Kosmetyk idealny!

Znalazłam kosmetyk idealny i muszę się tym z Wami podzielić! Wielofunkcyjny, w każdej funkcji sprawdza się znakomicie i nie wyobrażam sobie bez niego życia. To puder Babydream.
Pewnie większość z Was już go zna; ja zaprzyjaźniłam się z nim jakiś miesiąc temu. Kupiłam go, żeby uporać się z krostkami po depilacji i ani przez moment nie żałowałam zakupu. W tej roli sprawdza się znakomicie, więc jeśli używacie depilatorów do pozbywania się zbędnego owłosienia, koniecznie w niego zainwestujcie! Choć akurat „inwestowanie” nie jest tutaj zbyt szczęśliwym określeniem, gdyż puder kosztuje całe okrąglutkie 5,99 zł – nie jest to majątek, prawda?

W jakich innych sytuacjach się sprawdza? Jest genialną alternatywą dla pudru transparentnego do twarzy. Bieli co prawda, ale naprawdę minimalnie. Za to mat, który daje, wygląda bardzo naturalnie i nienachalnie. Nie zapycha też porów, co powoduje na mojej skórze naprawdę mnóstwo kosmetyków, nie przesusza jej, a efekt utrzymuje się spokojnie minimum 10 godzin.

Trzecia propozycja użycia – jako suchy szampon. Już dawno chciałam w tej roli wypróbować mąkę ziemniaczaną, ale jakoś się nie odważyłam. Nie miałam jednak oporów przed użyciem w tym celu Babydreama i cieszę się, że nic mnie przed tym nie powstrzymało. Włosów nie myję często, dwa razy w tygodniu im w zupełności wystarczają. Natomiast przed myciem zawsze olejuję je na całą noc i nie mogę tego zrobić, jeśli rano mam zbyt mało czasu na ich umycie – wtedy sięgam po puder. Włosy niemal natychmiast pozbywają się „tłuszczu”, są uniesione i nawet mój TŻ myślał, że przed chwilą je myłam 🙂
Ponieważ jestem blondynką, nie jestem w stanie określić czy puder zostawia ślad na ciemnych włosach – na moich nie widać nic a nic. Spróbuję jednak na taki eksperyment namówić moją siostrę 🙂

Kolejnym argumentem, który powinien Was przekonać jest skład – prosty i naturalny: talk, tlenek cynku, oliwa z oliwek, alantoina, zapach. Bez niepotrzebnych dodatków i ze wszystkim, co potrzebne, aby dobrze działać. Przyczepić się można jedynie do zapachu, ale jak sobie pomyślę, że miałabym pachnieć oliwą – nie, dziękuję. A tak zapach jest lekki, przyjemny, świeży, choć nieco słodki. Pachnie cytrusowym bobasem 😀

Nie sprawdził się natomiast u mnie jako antyperspirant, ale z tym mało który tak lekki kosmetyk sobie radzi.

Można go też podobno wypróbować w roli talku do stóp i dłoni. Ja tego nie praktykowałam, ALE! Przy następnym podciąganiu się na drążku na pewno go użyję.

Podsumowując – rzadko zdarza się kosmetyk wielozadaniowy, który w każdej funkcji sprawdza się znakomicie. Na szczęście ten puder do tej grupy należy. Po miesiącu stosowania zyskał u mnie miano KWC i wiem, że już długo się z nim nie rozstanę 🙂
Mam w zanadrzu jeszcze jeden kosmetyk, który uwielbiam i którego używam zawsze, wszędzie i do wszystkiego – również z Babydreama. Ale o nim kiedy indziej.

A Wy macie swoje ulubione wielozadaniowe kosmetyki? Piszcie w komentarzach! Może znajdę jeszcze jakiś, który wart będzie wypróbowania 🙂

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
17 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
setterka
setterka
15 maja 2013 17:58

Nie spodziewałam się ze może mieć tyle zastosowań:) Musze koniecznie wypróbować go w każdej opisanej roli:)

Ania
Ania
15 maja 2013 18:12

puder jako suchy szampon ? ciekawe ciekawe 🙂

nie używam depilatora ale chyba wiem o co ci chodzi. fajny ten puder 🙂

czemu czekasz na juwenalia żeby śmigać na rolkach ?

Ania
Ania
15 maja 2013 18:24

aha … no to ciężko a z czego masz ten egzamin ?

🙂

Ania
Ania
15 maja 2013 18:29

Nieciekawy przedmiot widzę …

a no tak do 18 30 na pewno się zdążysz wyspać. Szkoda, że masz egzaminy akurat wtedy kiedy toczą się ważne dla ciebie wydarzenia no ale co zrobić … to wina władz uczelni …

Ania
Ania
15 maja 2013 18:33

możesz zostać dziekanem też u mnie na uczelni.

ja pierwsze zaliczenie mam dopiero 3 czerwca 🙂

Ania
Ania
15 maja 2013 18:38

No to prezydentem 😉 !!!
Chodziło mi o to że mam kolokwium z tego 3 czerwca czyli termin zerowy 🙂
Ja też będę trzymać za ciebie kciukasy !

;*

Ania
Ania
15 maja 2013 18:45

Nie ma za co 🙂

OK ! Będę na Ciebie głosować !

Ania
Ania
15 maja 2013 18:53

dobra a potem ja i reszta wspaniałych ludzi stworzymy partię polityczną ;d

Ania
Ania
15 maja 2013 19:04

dokładnie ! tak samo myslę <3

Ania
Ania
15 maja 2013 19:12

Prawo i Sport ? Nowe PIS XD

Ania
Ania
15 maja 2013 19:18

ale wiesz mogliby nas negatywnie oceniać po skrócie PIS 😀

Ania
Ania
15 maja 2013 19:21

hahaha mi też na razie nie 😀

Fitty
Fitty
15 maja 2013 20:44

W sumie wypróbowałam dużo kosmetyków babydream, ale tego pudru jeszcze nie 🙂

Magdalena B
Magdalena B
15 maja 2013 21:00

Uwielbiam ten puder :). W roli suchego szamponu sprawdza się idealnie, ja mam włosy brązowe i też nie mam problemu z białymi śladami, wystarczy włosy porządnie wyczesać. Używam go również do twarzy, żeby zgruntować podkład i więcej pudrów nie potrzebuję ;). I do tego, jak on pachnie!
Z BD uwielbiam też oliwkę, używam jej na kilkanaście sposobów i szczerze polecam 🙂