Zamienniki słodyczy: daktyle

Źródło

Co jest najtrudniejszego w diecie? Na pewno większość Was odpowie, że powstrzymywanie się od spożywania słodyczy. To prawda, mi również ciężko było się z nim rozstać, a i teraz czasami skuszę się na jakieś kupne ciastko czy kawałek babcinego wypieku. Jest jednak coś, co niezwykle skutecznie powstrzymuje mnie od kupna kilograma krówek i paczki Delicji – daktyle!

W Polsce możemy je kupić w postaci suszonej, niezwykle rzadko spotyka się surowe owoce.

Daktyle nie dość, że są równie słodkie, jak niezdrowe słodycze, to jeszcze zawierają mnóstwo cennych składników takich jak:

  • witaminy: A, z grupy B, C, E, K, PP,
  • żelazo,
  • potas,
  • fosfor,
  • magnez,
  • wapń, 
  • mangan,
  • ryboflawinę,
  • niacynę.

Taki zestaw witamin i składników mineralnych zapobiegać będzie przeziębieniom, chorobom serca i układu krwionośnego, problemom ze skórą i włosami. Są także idealną propozycją jako dodatek do posiłku potreningowego, uzupełniają bowiem ubytki potasu oraz glikogenu.

Wartości odżywcze 100 g suszonych daktyli przedstawiają się następująco:

Energia277 kcal
Białka2 g
Węglowodany74 g
Tłuszcze0,4 g

Przy wyborze daktyli powinniśmy zwrócić uwagę na skład, ponieważ ogromna ilość paczkowanych suszonych owoców jest sztucznie dosładzana i konserwowana. Tak więc albo czytamy etykiety, albo kupujemy na wagę. Ja wybieram tę drugą opcję, bo pałaszuję je kilogramami 😀 Przyznam się, że to moja największa słabość, choć staram się je ograniczać.

A Wy lubicie daktyle? Znacie jakieś fajne pomysły na ich wykorzystanie?

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
La Fraicheur
La Fraicheur
4 maja 2013 22:01

Miałam o daktylach jutro napisać na blogu, o dzisiaj akurat się nimi rozkoszowałam, ale nie będę powtarzać w takim razie 😀 Też je uwilebiam <#

Agata Z
Agata Z
4 maja 2013 22:34

Nie jadłam nigdy daktyli – przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo;)
Zawsze przechodzę obok półki sklepowiej z tym asortymentem i zastanawiam się… brać czy nie brać? Chyba jednak wylądują w moim koszyku przy następnych zakupach.

Justyna W.
Justyna W.
5 maja 2013 00:56

kocham daktyle <3 !

setterka
setterka
5 maja 2013 05:01

Jak dobrze ze o nich napisałas:) Migdaly tez sa godne polecenia,ostatnio probowałam 🙂

Ania
Ania
5 maja 2013 05:18

lubie daktyle ale w małych ilosciach bo są za słodkie jak dla mnie ;d

Fitty
Fitty
5 maja 2013 06:54

Jeszcze nigdy nie jadłam daktyli 🙂

Karolina Kołodziej
Karolina Kołodziej
5 maja 2013 10:45

Kilka sztuk daktyli to fantastyczna sprawa po treningu 🙂

Justine
Justine
5 maja 2013 12:21

w sumie nigdy ich nie jadłam, ostatnio nawet miałam paczuszkę w ręce ale nie kupiłam bo nie wiedziałam totalnie co i jak z nimi się je 🙂

Veronike
Veronike
5 maja 2013 16:34

za słodkie jak dla mnie, ale migdały uwielbiam 🙂 szkoda, że to wszystko takie kaloryczne 🙁 😛

Chocoo.lady
Chocoo.lady
5 maja 2013 19:29

musze ich sprobowac, bo jeszcze nigdy nie jadlam;/