Mimo późnej godziny publikuję nowy fototydzień. W tym tygodniu zdjęć w postach było aż nadto, dlatego dzisiaj nie zobaczycie ich zbyt wiele, bo po prostu zostały już wykorzystane.
![]() ![]() ![]() |
Dzisiejszy wypad nad jezioro. O pływaniu oczywiście nie było mowy! |
![]() ![]() ![]() |
Mój stary zegarek naprawiony i przywrócony do łask. Jawbone UP znudziła mi się, ale tak się przyzwyczaiłam do niej, że teraz muszę mieć coś na ręce. |
![]() ![]() ![]() |
Wczorajszy obiad na kolację. Flądry w mozzarelli z groszkiem. |
![]() ![]() ![]() |
Próba zrobienia jajek sadzonych w papryce – raczej porażka 😀 Plus kuskus i groszek. |
![]() ![]() ![]() |
Mój pierwszy w życiu róż do policzków. |
![]() ![]() ![]() |
Bralet kupiony mi przez siostrę. Ma cudowny kolor! 🙂 |
![]() ![]() ![]() | |
Komosa, którą udało mi się wreszcie dorwać w InterMarche. Cena powala! Macie jakieś sprawdzone propozycje jej przyrządzenia? 😉 |
![]() ![]() ![]() |
Drink kokosowy – oryginalny i naturalny, ale z milionem niepotrzebnych składników. Ne miałam czasu przeczytać składu w sklepie… |
O, mam pytanie. Czy tą komosę Sante udało ci się kupić w szczecińskim Intermarche? Z ciekawości ile kosztuje? Bo w sklepach ze zdrową żywnością jest cholernie droga 😀
Nie, nie w szczecińskim. Nawet nie wiedziałam, że w Szczecinie jest Inter! 🙂 Ale powinna być w każdym sklepie tej sieci na półce ze zdrową żywnością. Kosztowała chyba 8,99 zł – nie pamiętam już konkretnie, ale coś koło tego 😉
Jest na ulicy Chopina, na Niebuszewie 🙂 Dzięki wielkie, w takim razie sprawdzę. 🙂
Tam mnie jeszcze nie było 😀
Może znalazłabyś ją też w Piotrze i Pawle albo Almie? 🙂
fajne zdjecia. A szkoda, ze Jawbone nie dziala z symbianem… 🙁
No niestety… To mnie najbardziej zniechęciło, bo dwa telefony to już tłok.
Też szukam przepisu na komosę:) Słyszałam że można użyć jej zamiast np. kaszy więc trzeba kombinować:D
Zamiast kaszy trochę by mi jej było szkoda 😀 Wolałabym jakiś bardziej wykwintny przepis 🙂
Fitblogerka zachwalała komosę i dodawała chyba fajne przepisy 🙂
Ooo, dzięki za informację! 🙂 Później poprzeglądam jej przepisy 🙂
Pierwszy raz słyszę o komosie, chyba czas zagłębić temat 😉
Myślę, że warto, do tej pory słyszałam same pozytywne opinie 🙂
Pierwsze zdjęcie piękne! 🙂
Zdjęcie z jeziora- przepiękne!!