![]() ![]() ![]() |
sports-tracker.com W lewym górnym rogu Głębokie! Zabrakło kilometra 😉 |
Wczoraj pokonałam samą siebie! Jestem pewna, że nigdy do tej pory nie udało mi się przebiec 11 km jednego dnia.
Biegłam wczoraj z Mary Emily, autorką bloga Walka o lepsze ciało, która również nie pokonała do tej pory takiego dystansu. Ćwierćmaraton byłby nasz!
Pogoda do biegania była idealna – ciepło (choć nie gorąco), nie było duszno, nie padało, nie wiało. Lepszej wymarzyć sobie nie można. W międzyczasie zrobiłyśmy tylko krótki, dwuminutowy postój zanim zawróciłyśmy i pognałyśmy z powrotem. Całość zajęła nam 1:16:16, co daje zawrotną prędkość w liczbie 8,55 km/h. Będzie lepiej!
A mój TŻ w międzyczasie kroił dzielnie warzywa na zapiekankę – przepis już niedługo! 🙂
Liebster Blog Award
Ponownie zostałam nominowana do Liebster Blog Award. Tradycyjnie odpowiem tylko na pytania, nie nominując nikogo. Jeśli macie ochotę wziąć udział w zabawie, zapraszam do odpowiedzi na pytania z tego posta.
Tym razem za nominację dziękuję Veronike 🙂
- Dlaczego zaczęłaś dbać o siebie?
Jeśli chodzi o odżywianie i ćwiczenia to standardowo – żeby schudnąć. Całościowo – żeby lepiej się czuć w swojej skórze. - Czy czujesz, że czasami jesteś niedoceniana?Tak.
- Ile czasu zajęła Ci akceptacja siebie (o ile Ci jej brakowało :))?
Zawsze akceptowałam siebie w mniejszym czy większym stopniu. Uważam, że mamy to, na co zasłużyliśmy i zapracowaliśmy, więc jeśli coś mi się w sobie nie podoba, to robię wszystko, żeby to zmienić. - Wolisz budyń czy kisiel?
To najtrudniejsze pytanie z tego zestawu! Normalnie odpowiedziałabym, że kisiel, jednak ostatnio rozsmakowałam się w budyniach Delecty – wanilia z białą czekoladą i czekolada z kawałkami gorzkiej czekolady. - Z czego najtrudniej jest wg Ciebie zrezygnować?
Nie wiem, czy to pytanie jest specjalnie niedoprecyzowane do kwestii żywieniowych/treningowych, ale w tych sprawach jest to chyba czekolada. Ogólnie w życiu najciężej byłoby mi zrezygnować z bliskich mi osób i moich zwierzaków. - Kto lub co netchnęło Cię do zdrowego trybu życia?
Sama się natchnęłam! 😀 - Lubisz zwierzątka?
Kocham! Wszystkie poza pająkami 😀 - Jakie jest Twoje największe marzenie?
Nie powiem, bo się nie spełni 😉 - Czy jesteś zadowolona ze swojego wyglądu?
Tak! - Czytasz jakieś fajne czasopisma lub książki?
Czasopismami nie zawracam sobie głowy, a na książki też nie mam zbyt wiele czasu, ale w ostatni weekend pochłonęłam kryminał/thriller Lisy Gardner „Sąsiad”. Nie pamiętam kiedy ostatnio jakaś książka aż tak mnie wciągnęła! - Film, który Cię zaskoczył/zafascynował, to…?
Będę się powtarzać… Ale te filmy warto wymienić jeszcze raz! „Łowcy umysłów”, „Patologia”, „Wyspa tajemnic”, „Salt”, „Numer 23” i parę innych.
Wow,super:? Gratulacje:)
Dzięki :*
Maggie jasne, że będzie lepiej.Następnym razem biegniemy na Głębokie 🙂
Nie mogę się doczekać! 😀
11km – cudo! 🙂
A na przepis czekam z niecierpliwością 🙂
Postaram się wrzucić jeszcze w tym tygodniu 🙂
11 kilometrów – WOW! gratuluję 🙂
Ps. Pierwszych dwóch filmów, które wypisałaś, nie widziałam – ale już załączam do ściągania bo po kolejnych twierdzę, że spodobają mi się:)
Różnią się od pozostałych wymienionych, ale trzymają w napięciu do końca. Jestem pewna, że Ci się spodobają! 🙂
11km? Jestem z Was taka dumna! 😉
http://handbook-of-positive-eating.blogspot.com/
Dzięki! 🙂
Popieram "Sąsiad" genialny!!!!!
Zmotywuj mnie do takiego wyczynu, jak bieg 11 km… Jak Ty to robisz?
Dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Dwa dni i po niej 😉
Najlepszą motywacją do biegu jest albo towarzystwo, albo dobra muzyka. I nie spoglądaj co chwilę na licznik, tylko czerp przyjemność z biegu! 🙂
Mnie najbardziej motywuje muzyka. Jednak przeprowadzając się do rodzinnego miasta strasznie demotywują mnie spojrzenia innych, nie czuję się silna psychicznie, żeby wyjść i ukazywać swoją nadwagę;/
Nie przejmuj się nimi! Za parę tygodni, może miesięcy, będą Ci zazdrościć samozaparcia i figury. Nie żyjesz dla nich, tylko dla siebie. Musisz być trochę egoistyczna w tym, co robisz. Gdyby wszyscy przejmowali się tym, 'co powiedzą/pomyślą inni', to pewnie nadal skakalibyśmy po drzewach i jedli tylko banany 😉
"Be who you are and say what you feel. Because those who mind don't matter and those who matter don't mind."
Masz zupełną rację! Pozdrawiam serdecznie:*
Powodzenia! 🙂
o jej ! ja też chciałabym móc z kims biegac a tymczasem nikt z moich znajomych biegać nie chce …
gdzie mieszkasz ?
Zabierz psa! 🙂
Obecnie stacjonuję w Szczecinie 🙂
gratulacje:) to kiedy jakiś maraton? 😀
Ekhem… maraton? 😀 To chyba nie dla mnie 😀
gratuluje 11 km to już coś! Czas też obłędny!
Dziękuję! 🙂 Z czasu akurat zbytnio zadowolona nie jestem, ale co mi tam – lepszy wróbel w garści niż gołąbek na dachu 🙂
Świetna robota! 😀 Zauważyłam, że w towarzystwie lepiej się biega : ))
Ja kiedyś nie lubiłam biegać z kimś, ale teraz chyba wolę mieć z kim pogadać niż słuchać muzyki – choć to też zależy od nastroju 🙂
Gratuluje 11! U mnie na razie najwięcej to 6 ;p
Wszystko przed Tobą :>
Super! Morale i motywacja +100 punktów 🙂
Ciekawy blog, nigdy u Ciebie nie byłem. Dołączam 🙂
Dokładnie tak było! 🙂
Dzięki 🙂