Cześć! 🙂 Zapraszam Was dziś na nową serię postów, która – mam nadzieję – będzie się pojawiała regularnie – Fototydzień. Chcę Wam pokazać siebie od nieco bardziej prywatnej strony, a że robię naprawdę dużo zdjęć (żeby nie było – artystka ze mnie żadna!), to będzie co pokazywać. Do tej pory robiłam foty tylko dla siebie, więc póki co niewiele z nich mam do upublicznienia, ale obiecuję, że następnym razem pojawi się ich więcej. Nie przedłużając – zapraszam na te kilka ujęć 🙂
Pierwszy wiosenny spacer mojego żółwiątka, Maora.
Krajobraz po burzy z gradem – widok z okna.
Oaza spokoju w wielkim mieście. Ktoś zgadnie co to za miejsce? 🙂 EDIT: Jezioro Szmaragdowe
Pomyślicie, że jestem niespełna rozumu, ale mój storczyk ma imię – Orchiś, dostał je z okazji zakwitnięcia 😀 Mój pierwszy storczyk, który przeżył dłużej niż 2 miesiące i zakwitł 😉
BIO żelki z Rossmanna. Były w promocji, więc nie mogłam sobie odmówi. A drugą paczkę dostałam od TŻta 🙂
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
28 komentarzy
Oldest
NewestMost Voted
Inline Feedbacks
View all comments
setterka
12 maja 2013 19:37
Świetny pomysł,sama myślałam o etykietce z fotorelacjami:)
Ta oaza spokoju wygląda bardzo magicznie,rozmarzyłam się:)Cóż to za miejsce?
werr – zgadza się 🙂 Byłam tam dopiero pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni 😀 czarna-kocurka – zdjęcia nawet w połowie nie oddają uroku tego miejsca 🙂
jak się tyle ruszasz, to możesz sobie je pożerać bezkarnie ;] ja mam niestety ciut gorzej bo jakoś ciężko mi sie zmusić do sportu… a widziałaś już ten konkurs z mojanowafigura.pl/blogerki ? będziesz dla nich pisać? co o tym sądzisz?
Nie widziałam wcześniej tego konkursu, dzięki za podrzucenie linka 🙂 Muszę poczytać regulamin i być może się zgłoszę. O ile oczywiście nie trzeba wychwalać pod niebiosa ich herbatek, bo nigdy ich nawet nie próbowałam 😉
Robinka
13 maja 2013 08:28
Kocham żelki. Mogłabym jeść tonami. Ile kalorii mają?
z tymi zwierzakami to ejst jakaś masakra mi raz wczesniejsza świnka morska uciekła pod taka płaską choinkę i wujek musiał ją wyciagać bo ja nie dosięgałam ;d
Świetny pomysł,sama myślałam o etykietce z fotorelacjami:)
Ta oaza spokoju wygląda bardzo magicznie,rozmarzyłam się:)Cóż to za miejsce?
To zakładaj, ja uwielbiam oglądać zdjęcia 🙂
Skoro już werr zgadła, to mogę powiedzieć – Jezioro Szmaragdowe 🙂
Nie wiem, co to za miejsce, ale jest piękne 🙂
Zdjęcie i tak nie oddaje całego uroku 😉
Nie wiem czy jesteś ze Szczecina, ale mi to przypomina Jezioro Szmaragdowe 🙂
Bo to jest Jezioro Szmaragdowe 🙂 Gratulacje! 🙂
Noo w końcu jest jedyne w swoim rodzaju :))
Ładnie tam 🙂
werr – zgadza się 🙂 Byłam tam dopiero pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni 😀
czarna-kocurka – zdjęcia nawet w połowie nie oddają uroku tego miejsca 🙂
Bardzo ciekawa majowa fotorelacja 🙂
Dziękuję 🙂
ooooo żelki 🙂 umwielbialm! mhmhmh :):)
Ja też, nie mogłam ich sobie odmówić 😀
jak się tyle ruszasz, to możesz sobie je pożerać bezkarnie ;] ja mam niestety ciut gorzej bo jakoś ciężko mi sie zmusić do sportu… a widziałaś już ten konkurs z mojanowafigura.pl/blogerki ? będziesz dla nich pisać? co o tym sądzisz?
Nie widziałam wcześniej tego konkursu, dzięki za podrzucenie linka 🙂 Muszę poczytać regulamin i być może się zgłoszę. O ile oczywiście nie trzeba wychwalać pod niebiosa ich herbatek, bo nigdy ich nawet nie próbowałam 😉
Kocham żelki. Mogłabym jeść tonami. Ile kalorii mają?
Jogurtowe w 100g 336, a tropikalne 332 kcal.
Ja a mojego storczyka w ogóle nie dbam, a ciągle kwitnie haha 🙂
Zazdroszczę 😀 Mój co tydzień ma kąpiel i 3 razy w tygodniu prysznic 😀
piękne jezioro ja też tam chcę !
fajnego masz żółwia ;d ja mam świnkę morską ale jej tak nie puszczam na tramej bo by uciekła w siną dal ;d
Zapraszam do Szczecina w takim razie 😀
Mi żółw też zwiewa 😛
Mój storczyk zdechł 🙁
Przykro mi… Moje poprzednie też nie wytrzymywały ze mną :/
Lubię takie sprawy. Blog to forma pamiętnika więc fajnie doowiedzieć się więcej o autorce 😉
Cieszę się, że podoba Ci się pomysł 🙂
z tymi zwierzakami to ejst jakaś masakra mi raz wczesniejsza świnka morska uciekła pod taka płaską choinkę i wujek musiał ją wyciagać bo ja nie dosięgałam ;d
Orchiś i jezioro najlepsze!!!
Dzięki, przekażę 😀