The Versatile Blogger Award vol. 3

Po raz kolejny zostałam nominowana do zabawy The Versatile Blogger Award (poprzednie moje wyznania możecie przeczytać tutaj i tutaj), tym razem przez setterkę, jedną z moich ulubionych blogerek. Dzięki, Kochana! 🙂

Zasady nominacji: ujawniasz siedem faktów ze swojego życia i następnie nominujesz
inne blogi, aby mogły przyłączyć się do zabawy. Blogi nominowane przez
ciebie należy poinformować.

Ja nominować już nikogo po raz trzeci nie będę, ale zachęcam wszystkich czytających bloga do wzięcia udziału w zabawie. Fajnie jest się dowiedzieć czegoś o sobie nawzajem 🙂

  1. Mój pies jeszcze jako kilkutygodniowy szczeniak występował w jednym z odcinków „Na dobre i na złe”.
  2. Nie wzruszają mnie specjalnie filmy pokroju „Titanica”, za to płakałam na 2. części „Matrixa”. I za każdym razem, kiedy oglądam „Króla lwa”.
  3. Nigdy nie podążam ślepo za modą, nie zwracam nawet na nią uwagi. Ubieram się tak, żeby podobać się sobie.
  4. Maor, mój żółw, otrzymał imię po genialnym ex-piłkarzu Wisły Kraków 😉
  5. Byłam kompletnym beztalenciem, a nawet ANTYtalenciem na WFie, ale nigdy nie szukałam wymówek aby uniknąć ćwiczeń.
  6. Kilkanaście lat temu chorowałam na reumatoidalne zapalenie stawów. Ból był niemożliwy do wytrzymania, nic nie pomagało, a ja przepłakałam niejedną noc.
  7. Nie mam łaskotek 😀
0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
22 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
mokah
mokah
20 sierpnia 2013 18:03

Nigdy nie podążam ślepo za modą, nie zwracam nawet na nią uwagi. Ubieram się tak, żeby podobać się sobie. –

podpisuje sie pod tym!

szczesciara z Ciebie, ze nie masz łaskotek 😉

mokah
mokah
Reply to  mokah
21 sierpnia 2013 14:01

zazdroszcze 🙂

Różowa Klara
Różowa Klara
20 sierpnia 2013 18:10

Z punktem zgadzam się! Wychodzę z tego samego założenia, ale i tak najbardziej zaciekawiłaś mnie 1.

Really Do Not Care
Really Do Not Care
Reply to  Różowa Klara
20 sierpnia 2013 20:16

Podpisuję się pod Klarą! :))

setterka
setterka
20 sierpnia 2013 18:10

Dokładnie,pod punktem nr.3 również się podpisuję:)

Dziękuję za miłe słowa:):*

Ania
Ania
20 sierpnia 2013 18:12

Ja miałam tak samo ! też byłam totalnym beztalenciem jeśli chodzi o wf 🙂 Fajnie że masz żółwia zawsze chciałam mieć ale jakoś nie da się go przytulać 🙂

Nie ma innego koloru tego modelu tylko czarne z niebieskim 🙂

Sylwia W.
Sylwia W.
20 sierpnia 2013 18:35

informacja numer 6: nie MIZS nadal męczy. Jak teraz się czujesz? Ile i jakie stawy ?

Sylwia W.
Sylwia W.
Reply to  Sylwia W.
20 sierpnia 2013 18:35

*mnie MIZS nadal męczy

Sylwia W.
Sylwia W.
Reply to  Sylwia W.
21 sierpnia 2013 09:04

ok:)

Ania
Ania
20 sierpnia 2013 20:43

ja zawsze lubiłam psy i małe gryzonie typu chomiki i świnki morskie 🙂

moją zmora były wszelkie gry zespołowe : siatkówka, piłka ręczna a najgorzej koszykówka … ;/

Agata Z
Agata Z
20 sierpnia 2013 20:47

Ciekawe fakty. 1 i 7 – najfajniejsze 🙂

Ania
Ania
21 sierpnia 2013 07:55

No to życzę ci żebyś niebawem kupiła sobie albo dostała te swoje ulubione zwierze 🙂

No a mi właśnie takie sporty nie szły wgl wszystko mi nie szło bo byłam takim małym pulpetem ani nie umiałam biegać ani skakać nic …

hahahah

Fitty
Fitty
21 sierpnia 2013 08:19

Beztalencie skąd to znam? W skok dla zamiast do piaskownicy to skakałam w w bok, po za piaskownicą xD

keep dreams close
keep dreams close
21 sierpnia 2013 09:19

o proszę Twój psiak jest małą gwiazdką! 😀

Ania
Ania
21 sierpnia 2013 14:33

Stosowanie prawa to jest jeszcze gorsza sprawa …

Wiesz – ja mam swinkę morską od 2 lat 🙂