Fototydzień 19.08. – 25.08.2013r.

Kolejny spóźniony fototydzień. Ostatnie 7 dni to przede wszystkim wieczór panieńsko-kawalerski i wesele, ale zdjęcia z obu imprez jeszcze nie dotarły – więc ich nie będzie. No, prawie 😉

Książka, którą skończyłam czytać przed półgodziną. Jeśli lubicie kryminały i thrillery, kręcą Was seryjni zabójcy albo chcecie po prostu sięgnąć po dobrą książkę – ta jest idealna. Nie mogłam się od niej oderwać! Planuję zabrać się za drugą część 🙂

Świeżo zerwany skrzyp. Brakuje jeszcze pokrzywy i herbatka jak znalazł!
Efekt (jeden z dwóch) poniedziałkowego popołudnia spędzonego w kuchni przy „relaksującym szumie robota kuchennego”. Od lewej: masło orzechowe i masło migdałowe.
Drugi z rezultatów poniedziałkowych kuchennych szaleństw – pasta migdałowa do oczyszczania twarzy. Na razie wciąż ją testuję, ale chyba pobiła OCM 😉
I to, co nazwałam „prawie” żadnymi zdjęciami z wieczoru. Maska i karty z zadaniami dla przyszłej Panny Młodej.

Moje nogi wciąż odczuwają skutki wesela (szczególnie podeszwy stóp), ale wybawiłam się do następnego razu 😉
Jak Wam minął ten tydzień? 🙂

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
ensorcelee
ensorcelee
26 sierpnia 2013 11:56

też w sobotę byłam tańczyć, potem wracałam na piechotę, a w niedzielę stopy odmówiły spacerów 😛 kusi mnie to masło orzechowe… 🙂

ensorcelee
ensorcelee
Reply to  ensorcelee
26 sierpnia 2013 17:48

przebiłaś 😀 ja mam uraz po maratonie zumby- tańczyłam boso na trawie/szyszkach/kamykach i teraz muszę mieć ciągle buty 😛

ensorcelee
ensorcelee
Reply to  ensorcelee
27 sierpnia 2013 05:23

dlatego ja tylko na ślubie jestem w butach na obcasie, a po paru pierwszych piosenkach już mam baletki i mogę szaleć 😀

Sylwia W.
Sylwia W.
26 sierpnia 2013 12:24

kiedy mi się trafi jakieś wesele .. 🙂

setterka
setterka
26 sierpnia 2013 12:32

Jak robiłaś te masła?:) Tylko zblendowałaś orzechy i migdały czy coś jeszcze do tego wrzuciłaś?

Ciekawa jestem zdjęć z wesela:) Czekam z niecierpliwością:)

ONE DAY CLOSER
ONE DAY CLOSER
26 sierpnia 2013 13:07

Mniam dawno nie jadłam masła orzechowego, a migdałowe w końcu muszę zrobić 🙂

Fitty
Fitty
26 sierpnia 2013 14:25

też bym poszalała na weselu 🙁

Ola A
Ola A
26 sierpnia 2013 14:42

to super ze wesele się udalo, skoro nogi bolą to najlepszy dowód ze naprawdę tak było 🙂 Mnie czeka w sobote mam nadzieję zę też dobra zabawa:)

Really Do Not Care
Really Do Not Care
26 sierpnia 2013 16:10

ohh, jak ja bym chętnie wybrała się na jakąkolwiek imprezę… :/

mokah
mokah
27 sierpnia 2013 10:00

z checia przeczytam ta ksiezke bo lubie taką tematyke! dzieki za recenzje