Chińszczyzna z parowaru

Dzisiejszy obiad był dla mnie wyzwaniem. Około południa zadzwoniła do mnie mama i kazała przyrządzić w parowarze piersi z kurczaka. „Znowu?” – pomyślałam. Nie przepadam za mięsem gotowanym na parze, nie potrafię go przyprawić. Dlatego postanowiłam zrobić coś innego niż zawsze i ucieszyłam się, kiedy w zamrażarce znalazłam mieszankę chińską „na patelnię”. Wiedziałam już wtedy co przyrządzić, więc wzięłam się do roboty 🙂

„Chińskie danie” ochrzczone tak przez moją babcię w swojej tradycyjnej recepturze zawiera piersi z kurczaka podsmażone na oleju i sos słodko-kwaśny ze słoika. Podajemy je zawsze z ryżem, białym ryżem.
Chcąc zrobić zdrowszą wersję musiałam porzucić tradycję na rzecz świeżych składników sosu i patelnię zamienić na parowar – tak powstał parowarowy sos słodko-kwaśny!

Składniki

Sos:

  • 3 pomidory,
  • średnia cebula,
  • 2 łyżki soku z cytryny,
  • 2 plastry ananasa,
  • łyżka musztardy,
  • łyżka octu winnego,
  • łyżka oleju,
  • curry, słodka papryka, pieprz czarny, pieprz ziołowy, pieprz cytrynowy, zioła prowansalskie.

Pozostałe:

  • 3 piersi z kurczaka,
  • paczka mrożonej mieszanki chińskiej.

Przygotowanie

Do parowarowego pojemnika (tego bez dziurek oczywiście) wlewamy łyżkę oleju (u mnie był olej z pestek winogron) i czekając aż się rozgrzeje kroimy w kostkę cebulę i uprzednio obrane pomidory. Cebulkę wrzucamy na olej i po 5 minutach dodajemy pomidory. Parujemy wszystko ok. pół godziny.
W międzyczasie kroimy ananasa (oczywiście świeżego!) w dość drobną kostkę i wyciskamy sok z cytryny. Oba te składniki łączymy ze sobą dodając musztardę, ocet i przyprawy (ja dałam po ok. łyżeczce każdej z nich, ziół znacznie więcej). Dodajemy do sosu.
Do osobnych pojemników wrzucamy pokrojonego w kostkę kurczaka i warzywa. Parujemy jeszcze 35 minut.
Gotowy sos blendujemy lub rozgniatamy widelcem i łączymy z pozostałymi składnikami (jeśli jest zbyt wodnisty, to odlejcie przed blendowaniem trochę wody). Podajemy z ryżem.

Podana ilość składników spokojnie wystarczy dla czteroosobowej rodziny, u nas nawet jeszcze zostało 🙂

WagaBTWEnergia
wszystkie produkty:
dla 100g:

Dajcie znać, jeśli wypróbujecie przepis. Mam nadzieję, że będzie Wam smakować! 🙂

Spis fitblogów

W nadmiarze wolnego czasu postanowiłam stworzyć spis polskich fitblogów. Zdaję sobie sprawę z tego, że istnieje Spis blogów o odchudzaniu, ale jak sama nazwa wskazuje – gro z nich tworzą ludzie chcący pozbyć się zbędnych kilogramów. W spisie fitblogów znajdować się natomiast będą blogi stricte nastawione na zdrowy styl życia. Zapraszam więc do dodawania swoich (i nie tylko!) blogów 🙂

0 0 vote
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Fitty
Fitty
29 kwietnia 2013 19:58

to teraz muszę tylko ogarnąć parowar 😀

setterka
setterka
29 kwietnia 2013 20:07

U mnie kurczak na parze byl na kolację i do tego zielone warzywka:)

A przepis fajny,trzeba wypróbować:) Ciekawy taki sos z parowanych warzyw:)

Magdalena B
Magdalena B
30 kwietnia 2013 08:57

Szkoda, że nie mam parowaru… ale może warto w końcu w niego zainwestować 🙂

Ania
Ania
30 kwietnia 2013 19:25

ja uwielbiam te mrożonki 🙂 chinską włoską i inne 🙂 sa po prostu pyszne i do wszystkiego pasuja 🙂

Ania
Ania
1 maja 2013 08:39

dziękuję 🙂 jak tam u ciebie ? :>

Agata Mind
Agata Mind
14 września 2013 13:33

Uwielbiam dania z parowaru 🙂

obserwuje:)