada całkowicie, bo jest za ciężki i od razu się rozwala.
Nie mam cieniowanych. Ścięte pod linijkę 😉 Ja robię koka na samym czubku i trochę tak wyglądam 🙂
To tym bardziej nie wiem, dlaczego dobieraniec nie chce Ci się trzymać… Może spróbuj mocniej go ścisnąć? 😉 Mnie nie rozwala się ani przy jodze, ani przy ZWOWach, ani przy skakance… Jest dobry na wszystko 🙂
Brzuszek <3 ladny warkocz 🙂
Nie wiem, co Wy w tym brzuchu widzicie… 😀 Dziękuję 🙂
Karuzela samobójczyń- o czym ta książką??? Tytul bardzo ciekawy!!
Fajnie, że rośnie treceps, w końcu jest większy od bicepsa :))
Maliny z ogródka- uwielbiam!!
Nie chcę za dużo zdradzić, ale generalnie jest o policjantce, która niedawno skończyła śledztwo (które w książce nazywane jest uporczywie dochodzeniem) w sprawie naśladowcy Kuby Rozpruwacza i teraz ma się wcielić w rolę studentki Cambridge University. Musi wtopić się w otoczenie i zbadać sprawę tajemniczych samobójstw, których liczba w ciągu ostatnich kilku lat się podwoiła.
Jest też minimalny wątek romantyczny, ale bez łzawych historyjek. Ogólnie kryminał/thriller trzymający w napięciu 🙂